Data: 2004-02-06 17:39:35
Temat: Re: bunt 6-latki
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pyzol" <n...@s...ca> wrote in message
news:c00d00$116mhd$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>
> "Kania" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:c005j6$7j9$1@news.onet.pl...
>
> Wiesz, jeszcze cos mi przyszlo do glowy. Piszesz, ze niszczy przedmioty.
>
> Moze jednak wypadaloby ja dobrze przebadac, zarowno od strony czysto
> fizycznej jak i psychologicznej?
Nie to ze niszczy nalogowo... Raczej.... czy ja wiem? z glupoty? z braku
wyobrazni? Od strony psychologicznej jest OK. Nie jest nadpobudliwa. Ogolnie
jest pod czulym okiem psychologa.
Nie chodzi o to, ze z nia cos nie tak, ja wiem, ze to normalny okres w zyciu
dziecka. Problem w tym, jak sobie z tym poradzic, zeby ona to przeszla i cos
z tego dla siebie wyniosla. I zebym ja nie zwraiowala :)
Bo tak to jest kochana dziewczynka o niesamowitych zdolnosciach plastycznych
i duzej inteligencji... Tylko jak ja czasami cos wezmie...
Kania
|