Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Tytus" <t...@a...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: brzydkie kobiety - jak odszukać mądrość w głupocie
Date: Fri, 23 Apr 2004 13:38:11 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 112
Sender: t...@a...pl@aes246.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <c6av1r$pk7$1@news.onet.pl>
References: <c6aohg$j78$1@news.onet.pl> <4...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: aes246.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1082720123 26247 83.31.155.246 (23 Apr 2004 11:35:23 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 23 Apr 2004 11:35:23 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:267742
Ukryj nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:4783.00000144.4088eef8@newsgate.onet.pl...
> To może jeszcze coś co czuję i myślę prywatnie może...
> więc nie jest do końca przemyślane;-)
>
> Jeśli odrzucić wszelką racjonalizacje
> drogie ciuchy
> warstwy podkładów,
> barwników i lakierów,
> 'fascynującą osobowość',
> i takie tam,
> pewnego dnia każda kobieta
> będzie w czysto zewnętrzny
> sposób brzydka.
> Niektóre zmądrzeją.
> Zostanie przeszłość, ale
> nie można żyć przeszłością
> zatem przyjdzie się rozejrzeć
> w teraźniejszości.
Nawet sobie nie wyobrażasz jak się ucieszyłem wewnętrznie
kiedy to przeczytałem.
(nie dlatego, że to coś potwierdza, raczej że dzielisz się tym ze mną...)
Przez całe lata interesowała mnie starość i starzenie się.
(nie brzydota, raczej starałem się zobaczyć piękno w starości)
W szkole, prawie wszystkie modelki miały
coś koło sześćdziesiątki, zmarszczki i obwisła skóra
to była codzienność, nie umiałem się powstrzymać
od przewidywania wyglądu na starość
robiłem zdjęcia, rysunki, wszystko co ulegało zmianie
fascynowało mnie, kobiety obrażały się na mnie
bo je straszliwie bez litości postarzałem
albo oszpecałem w moich portretach
> Ciekawe, że
> zdolność do rozpoznawania
> charakteru miłości, którą kobieta
> może obdarzyć faceta,
> pojawia się u nas bodaj na samym końcu.
> To także zdolność do oceny,
> czy potrafię i chcę nie robiąc z
> siebie kogoś innego wbrew sobie,
> dać jej/jemu to o co chodzi.
>
O ile w ogóle się pojawia.
Wiesz nie mam doświadczenia co do innych ludzi.
patrze na świat poprzez zawartość siebie
poniewaz moje "ja" nie zna swoich granic
nie czuje kim jestem - ani kim nie jestem
przez całe lata mogłem być każdym
i mogły działać przeze mnie różnego rodzaju siły
o których nie miałem pojęcia
Pamiętam taka piosenkę którą śpiewał Zembaty i Porter
były tam słowa: czy jesteś nauczycielką serca?
może to Coena było
i: czy już odrobiłeś lekcje.
nie rozumiałem wtedy ni w ząb o co chodziło
ale instynktownie czułem, że to ważne.
> Jest okres gdy szuka się ładnych,
> potem ładnych i mądrych
> ale to o czym
> piszę zostawia się
> zwykle przypadkowi.
> Działa chyba
> tylko intuicja.
>
o ile ktoś wierzy w przypadki
(ja wierze w to co w danym momencie wygodnie)
chociaż się tego wstydzę
> Jak sobie robię retrospektywny
> przeląd to aż się dziwię
> że w nic nie wdepnąłem po drodze.
Jak Ci się to udało?
Ja wdepnąłem we wszystko co było do wdepnięcia
chociaż nie żałuje ani sekundy
> Warto w końcu uruchamiać to
> "trzecie oko" i w tym znaczeniu
> to o czym piszę nie
> jest tematem bocznym.
Masz rację. To jest samo sedno.
> Teraz, choć to w moim przypadku
> raczej nawyk niż potrzeba
> na dzień dobry próbuję zamknąć oczy
> i odczytać z obrazu
> dziewczyny/kobiety właśnie to.
>
dobrze że mi to napisałeś
dziękuje
pójdę teraz coś zjeść
i jeszcze przez jakiś czas będzie naprawdę
świetnie
> pozdrawiam
> vonBraun
>
ukłony
tyt.
|