Data: 2003-01-22 20:50:43
Temat: Re: bronchoskopia
Od: "gab---a" <z...@n...tenbit.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Polecam to badanie w znieczuleniu. Podano mi tabletkę na niepamięć i
dożylnie kroplówkę z "usypiaczem". Na czas zasypiania dano mi maskę z
tlenem, potem zresztą też. Było super bo nic nie bolało i nic nie pamiętam.
Potem parę godzin musialam zostac pod nadzorem medycznym i do domu.
Joanna Duszczyńska napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Użytkownik "krasnal" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>news:b0mpq2$eem$1@news.tpi.pl...
>> Może mi ktos powiedzieć czy mam sie bać? jak to się przeprowadza (w
>> narkozie? , na siedząco czy leżę i oddycham.) Czy to boli?
>> Zyczę zdrowia!
>> Czekam na odpowiedz, to już jutro
>
>Yellow Peril już Ci opisał zabieg.
>Ze swej strony dodam, żebyś koniecznie zabrał ze sobą kogoś, kto Cię po
>badaniu odeskortuje do domu...
>Możesz się czuć średnio, więc siadanie za kierownicą nie jest dobrym
>pomysłem... Znieczulenie skutecznie uniemożliwia Ci mówienie jeszcze przez
>dobrą godzinę po badaniu, więc nie wezwiesz taksówki, i nie powiesz, gdzie
>Cię zawieźć... W komunikacji miejskiej tym bardziej dobrze by było, żebyś
>miał towarzystwo...
>--
>Joanna, już po 2 bronchoskopiach...
>http://jduszczynska.republika.pl
>
>
|