Data: 2001-10-26 00:29:38
Temat: Re: chcę zapomnieć
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> "PowerBox"
> > Zainteresuj się takimi rzeczami jak http://www.sedona.com
> > Może ktoś z grupowiczów ma ten materiał?
>
> P.B. juz raz chyba namawiałes na sciepę - nie wyszło?
> przez taki szmat czasu nie uzbierałeś jeszcze?
> poważnie pytam - ciewkaw jestem Twoich ostatnich postepów.
Cześć Marsel
Skoro poważnie pytasz to Ci poważnie odpowiem mimo sarkastycznego tonu listu
Twego
- faktycznie raz już Wam nie wyszło, to prawda. Jedna osoba się tym
zainteresowała i to nie do końca.
Sam już znam w dużym stopniu ten materiał i nie jest mi on teraz w tej
postaci za 250$ niezbędny. Jako, że już korzystam z istoty tego programu
traktuję ten zakup bardziej "kolekcjonersko" niż strategicznie. Natomiast
wielu innych rzeczy jeszcze nie znam i chętnie investuję w potencjalnie
mocne rzeczy. W zeszłym tygodniu nabyłem bardzo ciekawy, dla mnie
przełomowy, materiał. Autor stara się w nim wyjaśnić zagadnienie dlaczego
jedne techniki działają inne nie, dlaczego raz działają kiedy indziej
nie(nawet dla tej samej osoby). Taki missing link. Co tak naprawdę dzieje
się poza sceną. Tak szczerze mówiąc, to zamierzałem przy tej okazji
podzielić się kilkoma posiadanymi rzeczami. Niestety dla wielu z Was lepszy
jest własny zjechany kibelek niż coś nowego w górę. Początkowo myślałem, że
można tu będzie się spotkać z innymi, którzy już coś sensownego zwojowali i
czegoś nowego się dowiedzieć, wymienić doświadczenia i materiały, bo w moim
otoczeniu takich ludzi brakuje. Potem zrozumiałem, że za wiele stąd się nie
"wyciągnie". Teraz myślę, że zasocjowanie się z nieodpowiednią grupą mającą
same ciężkie problemy to gwarancja miernoty.
Kiedy paliło się WTC ludzie zaczęli opuszczać wieżowce, ale pojawił się
komunikat, żeby wracać na miejsca, do swoich zajęć. Garstka tych, którzy
mieli własne niezależne zdanie i mimo komunikatów wyszli - żyją.
Bezpostaciowy tłum został i teraz się rozkłada w wielkiej zbiorowej mogile.
|