| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-08 19:20:15
Temat: blog ;]http://zona-mnie-opierniczyla.blog.pl/
thnx Apach
--
wujek ju
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-05-09 16:12:21
Temat: Re: blog ;]naprawde dawno nie widzialam takiej fajnej strony - i w tematyce grupy:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-05-09 23:15:37
Temat: Re: blog ;]
Rena napisała
> naprawde dawno nie widzialam takiej fajnej strony - i w tematyce grupy:)
Popieram, strona OK
Olaś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-05-10 06:19:22
Temat: Re: blog ;]
Użytkownik "wujek ju" <y...@p...pl> napisał w wiadomości
news:abbtt3$d7o$1@news.tpi.pl...
> http://zona-mnie-opierniczyla.blog.pl/
Niezła strona. Też coś mam.
> Dla żonatych ze współczuciem, dla wolnych.....ku
> przestrodze....:)
>
> ONA: Co tak siedzisz?
> ON: Jak siedzę?
> ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
> ON: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.
> ONA: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.
> ON: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim
> towarzystwie,a kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.
> ONA: Już ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś
> szczęśliwy z tego powodu.
> ON: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.
> ONA: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.
> ON: Nie zarzucam ci kłamstwa. Czego ty chcesz ode mnie?
> ONA: Nic nie chcę od ciebie. Chcę tylko, żeby mnie traktował jak dawniej.
> ON: Dobrze, postaram się.
> ONA: Dawniej nie musiałeś się starać.
> ON: Moja droga, daj mi spokój.
> ONA: Mogę ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej też byś się
> tak do mnie odezwał.
> ON: milczy.
> ONA: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci
> przyjemność każda rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?
> ON: Tak.
> ONA: Ach, więc przyznajesz się nareszcie!
> ON: Do czego się przyznaję, na miłość boską?
> ONA: Do czego? Żeś się zmienił w stosunku do mnie.
> ON: O czym ty mówisz?
> ONA: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi
> szczerze, dlaczego jesteś inny niż dawniej ?
> ON: Przestań się mnie czepiać. Czego ty chcesz ode mnie?
> ONA: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej, (chwila ciszy) Ach, więc
> nie możesz już być dla mnie taki jak dawniej ? Dobrze. Tylko żeby później
> nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.
> ON: Czego chciałem? Co ty wygadujesz?
> ONA: No sam przed chwilą powiedziałeś, że mnie już nie kochasz. Bardzo
> się cieszę, że sam zacząłeś tę rozmowę. Przy-najmniej będę wiedziała.
> Już nie będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.
> ON: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań
> bajdurzyć,bomnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich
> diabłów!
> ONA: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów
> taki jak dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez
> zastanowienia? Biedny! Przykro ci, żeś doprowadził do tego, żebym
> pomyślała, że już nie jesteś taki jak dawniej... No, to dobrze. Już się
> nie gniewam. Co tak siedzisz?
> ON: Jak siedzę?
> ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |