Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Do matek i ojcow

Grupy

Szukaj w grupach

 

Do matek i ojcow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 185


« poprzedni wątek następny wątek »

151. Data: 2005-10-21 04:51:18

Temat: Re: (całkiem OT) Było: Re: Do matek i ojcow
Od: "Kondziorek" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Maciej Jastrzebski" <p...@a...man.lublin.pl> napisał w
wiadomości news:dj8bep$7js$2@news.lublin.pl...
> Kondziorek <p...@g...pl> wrote:
>
>
> > Sam czasem uzywam okreslen (nie bijcie... blagam heh) typu papu,
czosnyczek,
> > rybka, miesko
>
> To ja tylko w kwestii formalnej: poprawne zdrobnienie od 'czosnek' to
> 'czosneczek', a nie 'czosnyczek'. Skąd Ci się tam nagle 'y' wzięło? Tu
> młodzież siedzi - ona się uczy. Napisze później 'czosnyczek' na maturze
> i nieszczęście gotowe. Chociaż pewnie i tak ma zaświadczenie o dysgrafii.
>
> Pedro.

Ok zgadzam sie wlasnie z takim zdrobnieniem
Poprawnie jest czosneczek
a czosnyczek to juz niepoprawne zdrobnienie ktore niestety jest czesto dosc
uzywane przez ludzi

Pozdrawiam
Kondziorek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


152. Data: 2005-10-21 07:50:05

Temat: Re: Do matek i ojcow
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 19 Oct 2005 13:13:36 +0200, JerzyN
<0...@m...pl> wrote:

>Kondziorek napisa?(a):
>[...]
>> Nie przypadkiem p[l.rec.kuchnia???
>> Wlasnie
>> KUCHNIA heh
>
>Gdzie gary lec? i talerze t?uk? si? same.
>pozdr. Jerzy


Ale on chyba po prostu w KUCHNI nie bywa, stad to takie jakies
:PPP

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


153. Data: 2005-10-21 07:50:54

Temat: Re: Do matek i ojcow
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 19 Oct 2005 10:45:11 +0200, Wladyslaw Los
<w...@o...pl> wrote:

>In article <dj50q8$h65$1@inews.gazeta.pl>,
> BasiaBjk <b...@q...pl> wrote:
>
>> U?ytkownik Wladyslaw Los napisa?:
>>
>> >>A potem wyrastaj? nam dzieki temu ró?ne anorektyczki, bulimiczki, otyli
>> >>i wrzodowcy czyli ludzie pe?ni zaburze?.
>> >
>> >
>> > Te zaburzenia akurat nie s? skutkiem wychowania. A komu? kto grymasi,
>> > chce je?? tylko to, a tamtego nie, natomiast gdy jest g?odny si?ga po
>> > chleb z mas?em i serem, na pewno anoreksja, ani ?adna z wymieniomych
>> > chorób nie grozi.
>>
>> Akurat te zaburzenie rzeczywi?cie nie. Natomiast wiele zaburze?
>> osobowo?ci powstaje na skutek nazbyt restrykcyjnego i zimnego wychowania.
>
>Równie du?o jak na skutek zbytniego pob?a?ania, ust?powania i pobudzania
>egotyzmu.
>
>W?adys?aw


A jak sie pobudza egotyzm? Bo, wiesz, moze dla mnie nie za pozno
:P

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


154. Data: 2005-10-21 08:06:08

Temat: Re: Do matek i ojcow
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 18 Oct 2005 23:04:35 +0200, "Mabu"
<m...@i...pl> wrote:

>>
>> Dzieci tak mają :) Nie przejmuj się, jeszcze kilka lat i wyrosną. A jak z
>> ogórkami kiszonymi i z octu? Jeszcze żelaznym punktem bywa pizza.
>> Nie zmuszajcie ich do jedzenia czegoś, czego nie chcą, ale można
>> proponować odmiany - rybę (ryzykowne), bitki wołowe, gulasz cielęcy z
>> kluskami. Nie powinny to byc potrawy mdłe i bezbarwne. Pamiętaj też, że
>> dzieci lubią proste jedzenie, o wyrazistym smaku.
>> --
>> pa, BasiaBjk
>Basiu !!!
>Owszem pizza jest bardzo dobra dla starszego natomiast mlody nic a nic.
>Starszy tez lubi ogorki ale konserwowe. Mlody za to diete uzupelnia owocami
>(mandarynki, grapefruit, banany). Natomiast nie cierpia pomidorow, cebuli,
>pora itp.
>PS
>Uwaielbiaja gotowane kolby kukurydzy.


Eeee, te kurczaki i wieprzowine to mozna dawac na rozne sposoby,
a moze poza tym urozmaicac cala reszte... bo jednak jedza calkiem
spora ilosc roznych rzeczy. Ja bylam niezwykle cierpliwa za
dzwicinstwa naszych dzieci i na stole obiadowo-kolacyjnym stalo
bardzo duzo roznych rzeczy, bo dzieci lubily zupelnie rozne
rzeczy (jak jedno jadlo tylko marchewke, z jarzyn, to drugie jej
do pyska nie bralo itepe...wiec na stole zawsze byla miska
groszku, marchewki i kukurydzy....z czasem nastepowaly mikro
eksperymenty...teraz jedno dziecko jest juz od dawna
wegetarianinem, gotujacym i piekacym samemu - robi rozne
kombinacje ryzowe, makaronowe, piecze nawet chelb (od zera, nie z
papierka), drugie jeszcze w domu, ale tamtych cyrkow dawnych nie
urzadza (glupio by bylo doroslej osobie takie rzeczy robic,
hehehe). ale zwyczajnie nie lubi smaku/zapachu pewnych
rzeczy...jak ja sledzi...znam faceta, ktory od dziecka nie
cierpial zapachu i smaku miesa...przymuszali mu, jemu bylo
niedobrze..jak wreszcie mogl sam decydowac, co je a czego nie,
wiecej miesa do pyska nie wzial i jest szczesliwy...

tak z 7 -8 lat temu na Wigilie nasze dzieci mialy zupke
jarzynowa, bo ani barszcz ani grzybowa nie wchodzily w gre oraz
smazona rybe (losos, u nas nie ma karpi) z ziemniakami. I juz.

Stosujemy metody wychowawcze pt badzmy modelem i jak na razie
(odpukac i biorac pod uwage oba dzieciaki sa dorosle, zdrowe etc)
to nie jest zla metoda...najgorsze jest to przeczekiwanie :)))

Nie przejmuj sie tymi kurczakami i wieprzowina, dobrze choc ze
COS jedza! cierpliwosci zycze

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


155. Data: 2005-10-21 08:08:58

Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On 19 Oct 2005 16:15:33 +0200, t...@g...pl (Kot) wrote:

>Marcin E. Hamerla wrote:
>
>>Krystyna Chiger napisal(a):
>>
>>
>>
>>>>>Serek to ma byc z kminkiem albo czarnuszk?, pieprzem i odrobin? soli :)
>>>>>
>>>>>
>>>>Nono, nie zapominaj, ze dzidzia ma dopiero 8 miesiecy (i pol ;))
>>>>
>>>>
>>>Jako? mysla?am, ?e ju? rok. A roczne dziecko spokojnie mo?e je??
>>>wszystko.
>>>
>>>
>>
>>Bez przesady.
>>
>>
>No pewnie, dorosli moga tez jesc wszystko bez przesady ;))
>
>Kot (no ale bigosu rocznej dzidzi bym nie dala...)


A ja bym dala na koncu lyzeczki - bylam swiadkiem u Anetki, jak
malestwo, co lubi ser wyciagnelo raczke po jeden taki ser...i jak
nim potem plusl (swoja droga pieknie wygladalo!)...w ramach
eksperymetu pokazano mu i zaoferowalo po chwili ten sam ser
(wczesniej sie d niego rwal!) i pokrecil glowa i zaczal parskac
:))))
Moze nie dawaj jej chile con carne, ale na koncu lyzeczki bigosu,
niech jednego farfocla kapuscianego pomemle w paszczy :))

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


156. Data: 2005-10-21 08:37:58

Temat: Re: Do matek i ojcow
Od: t...@g...pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson wrote:

> drugie jeszcze w domu, ale tamtych cyrkow dawnych nie
>urzadza (glupio by bylo doroslej osobie takie rzeczy robic,
>hehehe). ale zwyczajnie nie lubi smaku/zapachu pewnych
>rzeczy...
>
Nawiasem mowiac - strasznie trudno karmic to Twoje dziecko, dobrze, ze
bylo u mnie gosciem, a nie stalym domownikiem, bobym sie zezloscila -
kilka dni da sie wytrzymac bez wiekszego trudu ;) W kazdym razie nie da
sie uktyc, zes aniolem, ze to wytrzymujesz ;)

Kot, nie-aniol. Dzidzia ma dzis serek z musem jablkowo - pomaranczowym
(mialo byc pesz melba, ale ladnych brzoskwin juz nie ma...) i ratatuj na
kolacje. Co do mnie to nie mam pomyslu, musze pogrzebac w ksiazkach
kucharskich w celu znalezienia natchnienia (obecnie grzebie w nich
dzidzia w celu pogniecienia kartek).


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


157. Data: 2005-10-21 08:39:58

Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)
Od: t...@g...pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson wrote:

>A ja bym dala na koncu lyzeczki - bylam swiadkiem u Anetki, jak
>malestwo, co lubi ser wyciagnelo raczke po jeden taki ser...i jak
>nim potem plusl (swoja droga pieknie wygladalo!)...w ramach
>eksperymetu pokazano mu i zaoferowalo po chwili ten sam ser
>(wczesniej sie d niego rwal!) i pokrecil glowa i zaczal parskac
>:))))
>Moze nie dawaj jej chile con carne, ale na koncu lyzeczki bigosu,
>niech jednego farfocla kapuscianego pomemle w paszczy :))
>
>
A to tak, dla sprobunku to ja jej daje rozne rzeczy, niech sie uczy
smakow, a poza tym moze cos jej wyjatkowo zasmakuje i ja bede miala
jeszcze jeden pomysl na posilki dla niej? Ale jako pelne danie to tego
bigosu jednak jeszcze nie ;)

Kot


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


158. Data: 2005-10-21 09:37:07

Temat: Re: Do matek i ojcow
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On 21 Oct 2005 10:37:58 +0200, t...@g...pl (Kot) wrote:

>Krysia Thompson wrote:
>
>> drugie jeszcze w domu, ale tamtych cyrkow dawnych nie
>>urzadza (glupio by bylo doroslej osobie takie rzeczy robic,
>>hehehe). ale zwyczajnie nie lubi smaku/zapachu pewnych
>>rzeczy...
>>
>Nawiasem mowiac - strasznie trudno karmic to Twoje dziecko, dobrze, ze
>bylo u mnie gosciem, a nie stalym domownikiem, bobym sie zezloscila -
>kilka dni da sie wytrzymac bez wiekszego trudu ;) W kazdym razie nie da
>sie uktyc, zes aniolem, ze to wytrzymujesz ;)

E tam trudno :P Jak sie wie, czego ona nie lubi to wachlarz dan
jest jak knajpie nie najdrozszej (bo tam to jest male menu
zawsze :PP )
zjadla szpinak?????? No pytam sie zjadla? hehehehehehe

>
>Kot, nie-aniol. Dzidzia ma dzis serek z musem jablkowo - pomaranczowym
>(mialo byc pesz melba, ale ladnych brzoskwin juz nie ma...) i ratatuj na
>kolacje. Co do mnie to nie mam pomyslu, musze pogrzebac w ksiazkach
>kucharskich w celu znalezienia natchnienia (obecnie grzebie w nich
>dzidzia w celu pogniecienia kartek).


Zrob cukiniowe plasuszki Magddziorka

Pierz i rillettes!
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


159. Data: 2005-10-21 09:38:17

Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On 21 Oct 2005 10:39:58 +0200, t...@g...pl (Kot) wrote:

>Krysia Thompson wrote:
>
>>A ja bym dala na koncu lyzeczki - bylam swiadkiem u Anetki, jak
>>malestwo, co lubi ser wyciagnelo raczke po jeden taki ser...i jak
>>nim potem plusl (swoja droga pieknie wygladalo!)...w ramach
>>eksperymetu pokazano mu i zaoferowalo po chwili ten sam ser
>>(wczesniej sie d niego rwal!) i pokrecil glowa i zaczal parskac
>>:))))
>>Moze nie dawaj jej chile con carne, ale na koncu lyzeczki bigosu,
>>niech jednego farfocla kapuscianego pomemle w paszczy :))
>>
>>
>A to tak, dla sprobunku to ja jej daje rozne rzeczy, niech sie uczy
>smakow, a poza tym moze cos jej wyjatkowo zasmakuje i ja bede miala
>jeszcze jeden pomysl na posilki dla niej? Ale jako pelne danie to tego
>bigosu jednak jeszcze nie ;)
>
>Kot


Pelne danie nie, ale jako rozmaitosc chyba jak najbardziej

Pierz, po rillettes, chyba pora na tiramisu
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


160. Data: 2005-10-21 09:58:57

Temat: Re: Do matek i ojcow
Od: t...@g...pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson wrote:

>>Nawiasem mowiac - strasznie trudno karmic to Twoje dziecko, dobrze, ze
>>bylo u mnie gosciem, a nie stalym domownikiem, bobym sie zezloscila -
>>kilka dni da sie wytrzymac bez wiekszego trudu ;) W kazdym razie nie da
>>sie uktyc, zes aniolem, ze to wytrzymujesz ;)
>>
>>
>
>E tam trudno :P Jak sie wie, czego ona nie lubi to wachlarz dan
>jest jak knajpie nie najdrozszej (bo tam to jest male menu
>zawsze :PP )
>zjadla szpinak?????? No pytam sie zjadla? hehehehehehe
>
>

No zjadla. I kuskus. Dziw nad dziwy ;)


>Zrob cukiniowe plasuszki Magddziorka
>
>
Eee, mam ochote na cos kalorycznego, moze fondue?

Kot i jesien


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 19


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kupic zapach ananasowy
pomysl na rostbef
mcdonald
sokowirówka
do czego olej kokosowy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »