Data: 2005-05-31 00:12:55
Temat: Re: chipsy i system nerwowy dziecka
Od: "medevacs" <zapyt@j_sie_to_Ci_moze_powi.em>
Pokaż wszystkie nagłówki
W news:d7fphc$pqr$1@inews.gazeta.pl Akulka napisal(a):
> środkach spożywczych. Szwedzcy naukowcy stwierdzili jednak tak ogromne
> stężenia tego związku we frytkach, chipsach, kilku rodzajach płatków
> śniadaniowych i chleba, że wzbudziło to ogromne zaniepokojenie. Wyniki
> szwedzkich naukowców zostały już potwierdzone przez rządy Norwegii,
> Wielkiej Brytanii i Szwajcarii. Co z tego wynika? Jako konsumenci
> otrzymaliśmy informację o kolejnym prawdopodobnym czynniku rakotwórczym.
> I tak jak z każdym tego typu czynnikiem ważny jest umiar i prawidłowo
> zbilansowana dieta. Zmniejszymy nie tylko ryzyko powstania nowotworu,
> ale także nie przytyjemy." Pozdrawiam,
no kurcze, przeciez ponoc platki sniadaniowe sa zdrowe, a tu sie nagle
okazuje, ze platki = chipsy = frytki = nowotwor. Ja dziekuje. Chipsow staram
sie nie jesc, podobnie jak frytek, za to platki jem na potege, bo lubie i
bo... myslalem, ze sa zdrowe. Zeby juz nie wspomniec o chlebie. FUCK! To co
ja mam jesc?
--
pozdrawiam
medevacs
//Otwierać! Kolęda! Mamy nakaz!//
|