Data: 2002-06-05 19:12:06
Temat: Re: chcę zapobiec tragedii - ale nie wiem jak
Od: "Mariusz" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:adlmpi$806$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> Z tonu Twojego listu wynika hmmmm....czy jesteś całkiem spokojny i
> zrównoważony psychicznie?
Jestem zrównoważony, choć rzeczywiście teraz nie jestem oaza spokoju.
> A jak tak kochasz siostrę, to idź z nią do ginekologa-położnika - niech
> będzie pod fachową opieką. No i do psychiatry, który ją prowadzi (skoro
> jest, jak twierdzisz, "niezrównoważona").
> Atmosfera "śledztwa" w domu na pewno nie poprawi jej nastroju w tak
trudnej
> sytuacji.
Masz rację, muszę się uspokoić i zaprowadzić ją do specjalistów (co niebawem
zrobię). Problem w tym, że lekarze nie będą jej pilnować przez babcią ( i
nią samą) cały czas. A nasłać na babcię prokuratora...hmm, to mimo wszystko
trochę dziwne, zwłaszcza, że jeszcze nic nie zrobiła (ale to już sprawa dla
prawników, nie dla lekarzy). Dlatego myślałem, że będzie lepiej po prostu
wiedzieć, kiedy cała sprawa może zacząć wymykać się spod kontroli.
Jeszcze raz dzięki.
|