« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-30 13:49:16
Temat: brodawka - skad?Czy komus zrobila sie tak zupelnie nie oczekiwanie? Ja mam na stopie, bylam
u dermatologa, który przepisal jakis plyn. Czy zniknie tak samo jak sie
pojawila? Mam nadzieje ze to nei jest niebezpieczne, lekarz zbytnio mnie nie
uspokoil.
Dzieki z gory za odp.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-30 14:17:17
Temat: Re: brodawka - skad?
Użytkownik "Ania" <a...@y...com> napisał w wiadomości
news:b1bajq$2ij$1@news.tpi.pl...
> Czy komus zrobila sie tak zupelnie nie oczekiwanie? Ja mam na stopie,
bylam
> u dermatologa, który przepisal jakis plyn. Czy zniknie tak samo jak sie
> pojawila? Mam nadzieje ze to nei jest niebezpieczne, lekarz zbytnio mnie
nie
> uspokoil.
Nie zniknie sama - brodawka podeszwowa to zakażenie wirusowe - trzeba to
wypalić - lapisem albo innymi specyfikami (dostępne w aptece bez recepty)
albo u dermatologa czy chirurga laserem lub wymrozić. Może zaraziłaś się na
basenie, albo chodziłaś gdzieś indziej na bosaka... Nawet we własnym domu
można złapać wiruska - można przynieść na butach np... Często u
pedicurzystki można się zarazić (jak narzędzia nie są odpowiednio
wysterylizowane) albo w sklepie podczas mierzenia butów.
DominikaNM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 14:21:28
Temat: Re: brodawka - skad?Wlasnie w moim przypadku miejsce jest nie typowe, bo nie na podeszwie, lecz
na wierzchu stopy. Czy skoro ja sie zarazilam to ktos ode mnie moze tez?
Jak ustzrec przed tym kogos z kim sie mieszka? To straszne, bo w moim
przypadku tym "złym" miejscem moze byc wylacznie basen. Zniechecilam sie
trwale:-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 14:29:08
Temat: Re: brodawka - skad?
Użytkownik "Ania" <a...@y...com> napisał w wiadomości
news:b1bcg7$lg7$1@news.tpi.pl...
> Wlasnie w moim przypadku miejsce jest nie typowe, bo nie na podeszwie,
lecz
> na wierzchu stopy. Czy skoro ja sie zarazilam to ktos ode mnie moze tez?
> Jak ustzrec przed tym kogos z kim sie mieszka? To straszne, bo w moim
> przypadku tym "złym" miejscem moze byc wylacznie basen. Zniechecilam sie
> trwale:-(
na basenie bezwzglednie w klapkach , zdejowac na brzegu basenu przed
wejsciem do wody a tak wszedzie: pod prysznicem ,w przebieralni- nie
zdejmowac.
Jola L-L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 14:55:47
Temat: Re: brodawka - skad?Użytkownik "Ania" <a...@y...com> napisał w wiadomości
news:b1bcg7$lg7$1@news.tpi.pl...
> To straszne, bo w moim
> przypadku tym "złym" miejscem moze byc wylacznie basen. Zniechecilam sie
> trwale:-(
aniu, absulutnie sie nie zniechecaj do basenu. ja kurzajkami zarazilam sie
raz z powietrza, a raz mierzac buty w sklepie. wiec wszedzie to nas moze
spotkac. a basenu szkoda....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 15:03:43
Temat: Re: brodawka - skad?
Użytkownik Ania <a...@y...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b1bcg7$lg7$...@n...tpi.pl...
> Wlasnie w moim przypadku miejsce jest nie typowe, bo nie na podeszwie,
lecz
> na wierzchu stopy. Czy skoro ja sie zarazilam to ktos ode mnie moze tez?
Z tymi brodawkami to jest tak ze mozna sie zarazic np u manikiurzystki a
wyskakuja na stopach :)) Ja kiedys wydalam fortune na pozbycie sie ich przez
wypalanie laserem - ale byla to koniecznosc bo bylu duze, brzydkie i
widoczne, po czym...... odrosly w tych samych miejscach..... Pewnego
pieknego dnia same zniknely, nawet nie zauwazylam kiedy dokladnie :))) Ze
srodkow ogolnie dostepnych mozna uzywac plynu brodacit, Verrumal - na
recepte, lapis... Zapewne tez wiele osob poleci ci ludowe sposoby, jeden
lepszy od drugiego :)) Podobno pomaga jak sie o nich niemysli- to znaczy
mysli sie ze ich nie ma, skuteczny u niektorych bywa tez sok z glisttnika -
takiej rosliny, ale to nie ta pora roku :)))
Pozdrawiam
Nikoosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |