« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-01 21:03:37
Temat: chińszczyznaposzukuję wspaniałomyślnej i inteligentnej istoty która powie mi jak
ugotować ten piekielny ryż!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-01 21:33:39
Temat: Re: chińszczyzna
> poszukuję wspaniałomyślnej i inteligentnej istoty która powie mi jak
> ugotować ten piekielny ryż!!
Hmm,
ja to robiem tak:
garnek, do garnka trochę tłuszczu. Daję tak z łyżeczkę sklarowanego masła
(butaris). Do tego wrzucam opłukany ryż. Trochę podpiekam, ale właściwie
prawie tylko suszę. Jak zaczyna się przypiekać, to dodaję 3* tyle wody, ile
ryżu. Do tego dodaję albo soli, albo rosołku roślinnego. Pokrywka,
zagotować i trochę skręcić, aby pyrkało. Jak się dobrze skręciło, to po 20
minutach jest ugotowany ryż, lekko klejący i nic wody.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-02 01:06:32
Temat: Re: chińszczyzna
"EwkaP" <e...@s...com> wrote in message
news:9rscjo$k6c$1@news.tpi.pl...
> poszukuję wspaniałomyślnej i inteligentnej istoty która powie mi jak
> ugotować ten piekielny ryż!!
chodzi ci o chinski ryz,okłagły i klejacy ?
mozesz ugotowac go jak makaron ( ma sie kleic aby go jesc pałeczkami) albo
wrzucic na olej ,masło(roztopione w garnku ) i zalac wrzatkiem ....wychodzi
bardzo dobry kazdy gotunek ryzu ta metoda zwłaszcza Basmati -ryz.
Trzecia metoda kupic garnek do ryzu ,tak gotuja chincycy juz od rana ;)
pozdro arielka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-03 00:42:49
Temat: Odp: chińszczyznaJa gotuję jak makaron w dużej ilości wody z dodatkiem oliwy, żeby był żółty
dodaje kurkumy.Potem wywalam do rodla na oliwę i podsmażam, mam sypki i
mniammniam.
Pozdrawiam
Ramzes
Użytkownik EwkaP <e...@s...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9rscjo$k6c$...@n...tpi.pl...
> poszukuję wspaniałomyślnej i inteligentnej istoty która powie mi jak
> ugotować ten piekielny ryż!!
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-03 08:04:53
Temat: Re: Odp: chińszczyzna
>Ja gotuję jak makaron w dużej ilości wody z dodatkiem oliwy, żeby był żółty
>dodaje kurkumy.Potem wywalam do rodla na oliwę i podsmażam, mam sypki i
>mniammniam.
>Pozdrawiam
mnie nie wychodzi maziuga, tylko i wylacznie, jesli gotuje ryz w
jak makaron - w DUZEJ ilosci wody...
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-03 11:26:00
Temat: Re: chińszczyzna
Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> w wiadomooci do
grup dyskusyjnych napisał:m...@4...com..
.
>
> mnie nie wychodzi maziuga, tylko i wylacznie, jesli gotuje ryz w
> jak makaron - w DUZEJ ilosci wody...
>
A mi wychodzi doskonaly, bo odkrylam ryz paraboiled w woreczkach, hehehe....
Jesli gotuje tradycyjnie, to najpierw ryz oplukuje ciepla woda na sicie,
potem wrzucam na rozgrzany tluszczyk na patelenke i susze ziarenka, a potem
przesypuje je do gara i zalewam wrzatkiem - 2,5 raza wiecej wody niz ryzu,
sole, przykrywam i po 20-25 minutach na malym ogniu i bez grzebania w garnku
ryz jak marzenie.
Jak ryz na risotto to mozna do wody wciepac kostke rosolowa, niezle, albo
curry czy kurkume.
Jest jeszcze sposób na ryz z mikrofalówki, raz sprawdzilam i wyszedl
rewelacyjny, a potem glupia zapomnialam jak to bylo.
Pozdrawiam
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-03 16:46:49
Temat: Re: chińszczyzna
> A mi wychodzi doskonaly, bo odkrylam ryz paraboiled w woreczkach,
> hehehe.... Jesli gotuje tradycyjnie, to najpierw ryz oplukuje ciepla woda
> na sicie, potem wrzucam na rozgrzany tluszczyk na patelenke i susze
> ziarenka, a potem przesypuje je do gara i zalewam wrzatkiem - 2,5 raza
> wiecej wody niz ryzu, sole, przykrywam i po 20-25 minutach na malym ogniu
> i bez grzebania w garnku ryz jak marzenie.
> Jak ryz na risotto to mozna do wody wciepac kostke rosolowa, niezle, albo
> curry czy kurkume.
>
> Jest jeszcze sposób na ryz z mikrofalówki, raz sprawdzilam i wyszedl
> rewelacyjny, a potem glupia zapomnialam jak to bylo.
no jak wyżej: ryż wsypujesz do ogniotrwałego naczynia, zalewasz rosołem
(2.5x) i wkładasz to kuchenki. W zależności od ilości po ok. 10min gotowy.
Patrzysz przez szybkę, aż rosół wsiąknie.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-04 02:41:23
Temat: Re: Odp: chińszczyznaKrysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>mnie nie wychodzi maziuga, tylko i wylacznie, jesli gotuje ryz w
>jak makaron - w DUZEJ ilosci wody...
>
>Krysia
>K.T. - starannie opakowana
Ale ryz po chinsku musi byc lekko maziasty - coby go paleczkami lepiej
sie wybieralo...
Art.
(chyba sie zapisze do Anti-CZS Front i zawiaze przymierze z ....)
;-)))))
Art(Gruby).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-04 03:10:01
Temat: Re: chińszczyzna> (chyba sie zapisze do Anti-CZS Front i zawiaze przymierze z ....)
> ;-)))))
> Art(Gruby).
A z kim to? Kogo jeszcze brak w naszym Cafe? ;o)
Bozenka z Wilna :o)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ICQ 81838200
http://bozena.samorzad.pw.edu.pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
========================================
Galeria grupy: http://www.pl-rec-kuchnia.prv.pl/
Archiwum: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
========================================
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-04 04:11:19
Temat: Re: chińszczyzna"Bozena" <b...@s...pw.edu.pl> wrote:
>
>A z kim to? Kogo jeszcze brak w naszym Cafe? ;o)
>
>Bozenka z Wilna :o)
"Never underestimate the power of the Dark Side..."
Art. ;-))))))
Art(Gruby).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |