bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65

41. Data: 2006-07-18 12:26:24

Temat: Re: bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?
Od: "Hania " <v...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dominik Jan Domin <d...@p...onet.pl> napisał(a):

> > Poza tym jestem wysoka, rozm. 40 też
> > nie świadczy o kosciach kruszynki, w sukniach długich czuje sie po prostu
> > duża.
>
> A czy to źle?

a Pat i Pataszon coś Ci mówi? ;-))) Właśnie tak nie chciałabym wyglądać przy
PM

> Polski charakter czy disco-polowy? Bo to są dwie różne rzeczy. Tak samo,
jak
> inna rzeczą od tego jest charakter czysto ludowy.

sądząc po koncertach, na które ciąga mojego brata przyszła panna
młoda...obawiam się, ze może być to pierwsze: "pucio-pucio", "majteczki w
kropeczki", "daaaryyy loooosuu" i Boney M w wersji zespołu lokalnego ;-//// -
sorki, ale nie_nawidzę takiej muzyki

> Owszem, ale elegancka kobieta starannie dobiera to "cokolwiek". Ubiór "na
> luzie" jest równie starannie dobrany, jak suknia wieczorowa na bal.
>
> Podziwiam umiejętności kobiet pod tym względem, jako facet mam mniej
> problemu, bo z góry odpadają wszelkie kolory papugi czy kwatków, a szarości
> łatwiej się komponuje do stroju eleganckiego.

właśnie to zamierzam osiągnąć ;-))))))) Mam nadzieję, że mi się uda.
zdroweczki
hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2006-07-18 12:30:30

Temat: Re: bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?
Od: "Kitka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lia" <i...@p...org> napisał w wiadomości
news:1kbzk46n5m6l6$.dlg@iska.from.poznan...
> Dnia 2006-07-18 14:12:20 w sprzyjających i niepowtarzalnych
> okolicznościach
> przyrody grupowicz *Kitka* skreślił te oto słowa:
>
>
>> no ale chyba nie w tym problem gdzie znaczek postawimy i czy zacytujemy
>> pół
>> czy trzy ćwierci kogoś , prawada ?? Domin się nie obraził że dwa wyrazy
>> zacytowałam hehehe
>
> Dziewczyno. Naucz się normalnie komponowac posty wycinając zbędne cytaty.
>
> No chyba, ze jestes tegoroczną maturzystka z nadania giertychowego - wtedy
> nie mamy prawa oczekiwac od Ciebie pewnych zalet umysłu i umiejętności
> manualnych.
> --
> Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
>
> Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
> brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/

Moja droga jeśli chodzi o moje wycinanie lub poprawne pisanie na forum
przyznaję w tym temacie jestem laikiem.Niestety nie wszyscy wszystko
potrafią robić natychmiast wszystko dobrze , i ja do tych ludzi należą
biorąc tutaj pod uwagę fakt taki iż jestem świeżym grupowiczem "świeżym".
Ludzie jednak lubią i nawet potrafiią być "bardzo mili"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2006-07-18 12:34:10

Temat: Re: bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?
Od: "Kitka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2006-07-18 12:36:07

Temat: Re: bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?
Od: "Margaret" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Kitka wrote

> staram się , mówi ci to coś koebietko ???

staraj sie bardziej!
pisałam Ci juz, zebys wycinala niepotrzebne kb tekstu i zostawiała tylko
to, do czego sie odnosisz.
sygnaturki tez sie wycina :).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2006-07-18 12:36:08

Temat: Re: bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-07-18 14:30:30 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Kitka* skreślił te oto słowa:

> Moja droga jeśli chodzi o moje wycinanie lub poprawne pisanie na forum
> przyznaję w tym temacie jestem laikiem.Niestety nie wszyscy wszystko
> potrafią robić natychmiast wszystko dobrze , i ja do tych ludzi należą
> biorąc tutaj pod uwagę fakt taki iż jestem świeżym grupowiczem "świeżym".
> Ludzie jednak lubią i nawet potrafiią być "bardzo mili"

Moja droga, jesli chodzi o wycinanie to wystarczy mieć sprawne oczy,
obejrzeć 10 postów i wyciągnąc wnioski - to mniej więcej coś takiego jak
testy na IQ.
Jeśli wyciągnięcie wniosków jest za trudne, można ewentualnie jedynie tępo
bez pomyślunku naśladować wygląd innych postów. Przy tym stopniu
skomplikowania powinno się udac każdemu z IQ powyzej 50.

Nie wiem natomiast czym innym poza brakami w pewnych sferach tłumaczyć
idiotyczne hihociki na zwracane w normalny sposób uwagi. Pewnie świetnie Ci
to redukuje dysonans, ale sytstematycznie obniża score u innych
grupowiczów.

POczytaj sobie:
http://klub.chip.pl/wincat2/news/estetykieta.htm

A potem idź potestowac na jakąś grupę testową.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2006-07-18 12:36:34

Temat: Re: bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?
Od: "Kitka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e9ijb4$ps9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Hania " <v...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e9i94n$jna$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Poza tym jestem wysoka, rozm. 40 też
>> nie świadczy o kosciach kruszynki, w sukniach długich czuje sie po prostu
>> duża.
>
> A czy to źle?
>
>>Gdy muszę - zakładam, tu jednak wydaje mi się (w łaśnie odnośnie
>> polskiego charakteru wesela: muzyki, konkursów itd.) ze nie bedzie to
>> konieczne.
>
> Polski charakter czy disco-polowy? Bo to są dwie różne rzeczy. Tak samo,
> jak inna rzeczą od tego jest charakter czysto ludowy.
>
>>> pobliskim kosciele i na podstawie obserwacji mozna bylo wysnuc jeden
>> wniosek:
>>> elegancka kobieta wyglada elegancko niemal w czymkolwiek, zas nie
>>> wszystkie
>>> kobiety wcisniete w przyzwoite, przepisowe stroje wygladaly elegancko.
>
> Owszem, ale elegancka kobieta starannie dobiera to "cokolwiek". Ubiór "na
> luzie" jest równie starannie dobrany, jak suknia wieczorowa na bal.
>
> Podziwiam umiejętności kobiet pod tym względem, jako facet mam mniej
> problemu, bo z góry odpadają wszelkie kolory papugi czy kwatków, a
> szarości łatwiej się komponuje do stroju eleganckiego.
>
> DJD
>
aż ci zadroszczę :))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2006-07-18 12:37:49

Temat: Re: bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-07-18 14:34:10 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Kitka* skreślił te oto słowa:

> staram się , mówi ci to coś koebietko ???

Wiesz, mnie nie interesuje, że Ty się całą noc uczyłaś, mnie interesuje czy
Ty coś umiesz.
Nie umiesz.
Pała.
Siadaj.

ps. Przed przecinkami nie stawiamy spacji. O tym tez doczytaj w googlach.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2006-07-18 12:38:26

Temat: Re: bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?
Od: "Margaret" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Kitka wrote

>> Owszem, ale elegancka kobieta starannie dobiera to "cokolwiek".
>> Ubiór "na luzie" jest równie starannie dobrany, jak suknia
>> wieczorowa na bal. Podziwiam umiejętności kobiet pod tym względem,
>> jako facet mam mniej problemu, bo z góry odpadają wszelkie kolory
>> papugi czy kwatków, a szarości łatwiej się komponuje do stroju
>> eleganckiego. DJD
> aż ci zadroszczę :))

no i powiedz, jak sie nie wkurzyc ?:))
zbedne kb tekstu.. no nie wiem jak to prosciej napisac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2006-07-18 12:39:30

Temat: Re: bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-07-18 14:38:26 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Margaret* skreślił te oto słowa:

> no i powiedz, jak sie nie wkurzyc ?:))
> zbedne kb tekstu.. no nie wiem jak to prosciej napisac.

Spróbujmy narysaowac dlaniej komiks ;)
Jak widac to nie to pokolenei, ktore czytało powieści i nie ma teraz
problemów ze zrozumieniem normalnego tekstu, dłuższego niż to co się mieści
w chmurce komiksowej ;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2006-07-18 12:42:21

Temat: Re: bycie świadkiem na ślubie - czy koniecznie długa kieca?
Od: "Kitka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

No napewno swoim IQ pobija Pani wszystkich i zapewne nikt nie jest w stanie
Pani dorównać.Gratuluję .
Nie mam przyjemności dłużej z Panią dyskutować.
pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry