« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2005-04-04 21:17:14
Temat: Re: było:ślimaki. Jest:mszyceDirko wrote:
> Hejka. Na filmach widziałem, że włażą w butach do łózka. Może by
> zmierzyć stężenie "tych"chemikaliów* na amerykańskich prześcieradłach? :-D
> Pozdrawiam alkowo Ja...cki
> * jakie chemikalia, bo znam kilka przyjemnych. ;-)
Moze nie na przescieradlach, ale mierzono. Jakie, gdzie i ile mozesz
przeczytac na przyklad tu:
http://ehp.niehs.nih.gov/members/1999/107p721-726lew
is/lewis-full.html
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2005-04-04 22:03:43
Temat: Re: było:ślimaki. Jest:mszyceW wiadomości news:u9i4e.9761$Fh4.6892@fe2.columbus.rr.com Michal
Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
>
> Moze nie na przescieradlach, ale mierzono. Jakie, gdzie i ile mozesz
> przeczytac na przyklad tu:
> http://ehp.niehs.nih.gov/members/1999/107p721-726lew
is/lewis-full.html
>
Hejka. Wymienione jako pierwsze polycyclic aromatic hydrocarbons to po
naszemu wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA). Należy je wiązać
ze spalinami silników Diesla, a nie opryskami w ogródku. Od DDT, jak wiadomo
nikt jeszcze nie umarł, a 2,4-dichlorophenoxyacetic acid (2,4-D), czyli kwas
2,4-dichlorofenoksyoctowy, jest substancją aktywną serii hormonalnych,
selektywnych środków chwastobójczych stosowanych masowo w uprawie zbóż i
kukurydzy i nawet u zwierząt nie wywiera działania rakotwórczego.
Co te badane na amerykańskich karpetach substancje mają wspólnego z
pestycydami stosowanymi w polskich ogródkach i dopuszczonymi dla amatorów
nie wiem.
Podejrzewam jednak, że to brak kultury (to łażenie w buciorach po domu)
jest wszystkiemu winne. ;-)
Pozdrawiam letalnie Ja...cki
PS Na podstawie różnych przeprowadzonych badań okazało się, że można
oczekiwać, iżśrodki ochrony roślin zawierające 2,4-D zasadniczo spełniają
wymogi ustanowione wart. 5 ust. 1 lit. a) i b) dyrektywy 91/414/EWGNa
podstawie różnych przeprowadzonych badań okazało się, że można oczekiwać,
iżśrodki ochrony roślin zawierające 2,4-D zasadniczo spełniają wymogi
ustanowione wart. 5 ust. 1 lit. a) i b) dyrektywy 91/414/EWGNa podstawie
różnych przeprowadzonych badań okazało się, że można oczekiwać, iżśrodki
ochrony roślin zawierające 2,4-D zasadniczo spełniają wymogi ustanowione
wart. 5 ust. 1 lit. a) i b) dyrektywy 91/414/EWGNa podstawie różnych
przeprowadzonych badań okazało się, że można oczekiwać, iżśrodki ochrony
roślin zawierające 2,4-D zasadniczo spełniają wymogi ustanowione wart. 5
ust. 1 lit. a) i b) dyrektywy 91/414/EWG Środki zawierajace 2,4-D spełniają
wymogi dyrektywy 91/414/EWG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2005-04-04 22:15:33
Temat: Re: było:ślimaki. Jest:mszyceOn Tue, 5 Apr 2005 00:03:43 +0200, "Dirko" <d...@n...pl> wrote:
>W wiadomości news:u9i4e.9761$Fh4.6892@fe2.columbus.rr.com Michal
>Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
>>
>> Moze nie na przescieradlach, ale mierzono. Jakie, gdzie i ile mozesz
>> przeczytac na przyklad tu:
>> http://ehp.niehs.nih.gov/members/1999/107p721-726lew
is/lewis-full.html
>>
> Hejka. Wymienione jako pierwsze polycyclic aromatic hydrocarbons to po
>naszemu wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA). Należy je wiązać
>ze spalinami silników Diesla, a nie opryskami w ogródku. Od DDT, jak wiadomo
>nikt jeszcze nie umarł, a 2,4-dichlorophenoxyacetic acid (2,4-D), czyli kwas
>2,4-dichlorofenoksyoctowy, jest substancją aktywną serii hormonalnych,
>selektywnych środków chwastobójczych stosowanych masowo w uprawie zbóż i
>kukurydzy i nawet u zwierząt nie wywiera działania rakotwórczego.
> Co te badane na amerykańskich karpetach substancje mają wspólnego z
>pestycydami stosowanymi w polskich ogródkach i dopuszczonymi dla amatorów
>nie wiem.
> Podejrzewam jednak, że to brak kultury (to łażenie w buciorach po domu)
>jest wszystkiemu winne. ;-)
> Pozdrawiam letalnie Ja...cki
>PS Na podstawie różnych przeprowadzonych badań okazało się, że można
>oczekiwać, iżśrodki ochrony roślin zawierające 2,4-D zasadniczo spełniają
>wymogi ustanowione wart. 5 ust. 1 lit. a) i b) dyrektywy 91/414/EWGNa
>podstawie różnych przeprowadzonych badań okazało się, że można oczekiwać,
>iżśrodki ochrony roślin zawierające 2,4-D zasadniczo spełniają wymogi
>ustanowione wart. 5 ust. 1 lit. a) i b) dyrektywy 91/414/EWGNa podstawie
>różnych przeprowadzonych badań okazało się, że można oczekiwać, iżśrodki
>ochrony roślin zawierające 2,4-D zasadniczo spełniają wymogi ustanowione
>wart. 5 ust. 1 lit. a) i b) dyrektywy 91/414/EWGNa podstawie różnych
>przeprowadzonych badań okazało się, że można oczekiwać, iżśrodki ochrony
>roślin zawierające 2,4-D zasadniczo spełniają wymogi ustanowione wart. 5
>ust. 1 lit. a) i b) dyrektywy 91/414/EWG Środki zawierajace 2,4-D spełniają
>wymogi dyrektywy 91/414/EWG
Normalnie mnie zatkało... Z drugiej strony przypomniałem sobie podobną
dyskusję:
http://skocz.pl/pyc
:-)))
--
Pozdrawiam,
Guru
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2005-04-04 22:28:08
Temat: Re: było:ślimaki. Jest:mszyceDirko wrote:
> Hejka. Wymienione jako pierwsze polycyclic aromatic hydrocarbons to po
> naszemu wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA). Należy je wiązać
> ze spalinami silników Diesla, a nie opryskami w ogródku.
Oni je wiaza z innymi czynnikami, ale faktycznie nie z ogrodkiem.
> Od DDT, jak wiadomo
> nikt jeszcze nie umarł
Tak samo od palenia papierosow, bo przeciez jak ktos umiera na raka pluc,
to umiera od raka pluc, a nie od palenia papierosow.
, a 2,4-dichlorophenoxyacetic acid (2,4-D), czyli kwas
> 2,4-dichlorofenoksyoctowy, jest substancją aktywną serii hormonalnych,
> selektywnych środków chwastobójczych stosowanych masowo w uprawie zbóż i
> kukurydzy
To dlaczego oni pisza "2,4-dichlorophenoxyacetic acid (2,4-D) residues
tracked indoors from lawn applications"? Czyli jednak to nie zboze i kukurydza,
ale pryskanie trawnika.
> i nawet u zwierząt nie wywiera działania rakotwórczego.
Patrz komentarz do DDT.
> Co te badane na amerykańskich karpetach substancje mają wspólnego z
> pestycydami stosowanymi w polskich ogródkach i dopuszczonymi dla amatorów
> nie wiem.
Jeszcze jest tam fragment "concentrations of pesticides associated with dust
vacuumed from carpets in middle-income North Carolina homes with small children
were 10-100 times higher than those found in the surface soils surrounding the
house". Stezenie pestycydow w karpetach bylo 10-100 razy wieksze niz w ziemi.
> Podejrzewam jednak, że to brak kultury (to łażenie w buciorach po domu)
> jest wszystkiemu winne. ;-)
A moze jednak pryskanie?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2005-04-04 23:06:50
Temat: Re: było:ślimaki. Jest:mszyceW wiadomości news:Ybj4e.9771$Fh4.35@fe2.columbus.rr.com Michal
Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
>
> To dlaczego oni pisza "2,4-dichlorophenoxyacetic acid (2,4-D)
> residues tracked indoors from lawn applications"? Czyli jednak to
> nie zboze i kukurydza, ale pryskanie trawnika.
>
Hejka. Po pierwsze przepraszam, że mi się w PS pokićkało. Po drugie nie
znam angielskiego i musiałbym mieć tłumaczenie, żeby móc się merytorycznie
ustosunkować. Po trzecie zboża i kukurydza, która też jest zbożem ;-) to są
trawy. Jak ktoś ma w USA obsesje, to pryska trawnik, żeby tam nic innego
oprócz trawy nie rosło, nawet w śladowych ilościach.
>
>> i nawet u zwierząt nie wywiera działania rakotwórczego.
>
> Patrz komentarz do DDT.
>
Komentarz nieadekwatny. Badania nie wykazały rakotwórczego działania
2,4-D, ani DDT u ludzi.
>
>... Stezenie pestycydow w
> karpetach bylo 10-100 razy wieksze niz w ziemi.
>
W glebie są mikroorganizmy, które rozkładają różne substancje, a w
karpecie ze sztucznego stworzywa tylko rozkruszki. :-)
>
> A moze jednak pryskanie?
>
Chcesz jeść, musisz pryskać. :-)
Pozdrawiam oczywiście Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2005-04-04 23:13:16
Temat: Odp: było:ślimaki. Jest:mszyce
Użytkownik Dirko <d...@n...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:d2shj0$nht$...@n...news.tpi.pl...
> >
> Chcesz jeść, musisz pryskać. :-)
Ciekawe hasło.....
Wydawało mi się, że ludzie pryskają raczej dopiero wtedy gdy pojedzą i
popiją.....
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2005-04-05 05:08:42
Temat: Re: było:ślimaki. Jest:mszyce
> Nie tak znowu z telewizji,dzisiaj właśnie z wielkim wstrętem robiłam to ,na
> młodych sadzonkach pelargoni, w domu pokazały się mszyce,co miałam
> robić,pryskać??
>
>
> Pozdrawiam TeresaR
Zanieść do łazienki i spłukać wodą.Prysnąć środkiem na mszyce
i założyć worek foliowy, aby nie pachniało. Albo użyć preparatu
na bazie czosnku, one chyba też działają owadobójczo, ale nie
jestem pewien.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2005-04-05 05:15:37
Temat: Re: było:ślimaki. Jest:mszyce
> > Chcesz jeść, musisz pryskać. :-)
>
> Ciekawe hasło.....
> Wydawało mi się, że ludzie pryskają raczej dopiero wtedy gdy pojedzą i
> popiją.....
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
Mój syn pracuje w firmie produkujacej sałatę dla McDonalds.
Walą takie ilości winylofosu,że mnie zatkało.Przyjeżdżają
Włosi i SZwajcarzy na kontrolę, czy nie za mało pryskane.
Bo klient mógłby zjeść mszycę i to by było nieszczęście.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2005-04-05 07:41:40
Temat: Re: było:ślimaki. Jest:mszyceMichal Misiurewicz wrote:
>
> Oni je wiaza z innymi czynnikami, ale faktycznie nie z ogrodkiem.
>
> > Od DDT, jak wiadomo
>
>> nikt jeszcze nie umarł
>
>
> Tak samo od palenia papierosow, bo przeciez jak ktos umiera na raka pluc,
> to umiera od raka pluc, a nie od palenia papierosow.
Mniej wiecej rok temu czytałam artykuł o chorobie Parkinsona. Naukowców
zdziwił fakt, że częściej chorują na nią mieszkańcy wsi, gdzie
wydawałoby się, że środowisko nie jest zanieczyszczone, niż mieszkańcy
miast. Po szczegółowych badaniach uczeni stwierdzili, że to właśnie
środki ochrony roślin mogą powodować chorobę Parkinsona.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2005-04-05 08:11:40
Temat: Re: było:ślimaki. Jest:mszyceUżytkownik "mirzan" <l...@o...pl>
> Mój syn pracuje w firmie produkujacej sałatę dla McDonalds.
> Walą takie ilości winylofosu,że mnie zatkało.Przyjeżdżają
> Włosi i SZwajcarzy na kontrolę, czy nie za mało pryskane.
> Bo klient mógłby zjeść mszycę i to by było nieszczęście.
Ciekaw jestem czy karmią tym swoje rodziny (dzieci i wnuki) ba sami z
pewnością tego nie jedzą chyba, ze ich wcześniej wyselekcjonowano
odpowiednimi testami.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |