Data: 2012-02-24 22:40:33
Temat: Re: chlopcy
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
h...@h...hm napisał(a):
> Kiedys raz bylem przebrany za postac
> damska na jednym balu, bo nie bylo innego stroju, dzisiaj pewnie
> dziesiec organizacji by walczylo o prawo do tego, bym mogl
> wyrazac swoja tozsamosc, a matke by zamkneli :>
>
> Jakie to jest k... glupie.
>
> http://wyborcza.pl/1,76842,11202046,Problem_dziewczy
nki_w_ciele_chlopca.html
>
> Pięcioletni chłopczyk z brytyjskiego Essex od trzeciego roku życia czuje
> się dziewczynką. To coraz częstsze zaburzenie nawet u tak małych dzieci
> Historię Zachary'ego Jacka Avery'ego z Purfleet w hrabstwie Essex
> opisały niemal wszystkie brytyjskie dzienniki - i to zarówno tabloidy,
> jak i te poważne, by zwrócić uwagę na problem z zaburzeniem
> identyfikacji płciowej, w skrócie GID. O ile w przeszłości takie
> przypadki nie wychodziły na światło dzienne, teraz dzięki zwiększonej
> świadomości społecznej coraz więcej dzieci z Wysp Brytyjskich otoczonych
> jest fachową opieką psychologiczną.
>
> Zach urodził się pod koniec 2006 r. w Basildon jako chłopiec. W wieku
> trzech lat powiedział swej matce: "Mamusiu, jestem dziewczynką". Theresa
> Avery początkowo nie potraktowała tego poważnie. Obawiała się, że jej
> syn cierpi na autyzm.
>
>
> Szybko stało się jasne, że Zach nie jest autystykiem i że rzeczywiście
> mózg podpowiada mu, iż jest dziewczynką. Zaczął bawić się lalkami,
> pasjonować bohaterami kreskówek dla dziewczynek. Prosił, by ubierać go w
> dziewczęce ciuszki.
>
> W końcu rodzice poszli z Zachem do psychologa. Zaczęły się regularne
> wizyty i konsultacje. W zeszłym roku specjaliści brytyjskiej Narodowej
> Służby Zdrowia (NHS) zdiagnozowali u niego zaburzenia identyfikacji
> płciowej, w skrócie GID. Cierpiące na GID osoby nie akceptują swej
> fizycznej płci.
>
> Zach na zdjęciach z 2009 r. wygląda jak normalny chłopczyk z filuternym
> lekkim zezem. Dziś nosi blond włoski związane w kucyki. Ubiera się w
> różowe sukienki i sweterki, a do zdjęć pozuje z dwoma ukochanymi lalkami.
>
> W wieku pięciu lat Zach jak każde brytyjskie dziecko zaczął chodzić do
> szkoły podstawowej. Jej kierownictwo poszło rodzicom na rękę - dla
> dziewczynki w ciele chłopca przygotowano specjalną "neutralną" toaletę,
> by nie było zamieszania z wyborem między męską a damską. Dyrekcja
> zgodziła się też, by nietypowy uczeń nosił specjalny dziewczęcy mundurek
> ze spodniami i czarne buty z różowymi obramówkami. Rodzice Zacha
> wytłumaczyli dzieciom, że ich synek woli być dziewczynką, a te okazały
> się wyjątkowo wyrozumiałe. Koledzy i koleżanki oszczędziły mu drwin i
> upokorzeń.
>
> Rodzice przeżywają chorobę Zacha, ale jak tłumaczy matka, nie zamierzają
> na siłę zmuszać go, by czuł się chłopcem. - Po prostu chce być
> dziewczynką. Jest szczęśliwy z tego, że ma długie włoski, że śpi w
> różowo-czerwonym pokoiku, a w garderobie ma pełno dziewczęcych ciuszków
> - mówi "Daily Mail" Theresa Avery. - To on sam w przyszłości zdecyduje,
> kim chce być. Jeśli zmieni zdanie i będzie chciał być dalej chłopcem, to
> nim będzie. Ale jeśli nie, to nie. Chciałabym odzyskać mojego synka, ale
> chcę także, aby był szczęśliwy. Jeśli obecna ścieżka prowadzi go do
> szczęścia, niech tak będzie. Może liczyć na moje pełne wsparcie.
>
> Zach znalazł się pod opieką psychologów z Tavistock and Patman
> Foundation Trust w Londynie, specjalistycznej placówki medycznej
> zajmującej się zaburzeniem płci u dzieci. W zeszłym roku klinika
> zdiagnozowała podobne problemy u 165 dzieci, ale tylko siedmioro z nich
> miało mniej niż pięć lat.
>
> - Nie jest naszym celem przewidywanie tego, kim ostatecznie stanie się
> osoba cierpiąca na zaburzenia identyfikacji płciowej. Pomagamy młodym
> ludziom w ogólnym rozwoju - tłumaczy "Daily Telegraph" rzecznik
> placówki. Eksperci z Tavistock and Patman Foundation Trust przyznają, że
> wciąż wiele rodzin ukrywa te problemy przed lekarzami i pracownikami
> opieki społecznej.
A wiesz że wrzuciłeś spór, który jest bardzo w gronie psychologów
obecnie ostry, właśnie się dowiedziałem.?
Poza tym już jest wiele przypadków operacji zmiany płci na bardzo
małych dzieciach. Tego dzieciaka przeoperują na dziewczynkę i napewno
już zaczeli podawać mu hormony. Operacji na tych dzieciach się
dokonuje a psycholodzy się równo tłuką, między koncepcją że mózg jest
wykładnikiem płci, a oponęci twierdzą iż to w dużej mierze kultura
wpływa na stabilną tożsamość płuciową, w znaczeniu, że dziecko jest
zbyt niestabilne aby napewno wiedzieć że jest dziewczynką w chłopcu.
|