bliźniaki po bliźniakach?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28

21. Data: 2004-10-02 11:09:46

Temat: Re: bliźniaki po bliźniakach?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 2 Oct 2004 10:25:17 +0200, RobertSA wrote:

>> Po pierwsze to nie byl argument, a spekulacja. A po drugie syndrom
>> goscia z bomba dopadl najprawdopodobniej autora pierwszego postu [...]
> Mysle, ze tu mozesz byc nieco niesprawiedliwy w stosunku do autora postu.

Rzeczywiście mogę, przepraszam.

>> Zauwaz, ze mowilem nie o prawdopodobienstwie dla populacji ogolnej,
>> ale o prawdopodobienstwie dla tej konkretnej kobiety (ktorego nie
>> znamy oprzez co nie ma wspomnianej przez Ciebie wartosci
>> predyktywnej). Poza ewentualnoscia, w ktorej wynosilo by ono 1 (co
>> mozna chyba wykluczyc, nie uwazasz?), kazde prawdopodobienstwo
>> podniesione do kwadratu daje nam wartosc co najmniej o rzad wielkosci
>> mniejsza:)

> Kazde mniejsze od 0,1 dopiero daje o rzad wielkosci mniejsza, ale mniejsza o
> to: ciagle nie widze, gdzie tu kwadrat.

Już Ci piszę skąd u mnie ten kwadrat:)
Zakładając, ze prawdopodobieństwo ciąży mnogiej u danej kobiety jest
stałe (pomijając wiadomo co) traktujemy kolejne ciążę jako zdarzenia
niezależne. Wobec tego o ile prawdopodobieństwo "mnogości" każdej ciąży
jest takie samo, to prawdopodobieństwo tego, ze dwie kolejne będą mnogie
to kwadrat prawdopodobieństwa tego, ze ciąża będzie mnoga.

Tak samo, jak z rzutami kostką: prawdopodobieństwo wypadnięcia szóstki
to 1/6, ale dwóch szłstek z rzędu 1/36 (1/6^2).

A co do tego rzędu wielkości oczywiście masz rację. Późno było;)

> Pierwsza ciaza blizniacza jest juz
> faktem, jej prawdopodobienstwo jest rowne jednosci. Pozostaje oszacowanie
> prawdopodobienstwa drugiej.

Moim zdaniem jest takie samo, jakie było pierwszej, zanim wystąpiła:)

> Pytanie o to prawdopodobienstwo pod warunkiem, ze pierwsza ciaza byla
> blizniacza, nie jest IMO pozbawione sensu i byc moze mozna gdzies na nie
> znalezc odpowiedz, choc ja nie podejmuje sie szukac.

Ja próbowałem, ale mi się nie udało.

> Model z jedna zmienna (poprzednia ciaza mnoga) jest bardzo prosty, ale
> zapewne ciagle lepszy od wartosci dla calej populacji (1 na 90 czy cos okolo
> tego), ktora nie uwzglednia zadnej zmiennej. Pytanie tylko, czy model taki
> istnieje - i to pytanie postawil autor watku.

Zgadza się. A ja się po prostu czepiałem. W związku z tym deklaruję EOT.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2004-10-02 13:23:03

Temat: Re: bliźniaki po bliźniakach?
Od: "RobertSA" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

1...@a...coca.cola,
Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>:

> Tak samo, jak z rzutami kostką: prawdopodobieństwo wypadnięcia szóstki
> to 1/6, ale dwóch szłstek z rzędu 1/36 (1/6^2).

No to ja wiem, akurat ucze statystyki troche (m.in.) na uczelni ;)

Rzecz w tym, ze w naszym przypadku pierwsza szostka juz wypadla, wiec teraz
mamy 1 x (1/6), dlatego kwestionowalem kwadrat.

> Zgadza się. A ja się po prostu czepiałem. W związku z tym deklaruję
> EOT.

OK :)

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2004-10-02 17:13:24

Temat: Re: bliźniaki po bliźniakach?
Od: "SoPolTrad" <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:1bwwewszaea06.dlg@always.coca.cola...
> On Sat, 2 Oct 2004 10:25:17 +0200, RobertSA wrote:
>
> >> Po pierwsze to nie byl argument, a spekulacja. A po drugie syndrom
> >> goscia z bomba dopadl najprawdopodobniej autora pierwszego postu [...]
> > Mysle, ze tu mozesz byc nieco niesprawiedliwy w stosunku do autora
postu.
>
> Rzeczywiście mogę, przepraszam.
>
Dziekuje uprzejmie. Ale i tak za duzo napisales, nawet jesli byl piatek i
pozno...

(...)

> Zgadza się. A ja się po prostu czepiałem. W związku z tym deklaruję EOT.
>
Do tego napisales na samym poczatku:

[Cytat]
> Wskaż mi miejsce, gdzie było nie na temat. Albo lepiej nie - nie mam
> ochoty na flejma.
[koniec cytatu]

Dziekuje wiec szanownym panom dyskutantom za niepotrzebny watek i
najwyrazniej zniechecenie innych, ktorzy w odroznieniu od Was cos wiedza lub
wiedza gdzie szukac odpowiedzi na moje pytanie, nie o prawdopodobienstwo,
lecz o czestotliwosc wystepowania dwoch kolejnych ciaz mnogich.

Rzygac sie chce na takie puste spekulacje i bezwartosciowe tasiemcowe
wypowiedzi.
Koniec watku, poszukam gdzie indziej. Moze gdzies sie powymadrzaja chociaz
na temat...
Maciek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2004-10-02 18:01:20

Temat: Re: bliźniaki po bliźniakach?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 2 Oct 2004 19:13:24 +0200, SoPolTrad wrote:

> Do tego napisales na samym poczatku:
> [Cytat]
>> Wskaż mi miejsce, gdzie było nie na temat. Albo lepiej nie - nie mam
>> ochoty na flejma.
> [koniec cytatu]

Nadal nie wiem, gdzie było nie na temat:) Czepiać można się również na
temat:)

> Dziekuje wiec szanownym panom dyskutantom za niepotrzebny watek i
> najwyrazniej zniechecenie innych, ktorzy w odroznieniu od Was cos wiedza lub
> wiedza gdzie szukac odpowiedzi na moje pytanie, nie o prawdopodobienstwo,
> lecz o czestotliwosc wystepowania dwoch kolejnych ciaz mnogich.

Ja szukałem w Medline, czyli bazie danych artykułów opublikowanych w
czasie ostatnich ~30 lat w indeksowanych czasopismach medycznych.
Nawiasem mówiąc szukałem od wczoraj i zasadniczo już się poddałem.
Znalazłem tylko jeden w miarę "na temat" artykuł z ośrodka w
Madagaskarze, w którym opublikowano dane dotyczące ciaż mnogich
obserwowanych w ciągu jednego roku w jednym szpitalu. Było ich tam 143,
w tym 142 bliźniacze. W tej grupie 2% ciąż mnogich stanowiły ciąże
mnogie nawracające. Od biedy da się to jakoś ekstrapolować.

Nie wiem, czy uznasz te dane za w jakimkolwiek stopniu wartościowe, ale
na nic lepszego mnie już nie stać:) Jeśli chcesz sprawdzić sam -
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi. Sprawdziłem różne
kombinacje słów kluczowych, powyższy efekt uzyskałem wpisując "multiple
pregnancies" AND recurrent, wcześniej przećwiczyłem sporo innych:)

> Rzygac sie chce na takie puste spekulacje i bezwartosciowe tasiemcowe
> wypowiedzi.

Nie krępuj się:)
Gdyby nikt nic nie napisał, zapewne chciało by Ci się rzygać na to, że
nikt nie pisze, zgadłem?...

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2004-10-02 18:18:51

Temat: Re: bliźniaki po bliźniakach?
Od: "RobertSA" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

cjmnqc$t2h$...@n...news.tpi.pl,
SoPolTrad <s...@s...com>:

> Dziekuje wiec szanownym panom dyskutantom za niepotrzebny watek i
> najwyrazniej zniechecenie innych, ktorzy w odroznieniu od Was cos
> wiedza lub wiedza gdzie szukac odpowiedzi na moje pytanie, nie o
> prawdopodobienstwo, lecz o czestotliwosc wystepowania dwoch kolejnych
> ciaz mnogich.

To sie sprowadza do tego samego. Np. ciaza mnoga 1 na 88 oznacza
prawdopodobienstwo 1/88.

> Rzygac sie chce na takie puste spekulacje i bezwartosciowe tasiemcowe
> wypowiedzi.

No coz, przyznam, ze jestem zaskoczony reakcja...

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2004-10-04 12:57:43

Temat: Re: bliźniaki po bliźniakach?
Od: "Ann" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "SoPolTrad" <s...@s...com> napisał w wiadomości
news:cjjnji$m6p$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Ann" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:cjjgsq$14e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> (...)
> > > W tym konkretnym przypadku hormony byly przyjmowane przez lata, ale
> > przede
> > > wszystkim zachodzi "obciazenie" dziedziczne po linii zenskiej...
> > Podobno bliznieta pojawiaja sie w co drugim pokoleniu.
> Dokladnie. Babcia zainteresowanej po linii zenskiej urodzila bodajze
dwie
> pary, ale z tego co wiem, jakies dziecko bylo po drodze...
> > Po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych wzrasta prawdopodobienstwo
ciazy
> > blizniaczej, ale wlasnie dwujajowej. Nie napisales jaka to byla ciaza.
>
> Dwujajowa. Dwie plcie...

Napisales, ze brala hormony.. Dwujajowe swiadcza o tym, ze wzrosla
"produkcja" jajeczek. Czyli wlasnie po jakis kuracjach hormonalnych.
Normalnie kobieta ma owulacje raz z jednego jajnika, raz z drugiego.
Czasem zdarza sie z obydwu naraz. Ale czy to wynik kuracji hormonalnej,
czy predyspozycji genetycznej, czy tez zbiegu okolicznosci, to raczej
trudno ustalic..

Pozdrawiam
Ann

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2004-10-05 06:18:25

Temat: Re: bliźniaki po bliźniakach?
Od: "SoPolTrad" <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "RobertSA" <u...@o...pl> napisał w
wiadomości news:cjmren$6ae$1@opal.icpnet.pl...
> cjmnqc$t2h$...@n...news.tpi.pl,
> SoPolTrad <s...@s...com>:
(...)
>
> To sie sprowadza do tego samego. Np. ciaza mnoga 1 na 88 oznacza
> prawdopodobienstwo 1/88.
>
Mam wrazenie, ze niechcacy wywolalem klasyczna akademicka dyskusje nie na
temat, w ktorej kazdy czyta tylko siebie i jest oczywiscie bezbrzeznie
zachwycony wlasna madroscia ;))

> > Rzygac sie chce na takie puste spekulacje i bezwartosciowe tasiemcowe
> > wypowiedzi.
>
> No coz, przyznam, ze jestem zaskoczony reakcja...
>
Zdziwienie moze byc pomocne w zyciu, moze ono wlasnie rozni nas od
zwierzat...
Warto pomyslec o przyczynie ;)
Serdecznosci

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2004-10-05 06:21:25

Temat: Re: bliźniaki po bliźniakach?
Od: "SoPolTrad" <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:hktv7cz2djyp$.dlg@always.coca.cola...
> On Sat, 2 Oct 2004 19:13:24 +0200, SoPolTrad wrote:
(...)

Czepiać można się również na
> temat:)
tylko po co?
nieistotne...
dzieki za dalsza czesc wiadomosci, nie dalo sie od razu?

> Ja szukałem w Medline,
(...) zajrze, dzieki.

> > Rzygac sie chce na takie puste spekulacje i bezwartosciowe tasiemcowe
> > wypowiedzi.
>
> Nie krępuj się:)
> Gdyby nikt nic nie napisał, zapewne chciało by Ci się rzygać na to, że
> nikt nie pisze, zgadłem?...
>
Przypuszczam, ze gdyby nie ruszyl Wasz narcystyczny tasiemiec, cos innego by
sie pojawilo...
Uwaga, NIE podsuwam tematu do nastepnego tasiemca, prawdopodobienstwo
wystapienia wypowiedzi "na temat" pozostanie niezbadane, dobrze?
MM