>
> Użytkownik "maria" <g...@a...pl>
> news:23b7.00000d4a.40549463@newsgate.onet.pl...
> > Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> > news:c32138$1be$1@inews.gazeta.pl...
> >> Użytkownik "maria" <g...@a...pl>
> >> news:23b7.00000d13.40548030@newsgate.onet.pl...
> >>>> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl>
> >>>> news:c31epj$81s$1@news.onet.pl...
>
> >>>> zwracam uwagę na słowa
> >>>> "zatrzymują procesy rozwoju osobowości na jej zewnętrznej
> >>>> warstwie" oraz "scena społeczna" które to słowa jednoznacznie
> >>>> wskazują na SZTUCZNOŚĆ postaci o "osobowości pogranicza"
> >>>> w której to postaci sfera emocjonalna wyraża się zewnętrznymi
> >>>> zachowaniami a nie wewnętrznymi przeżyciami. Słowo empatia
> >>>> nabiera wymiaru "mechanicznej gry scenicznej" zupełnie nie
> >>>> związanej z uczuciowością.
> >>>> \|/ re:
>
> >>> Czy to znaczy, że smętki ze swoimi problemami są zawsze bez
> >>> szans? Czy nigdy nie będą prawdziwie kochać? Przecież często
> >>> tego pragną.
> >>>
> >>> maria
>
> >> Ależ będą prawdziwie kochać jeśli uświadomią sobie, że są
> >> "smętkami" i zaakceptują siebie takimi jacy są
> >>
> >>
> >>> I tucytat z polecanego wyżej artykułu:
> >>> "Efektem tak złożonych mechanizmów są zaburzenia w poczuciu
> >>> tożsamości i dynamiczne zaburzenia funkcjonalno-rozwojowe. "
>
> >>> Cierpienie smętków polega na tym, że nie wiedzą, jacy są.
>
>
> >> cóż,, człowiek powinien odczytać samego siebie
> >> co tak na prawdę chce.
> >
> > >>Jak?
> >
> >   :-)
> >   Maria
>
> hmm,,  M a r i o  :)
> a myślałaś nad tym, co takiego było w wątku poprzedzającym
> co wycięłaś  hehe
> i dlaczego właśnie wycięłaś?  :)
> \|/  re:

Wiem co wycięłam: informacje na temat wskazówek w zrozumieniu mechanizmów
psycholgicznych i że "osobowość pogranicza stanowi niedojrzałą próbę zbudowania
osobowości i adaptacji jednostki do symbolicznych wymagań kultury."

Problem polega na tym, że mimo że rozumie, to i tak jest niedojrzała.
Brnie w zachowania, których potem żałuje, bo analiza sytuacji jest zwykle za
późno.
Wycięłam, bo wydaje mi się, że z wiadomości moich teoretycznych niewiele wynika.
I tak nie wiem, jak mądrze żyć, i kochać. Jak oderwać się od niedojrzałego ja.
Jak przeorientować siebie na danie od siebie. Bezinteresowne. Bez warunków.
Przyznam, że śledzenie niektórych grup i problemów pozwala mi na j a k i ś
czas zdystansować się od siebie. Odkrywam różne haraktery i zadziwia mnie wciąż
wielość i różnorodność problemów. W tłumie łatwiej mi zaakceptować siebie
właśnie taką, pokręconą.

otuchy dodają słwoa jak poniżej i za nie dziękuję, lecz pytanie zasadnice: JAK
pozostaje bez odpowiedzi.
> --
> Co więcej uśpione uczucia mogą obudzić się falą tajonych żądz
> a więc rozwój procesów osobowości nie jest jednoznacznie przerwany.
>
Dzięki za nadzieję.:)
maria
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl