« poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2005-10-20 06:49:42
Temat: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcow@nn wrote:
(ciach...)
> No wybacz, widać taka uroda tej (innych też) grupy. Nie każdy tu
> zagląda, żeby przeczytać kolejny przepis Magdy czy czyjkolwiek inny,
> niektórzy zaglądają, żeby się poradzić, pogadać itd. Grupy dyskusyjne
> są po to, żeby dyskutować, a że w ferworze walki zboczy się czasem z
> tematu..., no cóż bywa...
> Natomiast kwestia ortografii i w ogóle poprawności tego co się pisze
> dla mnie (sądzę, że nie tylko dla mnie) jest kwestią drażliwą.
> Zauważyłam straszną rzecz: ja nigdy wcześniej nie robiłam błędów
> ortograficznych...Ba! Ja nie musiałam nawet zastanawiać się jak dany
> wyraz się pisze, po prostu to wiedziałam. W tej chwili, po kilku latach
> spędzonych na forach, czatach, grupach dyskusyjnych itp. zaczynam łapać
> się na tym, że zdarzają mi się błędy (najczęściej głupie, ale jednak),
> że bardzo często nie jestem pewna jak co napisać. Złości mnie to, bo
> ten stan wynika poniekąd z tego, że jak się człowiek napatrzy na
> wszystkie: morzna, skond, ruwnierz itd. to potem automatycznie sam
> takie głupoty wypisuje.
> Dlatego nie dziw się mojej reakcji. ;)
>
> Ania
Ja rozumiem, że należy zachować poprawność języka. Chodzi mi o to, żeby
trochę wyrozumiałości wykazać względem tych, którzy chcą się z nami
czymś ciekawym podzielić. Ja też często się zastanawiam co jak napisać,
(dość często różnego rodzaju twory mi wychodzą) może bardziej z powodu
programów takich jak word i faktu przebywania na obczyźnie, ale i tak,
nawet jak widzę jakieś zdrobnienie, które nie zawsze jest całkiem
poprawne to najczęściej się uśmiecham. Faktem jest natomiast że są takie
rzeczy które i na mnie działają jak płachta na byka (np. takie "niom" -
brrrr).
Więc nie dziwię się Twojej reakcji, ale i tak apeluję o więcej
wyrozumiałości względem współgrupowiczów - o rany ale to zabrzmiało...
że też coś takiego udało mi się spłodzić :D
Pozdrawiam i życzę więcej uśmiechów!
--
Wojciech Gawrys (Vidar)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2005-10-20 06:50:06
Temat: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcow
Użytkownik "Maciej Jastrzebski" <p...@a...man.lublin.pl> napisał w
wiadomości news:dj673t$dmv$2@news.lublin.pl...
> Vidar <w...@b...netatonce.spamu.net> wrote:
> > Być może się czepiam, ale ta grupa nie nazywa się pl.rec.ortografia ani
> > pl.rec.gramatyka. Uważam też, że poziom tej grupy powinien być
> > przynajmniej nieco wyższy niż komentarze rodem z onetu...
>
> Wiesz, na poziom wpływa również ortografia i gramatyka. Przyznasz chyba,
że
> teksty nie łamiące ich zasad czyta się łatwiej i przyjemniej.
>
> Pedro.
>
> PS. Dla porównania:
> wiesh na poziom wplywa ruwnierz ortografeńka ... i gramatyczka
..........
> texty nie łamionce ih zasad sie czyta fajowiej , nie!!!!
>
jednej skrajnosci w druga
A tak juz serio to powiedzcie ale tak szczerze co macie przeciwko
zdrobnieniom???
Wg mnie zupelnie inaczej brzmi czosnek, ryba - jakos tak "surowo i sucho"
a mozna powiedziec czosnyczek, rybka
Ok ok wiem ze nie powinno sie przesadzac, jednak...
Pozdrawiam
Kondziorek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2005-10-20 07:13:39
Temat: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcowUżytkownik Kondziorek napisał:
> Wg mnie zupelnie inaczej brzmi czosnek, ryba - jakos tak "surowo i sucho"
> a mozna powiedziec czosnyczek, rybka
Oczywiście mówię jedynie we własnym imieniu.
Pojedyncze zdrobnienia mi nie wadzą, a ten Twój czosnyczek brzmiał z
Rejowska nawet. Natomiast irytujaca jest "rozkoszna" maniera panosząca
się od zcasu do czasu tutaj zdrabniania, czy spieszczania wszystkiego,
co się da i czego sie nei da - kiedy obiad staje się obiadkiem, kolacja
kolacyjką, kawa kawką, a kotlet kotlecikiem. Od razu jawi mi się jakaś
podstarzała uróżowiona panienka, wdzięcznie, a słodko gruchająca
przesadnie wysokim głosem. Lub zniewieściały, lekko otyły kawaler pod
czterdziestkę. A raczej ich karykaturalny wizerunek, bo naturalnie nic
nie mam przeciwko nadmiernie wymakijażowanym panienkom z sopranem i
otyłym kawalerom :)
Podobnie wywołuje we mnie obrzydzenie owe mlaszczące "mniam", często
serwowane na zakończenie wypowiedzi dla podkreślenia walorów smakowych
omawianej potrawy. Ale o tym nic nie mówiłam do tej pory, bo może inni
tak lubią, a mój smak nie musi byc smakiem ogółu.
--
pa, Basiabjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2005-10-20 07:19:54
Temat: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcow@nn napisał(a):
> Noooooo! Superosko czyta siem takie fajniusie
> texciki.....................................
Tu sobie mozesz sama takie pisac
http://pskarzynski.ps.pl/translator/translator.php
:)
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2005-10-20 07:26:12
Temat: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcowVidar wrote:
> - o ile
> nie wyrzucony z grupy, ale cóż,
A jak mozna zostac wyrzuconym z grupy?
Bastet_Milo, ciekawa
ps.a dzis na obiad beda nalesniki ze szpinakiem i sosem pieczarkowym...
zeby tak OT nie calkiem bylo :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2005-10-20 07:31:43
Temat: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcowUżytkownik "Theli" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dj7ger$356$1@sunflower.man.poznan.pl...
> @nn napisał(a):
>
>> Noooooo! Superosko czyta siem takie fajniusie
>> texciki.....................................
>
> Tu sobie mozesz sama takie pisac
> http://pskarzynski.ps.pl/translator/translator.php
> :)
Dobre, dobre...jak będę sobie bloga zakładać, to na pewno skorzystam :P
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
"Kto nie ma szczęścia w kartach, ten nie ma pieniędzy na miłość."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2005-10-20 07:32:17
Temat: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcowTheli wrote:
>@nn napisał(a):
>
>
>
>>Noooooo! Superosko czyta siem takie fajniusie
>>texciki.....................................
>>
>>
>
>Tu sobie mozesz sama takie pisac
>http://pskarzynski.ps.pl/translator/translator.php
>:)
>
>
>
Hey, THoo jeSTh supER !!! BeEeed tShesthOOoo z thEEeeeg QOshyyyySthaC
ddDo pJSaAaANja pOstof NA pL-----rec-kuFffnja ;P
KKOooTH
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2005-10-20 07:35:38
Temat: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcowUżytkownik Katarzyna 'Bastet" Świderska napisał:
> A jak mozna zostac wyrzuconym z grupy?
Zbiera się Zarząd Grupy i na posiedzeniu uchwala udzielenie Ostrzeżenia,
a następnie,jesli Ostrzeżenie nie pomoże, wyrzucenie z Grupy. Osoba w
ten sposób ukarana musi odddać Legitymację Członka Grupy. Jeśli złoży
samokrytykę i odpracuje społecznie na rzecz Grupy ustaloną ilość godzin,
kara byc moze zostanie zmniejszona do Czasowego Zawieszenia w
Uczestnictwie w Grupie.
--
pa, BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2005-10-20 08:04:38
Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)Kot wrote:
>>
>>>> Serek to ma byc z kminkiem albo czarnuszką, pieprzem i odrobiną soli :)
>>> Nono, nie zapominaj, ze dzidzia ma dopiero 8 miesiecy (i pol ;))
>> Jakoś myslałam, że już rok. A roczne dziecko spokojnie może jeść
>> wszystko.
> Ale moze tez grymasic w kwestii pieprzu ;)
Toz nie mowie żeby to było "po węgiersku", sama dla siebie przypraw
uzywam tle, zeby był smak, a nie zeby zgrzytały w zebach :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2005-10-20 08:06:38
Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)Kot wrote:
(...)
>
> Kot (no ale bigosu rocznej dzidzi bym nie dala...)
Widziałam, jak roczna dzidzia sprzątnęła bigos tatusiowi -
złapaliśmy ją, jak kończyła. Konsekwencji nie było zadnych.
Ta sama dzidzia niedługo po tym zjadła całą puszkę ananasa, też
bez szkody dla zdrowia :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |