Joanna w news:B7C9BD53.1B526%chironia@poczta.onet.pl...
(...)
> Jakos tak mi sie wydaje, ze jak kiedys bylas, to wlasne lzy suszylas.
> chyba, ze fruwaly tu jakie inne Maje:)

:)
Ja tez pamiętam Maję T, choć nie w szczegółach (a to znaczyc może
że sie nie mylisz ;).
Nasunęło mi sie tu jednak coś bardziej ogólnej natury. Jak to jest
z tym wpadaniem, czytaniem i odpowiedzialnoscią za słowo...
Od czego na przykład zależy ilość listów przeczytanych (dni spędzonych
na biernym uczestnictwie w obradach psp;), zanim się ktoś odważy (!?)
czynnie zabrać głos?;)
Stawiam na takie czynniki jak:

# wiek,
# tupet (w jakis sposób skorelowany z subiektywnym poczuciem
własnej wartości - w pełnej skali),
# subiektywny odbiór realizmu tego wirtualnego świata,
# aktualny uśredniony poziom wypowiedzi.

Tak czy inaczej naturalna wydaje się potrzeba słuchania a nie wyłącznie
mówienia. Cechą natchnionego Rionaldo jest pisanie (przepisywanie)
wypracowań, ale i natychmiastowe, krótkie, jakby na innym poziomie riposty.
Nie tak dawno był tu też młody człowiek sprawiający wrażenie w ogóle
nie słyszącego - mówił wielokrotnie to samo o własnej nieśmiałości...

Czy człowiek poszukujący pomocy, rozmowy z kimkolwiek, wysłuchania
opinii nieznanych sobie ludzi na swój temat, na temat własnego problemu,
może byc zwolniony z czytania grupy zanim się odezwie publicznie?
Wg mnie nie może.
A jesli nie, a jeśli czyta ją przez jakis czas, to musi sam się zorientować,
że nie jest to żadna grupa terapeutyczna, że spotka tu zarówno ludzi
rozsądnych, odpowiedzialnych jak i trzpioty o celach destrukcyjnych.

Tak więc wszelkie próby ostrzegania przed czyjąś nieodpowiedzialnością
nie są chyba dobrym pomysłem. Tak samo jak złym pomysłem jest szukanie
ratunku w moderowaniu grupy.

Jakość grupy mozna jedynie utrzymać poprzez poczucie solidarności
z tym właśnie celem i bardzo wyrafinowane działania środkami, jakie każdy
ma do dyspozycji, czyli treścią postów (moje wielkie uznanie dla Mani -
nie mylić z Mają T...;))).


--
serdeczności
Allfređ
~~~~~~~~~
PS. Mam nadzieję, że Miś eT nie ma mi za złe mej ostatniej krytyki ;).
Tak czy inaczej z pełnym szacunkiem ...
[all]