Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!uw.edu.pl!not-for-ma
il
From: Marlena <l...@b...org.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: .....by dwoje chcialo na raz
Date: 12 Apr 2000 08:27:52 GMT
Organization: A poorly-installed InterNetNews reader
Lines: 51
Message-ID: <8d1c28$s6k$1@h1.uw.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: 193.59.173.40
X-Trace: h1.uw.edu.pl 955528072 28884 193.59.173.40 (12 Apr 2000 08:27:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@h...uw.edu.pl
NNTP-Posting-Date: 12 Apr 2000 08:27:52 GMT
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:44868
Ukryj nagłówki
"Aleksander Nabaglo" <...@w...krakow.pl> zapisuje: > !
> Adam <s...@b...gnet.pl> wrote in message
> news:mw5I4.52613$a01.1128367@news.tpnet.pl...
>
> W interesie kobiety jest, aby mezczyna zaangazowal sie jak najbardziej.
Fakt.
> To zaangazowanie jest (do pewnego stopnia) gwaracja, ze nie porzuci
> dla innej (lub nie bedzie mial skokow w bok).
Nie ma zadnej gwarancji. Mozna tylko sobie zaufac. Pielegnowac to co jest
oraz rozwijac.
> Mezczyzna powinien zdobywac, i cieszyc sie tym, co zdobyl.
Tak. Mezczyzna przynosi mamuta do jaksini :) Lepiej niech "nie zdobywa"
zbyt wiele bo moze byc konieczna wizyta u lekarz ;)
> Gdy "zdobyta" kobieta zaczyna domagac sie "deklaracji trwalosci" zwiazku,
> pownien w tym wlasnie momencie zastanowic sie, czy chce sie angazowac
> (jesli nie, to natychmiast odejsc, aby zajac sie nastepna "zdobycza"
> a nie marnowac czasu i energii) na trwale.
Przyjelo sie, ze mezczyzna z natury jest poligamista. Nigdy nie wiadomo,
ktory harem zdradzi. Jednakze znajduja sie wyjatki bo proces uczlowieczania
jednak zachodzi nawet u plci "brzydkiej" :)
> Jezeli mezczyzna bardzo zaangazuje sie, zanim zdobedzie kobiete,
> to nic dobrego nie moze z tego dla niego wyniknac (wszystkie
> strategie kobiety i tak bedzie interpretowal na jej korzysc,
> trudnych pytan nie zada, bo bylyby one niszczace, i on sam
> bylby w pelni za to przed soba odpowiedzialny).
To jest wrzucanie wszystkiego do jednego worka. Bywa bardzo roznie.
Niby dlaczego ma sie nie zaangazowac. Kobiety nie zawsze sa "potworami".
Bywaja mile i inteligentne stworzonka. Zapewniam, ze jedno drugiemu nie przeszkadza.
> Kobieta zas woli miec kogos chociazby tylko na pokaz ---
Nie zgadzam sie. Ale sa i takie, ktore lubia wymienic "bizuterie".
> --- bez niego bylaby mniej wartosciowa w srodowisku kolezanek,
> --- z takim kims ma wiecej szans na poznanie tego "lepszego"
> (z wielu powodow, ktorych nie trudno sie domyslic).
Dokladnie tak samo dziala w druga strone. Wystarczy zajrzec do pierwszego
lepszego pubu czy dyskoteki.
> Wreszcie moga istniec powody, dla ktorych mezczyzna moze
> chciec trwac w tego rodzaju zwiazku....
No wlasnie. Co bylo do udowodnienia :))
Pozdrawiam
Marlena
|