Data: 2000-12-04 23:40:43
Temat: Re: bioenergo.......
Od: c...@p...wp.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <lDTW5.77$cU4.22244@mencken.net.nih.gov>,
"Agnieszka Szalewska" <s...@e...nih.gov> wrote:
>
> > > > >
> > > >
> > > > Miestety, nie byl to eksperyment. Nie wiadomo jakie pochodzenie mial
> ten
> > > > guz. Nie wiadomo jak sie zmienil skoro zmalal. Wiecej pytan niz
> > > > odpowiedzi.
> > > >
> > > > Cien
> > > >
> > >
> > > oczywiscie, wiecej pytan niz odpowiedzi..I nawet zalozwszy, ze byla to
> > > hipnoza, a guzek nie byl zmiana nowotworowa, ciagle ciekawe jest,
> dlaczego
> > > wlasnie wowczas, pod dotkniecie owego bioenergoterapeuty, zmalal....
> > > Ja nie wiem, jak to tlumaczyc.
> > > Agnieszka
> > >
> >
> > Tez nie znam wytlumaczenia. I jezeli rzeczywiscie zmalal to chetnie bym
> > to powtorzyl w moim laboratorium.
> >
> > Cien
> >
>
> Zmniejszenie guzka zostalo potwierdzone przez lekarza podczas badania po
> bioenergoterapii.
> Jesli ten terapeuta, o ktorym pisze, nadal szuka kontaktu z lekarzami
> (rozumiem, ze jestes lekarzem?), to mysle, ze moze moglbys sprobowac sie z
> nim umowic na prawdziwy eksperyment. Mam jego numer telefonu, jesli zyczysz
> sobie.
>
> Agnieszka
>
Chetnie, ale to bedzie raczej trudne bo obecnie mieszkam w US. Moze pod
koniec przyszlego roku, gdybym wrocil.
Cien
PS lekarzem nie jestem, chociaz mam doktorat z biologii medycznej :).
Nowotworami zas zajmuje sie na co dzien :(.
Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.
|