Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.neostrada.pl!
atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: "Panslavista" <p...@h...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: bicie dzieci - przemoc wobec rodziców
Date: Fri, 30 May 2008 12:56:20 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 56
Message-ID: <g1omts$rmh$1@nemesis.news.neostrada.pl>
References: <g1kmk5$8v1$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: abcq134.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1212145404 28369 83.6.232.134 (30 May 2008
11:03:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 30 May 2008 11:03:24 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
X-Antivirus: avast! (VPS 080529-1, 2008-05-29), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:404588
Ukryj nagłówki
"tren R" <t...@p...pl> wrote in message
news:g1kmk5$8v1$1@news.onet.pl...
> dzieci naśladują świat dorosłych.
> generalizując - o wiele więcej zachowań agresywnych dzieciaki spotykają w
> telewizji niż w rodzinie.
> z tego tytułu uważam, że tworzenie sztucznego problemu przemocy
> rodzicielskiej i karanie za to w majestacie prawa, uważam za
> nieporozumienie o ile nie wyrugujemy przemocy dostępnej dzieciom z innych
> źródeł.
>
> stawianie rodziców pod ścianą za stosowanie przemocy przy zezwoleniu na
> przemoc w tv to jest dopiero zezwierzęcenie dorosłych.
>
> z drugiej strony patrząc - stosowanie przemocy jest naturalne.
> w czysto biologicznym tego słowa znaczeniu.
>
> agresja jest w człowieku - instynktownie.
>
> i ma ona sens.
>
> a zabronić zwierzęciu instynktownych reakcji, to męczarnia.
Wychowywanie dzieci odbywa się na dwóch poziomach - zwierzęcym i ludzkim.
To pierwsze to uczenie przez przykład i współpracę oraz system kar i nagród,
to drugie to nadal przez przykład, ale i nauczanie poprzez omawianie
abstrakcyjnych pojęć, w zasadzie niedostępnych zwierzętom, gdyż jest
potrzebna do tego inteligencja.
Dziecko naśladuje rodziców, w zabawie i w życiu - procesy przyspiesza
współpraca, czyli zachowania stadne, społeczne - jak kto woli. Tu jest
miejsce dla obojga rodziców - tu nie może być konkurencji i walki pomiędzy
rodzicami (jakże często jest to łamane, głównie przez kobiety), gdyż dziecko
dostaje sprzeczne sygnały i traci poczucie bezpiecznej bazy zachowań.
System kar i nagród - muszą się uzupełniać, wychowanie nie może odbyć się
bez zachowania równowagi. Kara jest szybkim środkiem wytworzenia odruchów,
choćby dla ustalenia granicy bezpieczeństwa, ale musi to działanie być
wspomagane przez nagradzanie pozytywnych reakcji dziecka / dzieci. Klaps to
nie może być poklepywanie, gdyż zaciera się i relatywizuje granica pomiędzy
zabawą a twardymi wymogami życia, ale stosowanie kar cielesnych nie może
zastąpić całej gamy zachowań rodziców stosowanych jako dezaprobata wyczynów
dzieci.
Tutaj znowu widać przewagę ojców nad matkami, ojciec dając klapsa nie
wycałuje za moment bo zrobi się mu żal ukaranego dziecka, matka "natłucze" i
wycałuje, więc dziecko wie, że zrobiła to ze złości i bądzie grało tą kartą
bardzo długo, czasem do końca życia.
Wychowanie musi ewaluować wraz z wiekiem dziecka. Dla szesnastolatka
pogłaskanie po głowie nie jest nagrodą, a więc starajmy się, aby kara nie
była uwięzieniem, klaps we właściwym momencie za młodu uchroni dziecko przed
karami "państwowymi".
Trochę przysłów polskich:
Czego Jaś się nie nauczy - Jan nie będzie umiał.
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Trącić - śmierdzieć
(dla niekumatych).
Gałązkę można przyginać za młodu, stara złamie się.
|