« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-18 11:51:38
Temat: carbonara - odpowiadam na wezwanieKtos prosil o przepis na sos carbonara. Przpeis angielski, ktory sie na
liscie pojawil uwazam osobiscie za przefilozofowany (bez obrazy, kwestia
gustu). Oto "moja" wersja:
Na oleju (raczej niewielka ilosc, zalezy od tluszczu w miesie) rozgrzewasz
pancette (taki wloski boczek). Poniewa zapewne dostepu do pancetty wiekszosc
listowiczow nie ma, mozna uzyc bekonu lub boczku. Istotne aby mialy duzo
miesa i jak najmniej tluszczu, co nie oznacza, ze tluszcz nalezy caly
wyciac.
Jak sie "schrupi" (kilka minut) odstawiasz. Do miski wrzucasz jajko plus
zoltko (sa rozne wariacje, same zolta lub same jajka, ale w tym ostatnim
przypadku raczej bez smietany), dodajesz smietane (ja kremowke). Do tego
garsc parmezanu - ja tre grubo, i tak sie rozpusci. Duzo pieprzu, soli w
zaleznosci od zasolenia miesa - pancetta potrafi byc bardzo slona, wiec
ostroznie.
W miedzyczasie (czy jak chca niektorzy - tak zwanym miedzyczasie) powinno
sie ugotowac spaghetti (w Polsce najbardzije lubie Agnesii). Wylewasz wode,
wilgotny makaron (moze zostac troszke wody) z powrotem na palnik (najlepoej
elektryczny wylaczony lub minimlany gazowy - gaz rules, swoja droga, wlasnie
przebudowuje kuchnie w celu posiadania gazu). Do teog wrzucasz boczek i
paste, mieszasz - blyskiem sie scina, odstawiasz. Talerze mas zjuz gotowe,
co wazne - podgrzane!!! Na nie makaron i jak ktos lubi jakies zielsko, np.
pietruszka. Sa tacy, co uwielbiaja na swoja porcje dodatkowe surowe zoltko.
Do tego wino - czerwone wloskie lub biale francuskie (czysty snobizm :)
Pozdrawiam,
H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-19 04:51:40
Temat: Re: carbonara - odpowiadam na wezwanieWydaje mi się, że po polsku najprościej będzie tak:
W garnku gotujemy spagetti, a na patelni podsmażamy boczek; na oleju,
smalcu, maśle, lub żeby bylo bardziej po wlosku na oliwie.Do miseczki
wbijamy dwa jaja, dodajemy garść tartego, ostrego sera, garść posiekanej
zielonej pietruszki.
Odlany, ale wilgotny makaron wrzucamy na patelnie z boczkiem, solimy,
pieprzymy, mieszamy.
Wyłączamy gaz, zalewamy masą serowo-jajeczno-pietruszkową, energicznie
mieszamy i wydajemy. :-))
--
pozdrawiam :-))
Kamas
ICQ# 14539957
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 19:55:43
Temat: Re: carbonara - odpowiadam na wezwaniemoże i po polsku, ale z carbonara ma juz niewiele wspolnego
H.
Użytkownik Kamas <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9946rr$o58$...@n...tpi.pl...
> Wydaje mi się, że po polsku najprościej będzie tak:
> W garnku gotujemy spagetti, a na patelni podsmażamy boczek; na oleju,
> smalcu, maśle, lub żeby bylo bardziej po wlosku na oliwie.Do miseczki
> wbijamy dwa jaja, dodajemy garść tartego, ostrego sera, garść posiekanej
> zielonej pietruszki.
> Odlany, ale wilgotny makaron wrzucamy na patelnie z boczkiem, solimy,
> pieprzymy, mieszamy.
> Wyłączamy gaz, zalewamy masą serowo-jajeczno-pietruszkową, energicznie
> mieszamy i wydajemy. :-))
> --
> pozdrawiam :-))
> Kamas
> ICQ# 14539957
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 20:16:09
Temat: Re: carbonara - odpowiadam na wezwanie
Horrendum wrote:
> może i po polsku, ale z carbonara ma juz niewiele wspolnego
OK.
Ale skoro tak, to moze przedstaw jakas propozycje...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 21:32:07
Temat: Re: carbonara - odpowiadam na wezwanieUżytkownik "Monika Mężyńska" <m...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:3AB66909.B6DCA6BE@kki.net.pl...
|
| OK.
| Ale skoro tak, to moze przedstaw jakas propozycje...
Znowu podeprzyjmy się prezpisem podanym przez Przemka Koziarskiego:
<cite>
Co do nazwy to wziela sie z tego, ze sypano do tego tyle pieprzu, ze danie
bylo az czarne.
Przepisow sa mnostwa :)) Ja robie tak :
gotuje makaron, w miedzyczasie w garnku podsmazam boczek pokrojony w kostke,
osobno przygotowuje sobie mieszanine 2 jajek, smietany 30% oraz startego
parmezanu no i oczywiscie pieprzu, jak makaron sie ugotuje to sie go
odczedza, wrzuca do garnka z boczkiem, wlewa mieszanine i doslownie chwile
grzeje az sie jajka zetna. od razu na talerz i podawac
Przemyslaw Koziarski
P.S. W wielu przepisach podaja zeby goracy makaron mieszac z reszta bez
podgrzewania, ale to sie raczej wtedy nie zetnie
</cite>
--
Konrad J. Brywczyński
"Nie tylko rozmiar sie liczy! Każda dziewczyna ci to powie."
Ł. Jakubowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 22:04:06
Temat: Odp: carbonara - odpowiadam na wezwaniea po co boczek samozyc na oleju oliwie czy smalcu!. Pop prostu niegotowany
wedzony boczek ma juz sam sobie tyle tluszczu, ze i tak zawsze musze go
odlewac przed dodaniem reszty
budzik
Użytkownik "Kamas" <m...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:9946rr$o58$1@news.tpi.pl...
> Wydaje mi się, że po polsku najprościej będzie tak:
> W garnku gotujemy spagetti, a na patelni podsmażamy boczek; na oleju,
> smalcu, maśle, lub żeby bylo bardziej po wlosku na oliwie.Do miseczki
> wbijamy dwa jaja, dodajemy garść tartego, ostrego sera, garść posiekanej
> zielonej pietruszki.
> Odlany, ale wilgotny makaron wrzucamy na patelnie z boczkiem, solimy,
> pieprzymy, mieszamy.
> Wyłączamy gaz, zalewamy masą serowo-jajeczno-pietruszkową, energicznie
> mieszamy i wydajemy. :-))
> --
> pozdrawiam :-))
> Kamas
> ICQ# 14539957
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-20 14:30:46
Temat: Re: carbonara - odpowiadam na wezwanieBardzo dziekuje bo juz myslalem, ze nikt nie odpisze
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-20 20:23:10
Temat: Re: carbonara - odpowiadam na wezwaniejest w głównej wiadomości ....
Użytkownik Monika Mężyńska <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@k...net.pl...
>
>
> Horrendum wrote:
>
> > może i po polsku, ale z carbonara ma juz niewiele wspolnego
>
> OK.
> Ale skoro tak, to moze przedstaw jakas propozycje...
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-21 13:21:21
Temat: Re: carbonara - odpowiadam na wezwanie
Horrendum wrote:
> jest w głównej wiadomości ....
Faktycznie. jakoś mi umknął ten post...
Git.
Mam jednak pytanie - czy dodawanie zielonego groszku jest profanacją? W
restauracjach kilkakrotnie się z tym spotkałam i nawet mi pasowało...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-21 18:59:53
Temat: Re: carbonara - odpowiadam na wezwanieniezywkle ciezko wypowiadac sie o profanacji ..... mnie osobiscie jak cos
smakuje, to jem. ale, oczywiscie, nie bedzi eto "klasyczna" carbonara, ktora
groszku nie przewiduje.
H.
Użytkownik Monika Mężyńska <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@k...net.pl...
>
>
> Horrendum wrote:
>
> > jest w głównej wiadomości ....
>
> Faktycznie. jakoś mi umknął ten post...
> Git.
>
> Mam jednak pytanie - czy dodawanie zielonego groszku jest profanacją? W
> restauracjach kilkakrotnie się z tym spotkałam i nawet mi pasowało...
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |