« poprzedni wątek | następny wątek » |
141. Data: 2003-12-10 21:13:48
Temat: Re: beda wynurzenia i smęcenie - uwaga> ale to już raczej pogawędka
> na pl.misc.dieta :)
to kolejny moj problem hihi
prawie nie jem, ale nie umiem z slodkosci zrezygnowac, moglam je
zminimalizowac :]
no i of chcialabym miec 10 kilo mniej :))
ale co tam, najpiew jeden problem musze zalatwic
w koncu jakies przyjemnosciw zyciu miec trzeba :))
jak nie sex, to choc jedzenie :D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
142. Data: 2003-12-10 21:15:03
Temat: Re: beda wynurzenia i smęcenie - uwaga> Tylko nie slodkim winkiem :-)
>
zapodam sobie reddsa :))
tobie stawiam cos gorzkiego
co ty lubisz??
a juz wiem, cos z imbirem :D
trza tylko pozbyc sie panow i dzieci :D
i bedzie fajnie :)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
143. Data: 2003-12-10 21:16:19
Temat: Re: beda wynurzenia i smęcenie - uwaga> Slucham?????
> To dlaczego jej nie usuniesz?Ania, nie wierz w globulki juz to
> przerabialam....
nie mowilam ci?
:)))
oj, bo lekarz mi powiedzial dwa lata temu, ze mam, ale nie powiedzial, ze
trzeba to usunac, stwierdzil, ze mala, wiec niech sobie bedzie :]
qrde, wiesz, ze medycyna, to nie jest moja specjalizacja :>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
144. Data: 2003-12-11 06:41:23
Temat: Re: beda wynurzenia i smęcenie - uwaga
Użytkownik "iw.ona" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:br79g5$hdd$1@news.onet.pl...
>
>> Hmmm ... chyba źle sie wyraziłam - nie chodziło mi o to, że nie będę
> jeść słodyczy po to żeby nie mieć cukrzycy, ale po to żeby nie "karmić"
> grzyba, który siedzi gdzieś we mnie i bardzo sie "cieszy" jak zjem
> jakieś ciesteczko albo batonika. Jak Go juz wytepię to chetnie powrócę
> do ciasteczek itp .:-) oczywiście w rozsądnych ilościach :-)
> j.w
> Tak czy siak muszę takowego znaleźć. A jak znajdę to na pewno o
> wszystkim powiem i poprosze o skierowanie. Zbadać sie nigdy nie
> zaszkodzi !
>
> iw.ona pozdrawia
>
Basia bardzo precyzyjnie i kompetentnie opowiedziała o cukrzycy - czyżby
towarzyszka niedoli ?? U mnie wykryto cukrzycę właśnie po grzybkach na
narządach. Choroba coraz częściej występująca i baaaardzo paskudna biorąc
pod uwagę ewentualne powikłania. W przypadku nieleczenia powikłania są pewne
na 100% a amputacje jedną z milszych metod leczenia (amputować nogę z
martwicą to nie problem ale jak amputować niewidzące oczy ??).
Ale przyszło mi coś innego do głowy - zetknąłem się z przypadkiem gdy częste
infekcje u pani były efektem "nieużywania". Po podjęciu regularnego
współżycia infekcje zniknęły jak ręką odjął. I nie opowiadam tu o nastolatce
tylko dojrzałej kobiecie. Podobno podłoże jest dwojakiego rodzaju:
gospodarka hormonalna - przyjmowanie "dopochwowo" hormonów (to już jest
udowodnione, że jeśli partnerzy pozwalają na kontakt nasienia z wnętrzem
pochwy chociaż co jakiś czas (bez prezerwatywy) zdecydowanie zmniejsza się
ryzyko nowotworu) i drugi element to zmiana flory bakteryjnej i grzybowej
poprzez "doniesienie" innych (antagonistycznych??) gatunków przez partnera
(oczywiście mówimy o jednym partnerze, bo inaczej robi się taki florystyczny
galimatias ...).
pozdrawiam cieplutko życząc sukcesów w walce z łakomstwem i duużo zdrówka
--
Sławek
www.slav.civ.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
145. Data: 2003-12-11 06:57:10
Temat: Re: Jak to jest u Was ?? [bylo: Re: zdradziłem]"Specyjal" (s...@o...pl) wyraził(-a) swój sąd:
[..]
| A tu się nie zgodzę. Podobne podejście tak.
Przez temperament rozumiem również podejście :)
|Różnice w temperamentach
| można zniwelować przy pomocy odpowiedniej techniki
Ano można. Ale nie zawsze sił staje ;)
Pozdrówka
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
146. Data: 2003-12-11 07:25:42
Temat: Re: beda wynurzenia i smęcenie - uwaga> Basia bardzo precyzyjnie i kompetentnie opowiedziała o cukrzycy - czyżby
> towarzyszka niedoli ??
Na szczęście - nie, ale mam w najblizszej rodzinie kilka osób chorych na
cukrzycę i wiem, ze sama muszę bardzo uważać.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
147. Data: 2003-12-11 09:14:11
Temat: Re: beda wynurzenia i smęcenie - uwaga
Użytkownik "Ania" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:br82c5$8hm$1@inews.gazeta.pl...
> nie mowilam ci?
No nie mowilas! :-)
> :)))
> oj, bo lekarz mi powiedzial dwa lata temu, ze mam, ale nie powiedzial, ze
> trzeba to usunac, stwierdzil, ze mala, wiec niech sobie bedzie :]
> qrde, wiesz, ze medycyna, to nie jest moja specjalizacja :>
Kurde,wez Ania tyleczek w troki i idz do tego mojego ginesa usunac ta
nadzerke,juz ja Cie przypilnuje :-)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
148. Data: 2003-12-11 09:14:47
Temat: Re: beda wynurzenia i smęcenie - uwaga
Użytkownik "Ania" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:br829o$862$1@inews.gazeta.pl...
> zapodam sobie reddsa :))
> tobie stawiam cos gorzkiego
> co ty lubisz??
> a juz wiem, cos z imbirem :D
> trza tylko pozbyc sie panow i dzieci :D
> i bedzie fajnie :)))
Z moim nie ma problemu ,uspimy go razem z dziecmi :-))
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
149. Data: 2003-12-11 09:42:17
Temat: Re: beda wynurzenia i smęcenie - uwaga>juz ja Cie przypilnuje :-)
no ladnie
zaczne sie bac wlasnej sasiadeczki :)))
za to moge sie pochwalic
ze dzis sobie troszke krwi upuscilam
i wiem jak tam bedzie z tym moim cukrem :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
150. Data: 2003-12-11 09:43:35
Temat: Re: beda wynurzenia i smęcenie - uwaga> Tak mi się przypomniało z psychologii, ze bóle pochwy mogą mieć
> podłoże związane z lękiem przed stosunkiem lub przed mężczyznami.
Nie wiem jak inne panie, ale ja sie chlopcow nie boje, a juz napewno nie
mojego mezusia :))
a lek przed stosunkiem byl efektem bolu podczas stosunku, a nie odwrotnie :)
pzdr
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |