Data: 2005-09-16 19:12:36
Temat: Re: brak owulacji i szanse zajścia w ciąż
Od: "Sarcia" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Hmm... a to ciekawe.
> Ktoś rozpoznał u Ciebie gruczolaka przysadki? Jeśli tak, to w pierwszej
> kolejności należy leczyć właśnie gruczolaka przy pomocy odpowiednich leków
> (ew. operacyjnie), a nie niepłodność klomifenem! Klomifen jest
> przeciwwskazany w przypadku zaburzeń przysadki! Byćmoże warto się
> zastanowić nad konsultacją u innego lekarza (endokrynologa, nie
> ginekologa).
Konsultowałam to z dwoma lekarzami, pierwszy miał teorię, że za wszystko
odpowiedzialna jest tarczyca, pomimo, iż wyniki były dobre. Uważał, że
niedoczynność tarczycy wpływa pośrednio na przysadkę mózgową a t z kolei
powoduje dysfunckję jajników. Po ponad roku stosowania Euthyroxu,
doxametazonu, nie widząc efektów zwróciłam się o poradę do innego lekarza.
Zresztą ten pierwszy rozłożył ręce sam to zasugerował.
Aktualny lekarz z kolei leczy już bezpośrednio przysadkę ograniczając
wydzielanie prolaktyny za pomocą Bromergonu...jednak bezkutecznie bo cykle
nadal są bardzo długie a krwawienia bardzo skąpe i krótrkotrwałe.
Na domiar złego mój mąż po szczegółowych badaniach dowiedział się że ma
bardzo złą "jakość" nasienia - myślę tu o bardzo małej ruchliwości
plemniczków. Wcina teraz Proviron i czeka na upragniony skutek.
Pozdrawiam
Aga
|