Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lub
lin.pl!news.icm.edu.pl!news.astercity.net!not-for-mail
From: "tycztom" <t...@N...pw.edu.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: brzydcy ludzie /długaśne :/
Date: Tue, 18 Feb 2003 20:06:54 +0100
Organization: Aster City Net
Lines: 37
Message-ID: <b2u08d$85t$1@foka.acn.pl>
References: <b2tscd$fee$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 161-moo-7.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: foka.acn.pl 1045595213 8381 62.121.94.161 (18 Feb 2003 19:06:53 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Tue, 18 Feb 2003 19:06:53 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Nic szczegolnego :-)
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Nic szczegolnego :-)
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:187983
Ukryj nagłówki
patrycja. wrote:
[ciach]
> wszędzie pełno jest "brzydkich ludzi". przeważnie są oni z góry oceniani,
> nie mają możliwości zaistnieć... wybić się z tłumu. ludzie nie chcą ich
> słuchać, nie potrzebują ich.. no może tylko po to żeby sobie udowodnić że
> oni są "lepsi".
> i nie ważne że ci "brzydcy" często są bardziej wartościowi (nie twierdzę
> przez to że każdy atrakcyjny człowiek jest głupi a każdy zaniedbany to
> swoisty Einstein czy Matka Teresa.. i przy tym zawsze są niedoceniani),
> albo chociaż tacy sami jak my. a najgorsze jest to że oni też bardzo
> nisko się oceniają.
Myślę, że każdy człowiek ma indywidualny system wartościowania... Sam fakt,
że ta Kobieta zwróciła Twoją uwagę i chęć podzielenia się tym z nami o czymś
świadczy, tzn. masz inne - nie "komercyjne" kryteria, widzisz szerszym
obiektywem społecznym, współczujesz itd.
Takich ludzi jak Ty jest więcej! :-)
Całkiem odrębną sprawą jest "poczucie własnej wartości" czy ogólne
przygnębienie wynikające ze "wspaniałej" sytuacji gospodarczej naszego kraju
(rynek pracy..itd. - sami wiecie) - to wszystko klonuje nam "smutasów"..
czasem sami wpadamy w tę punurą pułapkę. Wszystko się zmienia... Co możemy
zrobić? To zależy od kompetencji, sytuacji w kórej się znaleźliśmy,
motywacji, zrozumienia, chęci pomocy.. itd. itd. Samo uwypuklenie problemu,
to też coś!
Połóż się spać myśląc o wrażliwych "uwypuklaczach problemów społecznych" -
należysz do ich drużyny :-)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|