Strona główna Grupy pl.sci.medycyna choroba wiencowa i czerwone wino

Grupy

Szukaj w grupach

 

choroba wiencowa i czerwone wino

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 58


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2001-09-02 19:11:17

Temat: Re: choroba wiencowa i czerwone wino
Od: Jacek <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Raf256 napisał:

> > Ktos tutaj usilowal mi wmowic, ze nie istnieja dowody na pozytywny wplyw
> > alkoholu etylowego ( w szczegolnosci czerwonego wina) na rozwoj i przebieg
> > niedokrwiennej/choroby wiencowej serca.
> tak zupełnie btw. podobno _małe_ ilości czerwonego wina mogš mieć pozytywny
> wpływ na zagrożenie zawału (obniżona krzepliwość krwi) to prawda ?

sluze odpowiedzia, wedlug opinii nospama, 1-2 szklaneczki wina czerwonego
dziennie
to pewnie ze 100 butelek wina na rok


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2001-09-02 20:25:30

Temat: Re: dyskusja i prośba o dwa zdania wytłumaczenia, długie, przepraszam
Od: <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek wypowiedzial sie w ten sposob :

>
> > A no po prostu dlatego, ze Jacek nie wie jak oceniac wartosc danego badania.
> > Jaka ono ma "sile dowodowa".
>
> dokladnie. badan tych nie prowadzilem, nie nadzorowalem, nie bralem w nich
udzialu,
> dlatego opieram sie na fachowych opiniach z Ministerstwa Zdrowia Kanady.


Interesujace dlaczego tyle czasu zabiera ci zrozumienie tego prostego faktu, ze
to co jest napisane na WWW site ministerstwa nie ma wartosci wiazacej dla mnie,
jako dla profesjonalisty. Jest to material wystawiony na uzytek publiczny, dla
takich jak ty, laikow.

Mnie natomiast obowiazuje fachowa ostroznosc, to znaczy umiejetnosc dokonania
oceny na ile zawarte w materiale rekomendacje sa wazne. Zajmuje sie tym dzial
zwany EBM i uczy sie lekarzy tych metod juz po otrzymaniu dyplomu.

Oczywiscie ministerstwo stara sie zrobic swoja robote jak najlepiej. Ale jak
nie jest w stanie udowodnic czegos w sposob , ktory nie oprze sie krytyce, to
nalezy do mnie to uznac, albo nie.

Wylacznie informacje zawarta na WWW site prowadzonych przez stomarzyszenia
lekarskie (fachowe) sa dla mnie wiazace.

Slepa wiara w potege ministerstwa , charakterystyczna dla polskiego "homo
sovieticus" tutaj, w Kanadzie, nie ma miejsca. Podobnie sprawdza sie (przed
poleceniem pacjentowi) , co jest wystawione przez firmy farmaceutyczne ,
gabinety lekarskie, uniwersytety (szkoly medyczne). Bo to ja odpowiadam za to
co polecam.


>
> Gdzie mozna znalezc tabele z obnizka skladki i deklaracje zobowiazania sie do
picia wina.

Najprosciej to zadzwonic do swego agenta ubezpieczeniowego. Albo do jego
konkurenta. Ja zawsze tak robie. Porownuje dwie "quotations" albo i wiecej. I
sprawdzam "fine print".

> Ja bym umarl, gdybym musial codziennie pic jedna-dwie szklaneczki czerwonego
wina. > brrrr, jakie to musi byc wstretne i obrzydliwe.

No tak, to jest przyjemnosc tylko dla ludzi o wyrafinowanym podniebieniu.


> Czy to jednak nie jest tak, ze te ubezpieczalnie stosuja tani chwyt
> marketingowy z tym czerwonym winem ?
> Jest ono wzglednie bardzo tanie, pijacych i tak jest duzo.
> Pretekst na obnizenie skladki i wyeliminowanie konkurencji jest dobry,
> bo ty obronisz ubezpieczalnie przed zarzutem nieuczciwej konkurencji.
>
> Dla ubezpieczalni to bz znaczenia czy pija czy nie, wazne ze klientow ma.
> A po latach wymysli testy i odmowi wyplaty odszkodowan z polisy na zycie
> tym ktorym w watrobie i kosciach nie osadzila sie dostateczna ilosc substancji
> aktywnej czerwonego wina, moze tego barwnika
> i znow ubezpieczalnie zarobia.
> Ty bedziesz zbieral korki,
> a ona przedstawi dowody niepicia 1-2 szklaneczek wina
> codziennie
> i odmowi rodzinie wyplaty odszkodowania lub wyplaci zmniejszona kwote.

Nie sadze. A twierdze tak dlatego, ze obnizenie skladek ubezpieczenia dla
umiarkowanie pijacych jest across the board. Gdyby ktores towarzystwo sie
wychylilo i zaczelo robic takie numery jakie ty wymyslasz, to by klienci po
prostu sie przeniesli gdzie indziej. Na szczescie takich jak ty
osob/pracownikow w Kanadzie w towarzystwach ubezpieczeniowych w Kanadzie/USA
sie nie spotyka.


>
> Natomiast przemysl spirytusowo-winiarski jednak dopuszcza sie zalecania picia
> alkoholu
> Dodajac jeszcze zdrowotny wplyw picia.

Wspolczuje. I na dokladke potrafia to udowodnic naukowo !....

>
> Czy mozna wykluczyc sponsorowanie tych prac, badan przez lobbing handlarzy
> spirytusowo-winiarskich ?
>
> Czy jestes lobbysta wyrobow spirytusowo-winiarskich, handlu hurtowego tymi
wyrobami


Ja jestem nawet zarejestrowany pijak, nalezac do stowarzyszenia milosnikow
wina. Stowarzyszenie nosi nazwe OPIMIAN SOCIETY i dostepne jest tylko dla
wybranych.

Pozdrawiam

dradam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2001-09-02 21:12:03

Temat: Re: dyskusja i prośba o dwa zdania wytłumaczenia, długie, przepraszam
Od: Jacek <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



x...@p...onet.pl napisał:

> Jacek wypowiedzial sie w ten sposob :
>
> >
> > > A no po prostu dlatego, ze Jacek nie wie jak oceniac wartosc danego badania.
> > > Jaka ono ma "sile dowodowa".
> >
> > dokladnie. badan tych nie prowadzilem, nie nadzorowalem, nie bralem w nich
> udzialu,
> > dlatego opieram sie na fachowych opiniach z Ministerstwa Zdrowia Kanady.
>
> Interesujace dlaczego tyle czasu zabiera ci zrozumienie tego prostego faktu, ze
> to co jest napisane na WWW site ministerstwa nie ma wartosci wiazacej dla mnie,
> jako dla profesjonalisty. Jest to material wystawiony na uzytek publiczny, dla
> takich jak ty, laikow.

niekoniecznie
sa to oficjalne informacje prezentowane przez Ministerstwo Zdrowia Kanady dla
wszystkich zainteresowanych, pacjentow, lekarzy, studentow, kazdego, laikow i
profesjonalistow,
krajowcow, obcokrajowcow
ale sugerowanie ze informacje te sa niedokladne, wadliwe, wprowadzajace w blad
jest naduzyciem

>
> Mnie natomiast obowiazuje fachowa ostroznosc, to znaczy umiejetnosc dokonania
> oceny na ile zawarte w materiale rekomendacje sa wazne. Zajmuje sie tym dzial
> zwany EBM i uczy sie lekarzy tych metod juz po otrzymaniu dyplomu.

Nie mozesz sie powolywac na zawodowa ostroznosc, poniewaz sie do niej nie stosujesz.

Spozywanie alkoholu przez ciezarne prowadzi do Fetal Alcohol Syndrome.
Czemu tej ostroznosci nie zalecasz ciezarnym ?

Gdzie jest ten dzial EBM ?

> Oczywiscie ministerstwo stara sie zrobic swoja robote jak najlepiej. Ale jak
> nie jest w stanie udowodnic czegos w sposob , ktory nie oprze sie krytyce, to
> nalezy do mnie to uznac, albo nie.

your free choice
tylko napisz co krytykujesz

> Wylacznie informacje zawarta na WWW site prowadzonych przez stomarzyszenia
> lekarskie (fachowe) sa dla mnie wiazace.

Podaj adresy kanadyjskich ktore umiescily informacje nt. Fetal Alcohol Syndrome

> Slepa wiara w potege ministerstwa , charakterystyczna dla polskiego "homo
> sovieticus" tutaj, w Kanadzie, nie ma miejsca.

Jestes rosyjskim emigrantem ?

> Podobnie sprawdza sie (przed
> poleceniem pacjentowi) , co jest wystawione przez firmy farmaceutyczne ,
> gabinety lekarskie, uniwersytety (szkoly medyczne). Bo to ja odpowiadam za to
> co polecam.

Polecasz ciezarnym alkohol ?

>
> > Gdzie mozna znalezc tabele z obnizka skladki i deklaracje zobowiazania sie do
> picia wina.
>
> Najprosciej to zadzwonic do swego agenta ubezpieczeniowego. Albo do jego
> konkurenta. Ja zawsze tak robie. Porownuje dwie "quotations" albo i wiecej. I
> sprawdzam "fine print".

Nie bede dzwonil do Edmonton. Jaki jest adres www twojej ubezpieczalni, nie agenta.

> > Ja bym umarl, gdybym musial codziennie pic jedna-dwie szklaneczki czerwonego
> wina. > brrrr, jakie to musi byc wstretne i obrzydliwe.
>
> No tak, to jest przyjemnosc tylko dla ludzi o wyrafinowanym podniebieniu.

Picie czerwonego wina nie jest wyrafinowane. Czerwone wino to wzglednie tani trunek
w Europie. Zalegajacy polki w hipermarketach.W najblizszych mam 200-300 gatunkow win
na polkach
Musialbym zwariowac zeby codziennie pic 1-2 szklaneczki czerwonego wina, to jest ok.
70-100 butelek rocznie. Europa jak juz pije to piwo, wodke, ale picie czerwonego
wina jest niemodne.
A w ogole picie alkoholu juz jest niemodne i nieekologiczne.
Czy widziales kiedys ludzi biznesu , sztuki, polityki, sportu, pijacych, palacych ?

To jest przeszlosc, niemodna przeszlosc ?
Gra sie w golfa, lata awionetkami, ale zeby pic.
To jest naprawde bardzo niemodny zwyczaj z ubieglego wieku.

> > Czy to jednak nie jest tak, ze te ubezpieczalnie stosuja tani chwyt
> > marketingowy z tym czerwonym winem ?
> > Jest ono wzglednie bardzo tanie, pijacych i tak jest duzo.
> > Pretekst na obnizenie skladki i wyeliminowanie konkurencji jest dobry,
> > bo ty obronisz ubezpieczalnie przed zarzutem nieuczciwej konkurencji.
> >
> > Dla ubezpieczalni to bz znaczenia czy pija czy nie, wazne ze klientow ma.
> > A po latach wymysli testy i odmowi wyplaty odszkodowan z polisy na zycie
> > tym ktorym w watrobie i kosciach nie osadzila sie dostateczna ilosc substancji
> > aktywnej czerwonego wina, moze tego barwnika
> > i znow ubezpieczalnie zarobia.
> > Ty bedziesz zbieral korki,
> > a ona przedstawi dowody niepicia 1-2 szklaneczek wina
> > codziennie
> > i odmowi rodzinie wyplaty odszkodowania lub wyplaci zmniejszona kwote.
>
> Nie sadze. A twierdze tak dlatego, ze obnizenie skladek ubezpieczenia dla
> umiarkowanie pijacych jest across the board. Gdyby ktores towarzystwo sie
> wychylilo i zaczelo robic takie numery jakie ty wymyslasz, to by klienci po
> prostu sie przeniesli gdzie indziej. Na szczescie takich jak ty
> osob/pracownikow w Kanadzie w towarzystwach ubezpieczeniowych w Kanadzie/USA
> sie nie spotyka.

To nie sa zadne numery tylko standard.
Przeczytaj dokladnie swoja polise ubezpieczenia na zycie.
To 20 kartek zapisanych malym drukiem, a w szczegolnosci warunki wylaczajace wyplate
polisy.
Toz to wieloletni kontrakt.

A metody oznaczania wartosci wskaznikow pochodzacych z wina w kosciach klienta po
zgonie
pewnie sa znane i pewnie wiesz juz ktore zwiazki moga pelnic role wskaznikow.
Za 10-20 lat ubezpieczani beda dokladnie przeswietlani a poziomy wskaznikow u
zmarlych
dokladnie sprawdzane i ubezpieczalnia dokladniczy sprawdzi, czy ubezpieczony pil te
1-2 szklaneczki wina czy nie przez cale zycie.
Zatem lepiej jeszcze raz przeczytaj kontrakt i zamiast zbierania kapsli zacznij
oprozniac
70-100 butelek wina rocznie.

> >
> > Natomiast przemysl spirytusowo-winiarski jednak dopuszcza sie zalecania picia
> > alkoholu
> > Dodajac jeszcze zdrowotny wplyw picia.
>
> Wspolczuje. I na dokladke potrafia to udowodnic naukowo !....
> >
> > Czy mozna wykluczyc sponsorowanie tych prac, badan przez lobbing handlarzy
> > spirytusowo-winiarskich ?
> >
> > Czy jestes lobbysta wyrobow spirytusowo-winiarskich, handlu hurtowego tymi
> wyrobami
>
> Ja jestem nawet zarejestrowany pijak, nalezac do stowarzyszenia milosnikow
> wina. Stowarzyszenie nosi nazwe OPIMIAN SOCIETY i dostepne jest tylko dla
> wybranych.

Czy statutowym celem stowarzyszenie jest upowszechnianie picia wina ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2001-09-02 21:37:25

Temat: Re: choroba wiencowa i czerwone wino
Od: "Krzysztof" <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie!!!
> Ktos tutaj usilowal mi wmowic, ze nie istnieja dowody na pozytywny wplyw
> alkoholu etylowego ( w szczegolnosci czerwonego wina) na rozwoj i przebieg
> niedokrwiennej/choroby wiencowej serca.
[ciach]

Coś niestety pomyliłeś, nie chodzi tu o wpływ etanolu na naczynia wieńcowe
(dość zgubny),
ale czerwonego wina i to dobrego, które leżakuje w dębowych beczkach.
Podczas procesu leżakowania przedostają się do młodego wina garbniki z
dębiny, które to
zapobiegają osadzaniu się cholesterolu na ściankach naczyń, co więcej dla
osób nie pijących
alkoholi można kupić taki destylat w tabletkach w każdej aptece.

````````````````````````````````````````````````````
``````````````
Pozdrawiam! Krzysztof
k...@t...pl | k...@p...onet.pl
UIN 5140932
````````````````````````````````````````````````````
``````````````




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2001-09-02 21:45:43

Temat: Re: choroba wiencowa i czerwone wino
Od: <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > podobno _małe_ ilości czerwonego wina mogš mieć pozytywny
> > wpływ na zagrożenie zawału (obniżona krzepliwość krwi) to prawda ?
>
> sluze odpowiedzia, wedlug opinii nospama, 1-2 szklaneczki wina czerwonego
> dziennie to pewnie ze 100 butelek wina na rok

Nie wypowiem sie na temat obnizania krzepliwosci krwi przez zwiazki zawarte w
czewonym winie, bo nie jestem tego pewien, ale na pewno flawonoidy i
resweratrol zawarte w czerwonym winie (w bialym zreszta tez sa ale ok 10 razy
mniej) maja dzialanie antyutleniajace, co zapobiega utlenianiu i odkladaniu
LDL'u (czy jego produktom przemiany) w tetnicach.

Sam resweratrol dziala takze antykarcynogennie.

Zgadzam sie ze jest to umiarkowane 1-2 lampki.

Z drugiej strony resweratrol znalezc mozemy w winogronach, zwlaszcza w ich
skorce.

Cranio

PS Jesli zas chodzi o sam alkohol... jesli jest tu jakis patomorfolog, niech
napisze, czy kidykolwiek widzial chocby jedna blaszke miazdzycowa na scianie
aorty alkoholika. Nie sadze.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2001-09-02 21:51:15

Temat: Re: dyskusja i prośba o dwa zdania wytłumaczenia, długie, przepraszam
Od: Wladyslaw Gawel <v...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



x...@p...onet.pl wrote:

> Ja jestem nawet zarejestrowany pijak, nalezac do stowarzyszenia milosnikow
> wina.

LOL!!
Adam, EOT bo Jacka nie przegadasz - jak sie uprze to gorzej niz rzucanie
grochem o sciane. Szkoda palcow- jeszcze nabawisz sie carpal tunnel
syndrome.

Niezarejestrowany ...
W.G.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2001-09-02 21:54:23

Temat: Czy czlonek stowarzyszenia milosnikow win, Opimian Society, Canada, moze byc bezstronny w opisywaniu zalet i zagrozen spozywania win ?
Od: Jacek <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja jestem nawet zarejestrowany pijak, nalezac do stowarzyszenia milosnikow
> wina. Stowarzyszenie nosi nazwe OPIMIAN SOCIETY i dostepne jest tylko dla
> wybranych.

I ta cala dyskusja tylko po to ze jestes milosnikiem win, czlonkiem Opimian Society,
oplacajac roczna skladke w wysokosci $103.79 ?
http://www.opim.ca/

Pewnie tesc jest w zarzadzie stowarzyszenia milosnikow wina w Edmonton, a brat
tescia zajmuje sie hurtowym importem czerwonych win z Francji, RPA, Australii
a ziec musi bronic interesu rodzinego, promujac zalety win i promujac wino wsrod
pacjentek ;)
not bad ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2001-09-02 21:56:58

Temat: Re: choroba wiencowa i czerwone wino
Od: Jacek <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Krzysztof napisał:

> Witajcie!!!
> > Ktos tutaj usilowal mi wmowic, ze nie istnieja dowody na pozytywny wplyw
> > alkoholu etylowego ( w szczegolnosci czerwonego wina) na rozwoj i przebieg
> > niedokrwiennej/choroby wiencowej serca.
> [ciach]
>
> Coś niestety pomyliłeś, nie chodzi tu o wpływ etanolu na naczynia wieńcowe
> (dość zgubny),
> ale czerwonego wina i to dobrego, które leżakuje w dębowych beczkach.
> Podczas procesu leżakowania przedostajš się do młodego wina garbniki z
> dębiny, które to
> zapobiegajš osadzaniu się cholesterolu na ściankach naczyń, co więcej dla
> osób nie pijšcych
> alkoholi można kupić taki destylat w tabletkach w każdej aptece.

Dokladnie o tym myslalem, bo z cytowanych prac wynikalo, ze wino czerwone
pozbawione alkoholu
wykazywalo podobne wlasciwosci.
Jak sie nazywa ten destylat i gdzie go mozna kupic lub przeczytac cos wiecej na
ten temat ?

A moze wystarczy jesc zupe debowa lyzka ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2001-09-02 21:58:00

Temat: lepiej z glupim zgubic niz z madrym znalezc (nie czytac !!!)
Od: <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>
>
>
> > Jacek wypowiedzial sie w ten sposob :
> >
> > >

> >
> > Interesujace dlaczego tyle czasu zabiera ci zrozumienie tego prostego
faktu, ze
> > to co jest napisane na WWW site ministerstwa nie ma wartosci wiazacej dla
mnie,
> > jako dla profesjonalisty.  Jest to material wystawiony na uzytek publiczny,
dla
> > takich jak ty, laikow.
>
> niekoniecznie
> sa to oficjalne informacje prezentowane przez Ministerstwo Zdrowia Kanady dla
> wszystkich zainteresowanych, pacjentow, lekarzy, studentow, kazdego, laikow i
> profesjonalistow,
> krajowcow, obcokrajowcow
> ale sugerowanie ze informacje te sa niedokladne, wadliwe, wprowadzajace w blad
> jest naduzyciem

A gdzie to pisze, ze sa dla lekarzy ?

>
> >
> > Mnie natomiast obowiazuje fachowa ostroznosc, to znaczy umiejetnosc
dokonania
> > oceny na ile zawarte w materiale rekomendacje sa wazne.  Zajmuje sie tym
dzial
> > zwany EBM i uczy sie lekarzy tych metod juz po otrzymaniu dyplomu.
>
> Nie mozesz sie powolywac na zawodowa ostroznosc, poniewaz sie do niej nie
stosujesz.
>
> Spozywanie alkoholu przez ciezarne prowadzi do Fetal Alcohol Syndrome.
> Czemu tej ostroznosci nie zalecasz ciezarnym ?

A skad wiesz co zalecam ciezarnym w Kanadzie ?

>
> Gdzie jest ten dzial EBM ?

Nie rozumiem pytania. Sprawdz sobie materialy na stronie listy LEKARZE, jak
masz klopoty ze zrozumieniem.

>

>
> your free choice
> tylko napisz co krytykujesz

Tobie ? A po co ?

>
> > Wylacznie informacje zawarta na WWW site prowadzonych przez stomarzyszenia
> > lekarskie (fachowe) sa dla mnie wiazace.
>
> Podaj adresy kanadyjskich ktore umiescily informacje nt. Fetal Alcohol
Syndrome

Dostep jest dla profesjonalistow, po podaniu password. Osoba nie majaca
licencji lekarskiej w Kanadzie password nie dostanie. Tak jest wszedzie , w
cywilizowanym swiecie.

>
> > Slepa wiara w potege  ministerstwa , charakterystyczna dla  polskiego "homo
> > sovieticus" tutaj, w Kanadzie, nie ma miejsca.
>
> Jestes rosyjskim emigrantem ?

A ty ? Zdrawstwuj Wania !

>
> > Podobnie sprawdza sie (przed
> > poleceniem pacjentowi) , co jest wystawione przez firmy farmaceutyczne ,
> > gabinety lekarskie, uniwersytety (szkoly medyczne).  Bo to ja odpowiadam za
to
> > co polecam.
>
> Polecasz ciezarnym alkohol ?

To co polecam swoim pacjentkom to jest tajemnica lekarska i tobie nic do tego.

>

>
> Nie bede dzwonil do Edmonton. Jaki jest adres www twojej ubezpieczalni, nie
agenta.

No to sobie podzwon po towarzystwach ubezpieczeniowych i bankach, jak rowniez
automobilklubach.
>

> >
> > No tak, to jest przyjemnosc tylko dla ludzi o wyrafinowanym podniebieniu.
>
> Picie czerwonego wina nie jest wyrafinowane.

Zgadza sie, to tylko dla wyrafinowanych podniebien.

>Czerwone wino to wzglednie tani trunek
> w Europie. Zalegajacy polki w hipermarketach.W najblizszych mam 200-300
gatunkow win
> na polkach
> Musialbym zwariowac zeby codziennie pic 1-2 szklaneczki czerwonego wina, to
jest ok.
> 70-100 butelek rocznie.

Takie to male sa butelki w Europie ?

>Europa jak juz pije to piwo, wodke, ale picie czerwonego
> wina jest niemodne.
> A w ogole picie alkoholu juz jest niemodne i nieekologiczne.


Nic wiec dziwnego, ze Polacy maja takie klopoty ze zdrowiem. I coraz krocej
zyja.

>
> To jest przeszlosc, niemodna przeszlosc ?
> Gra sie w golfa, lata awionetkami, ale zeby pic.
> To  jest naprawde bardzo niemodny zwyczaj z ubieglego wieku.

Ja tez jestem starej daty.

>

> To nie sa zadne numery tylko standard.
> Przeczytaj dokladnie swoja polise ubezpieczenia na zycie.
> To 20 kartek zapisanych malym drukiem, a w szczegolnosci warunki wylaczajace
wyplate
> polisy.
> Toz to wieloletni kontrakt.
>
> A metody oznaczania wartosci wskaznikow pochodzacych z wina w kosciach
klienta po
> zgonie
> pewnie sa znane i pewnie wiesz juz ktore zwiazki moga pelnic role wskaznikow.
> Za 10-20 lat ubezpieczani beda dokladnie przeswietlani a poziomy wskaznikow u
> zmarlych
> dokladnie sprawdzane i ubezpieczalnia dokladniczy sprawdzi, czy ubezpieczony
pil te
> 1-2 szklaneczki wina czy nie przez cale zycie.

No, widzisz teraz juz wiemu dlaczego jestes na Slasku a nie poza Polska ! Bo
nigdzie , w zadnym kontrakcie ubezpieczeniowym, tutaj podpisanym, nikt by sie
nie osmielil wstawic klauzuli przewidujacej badanie po smierci.


> >
> > Ja jestem nawet zarejestrowany pijak, nalezac do stowarzyszenia milosnikow
> > wina. Stowarzyszenie nosi nazwe OPIMIAN SOCIETY i dostepne jest tylko dla
> > wybranych.
>
> Czy statutowym celem stowarzyszenie jest upowszechnianie picia wina ?
>
>

A takze przestrzeganie, aby nie wpadlo w jakies nieupowaznione gardlo.

Pozdrawiam


dradam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2001-09-02 22:02:42

Temat: Re: dyskusja i prośba o dwa zdania wytłumaczenia, długie, przepraszam
Od: Jacek <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Wladyslaw Gawel napisał:

> x...@p...onet.pl wrote:
>
> > Ja jestem nawet zarejestrowany pijak, nalezac do stowarzyszenia milosnikow
> > wina.
>
> LOL!!
> Adam, EOT bo Jacka nie przegadasz - jak sie uprze to gorzej niz rzucanie
> grochem o sciane. Szkoda palcow- jeszcze nabawisz sie carpal tunnel
> syndrome.
>

A wiesz, ze na poczatku dyskusji napisalem , ze z alkoholem nie wygram.
I cala dyskusja mi zalatywala promocja handlu wina.
I dopiero po 100 poscie autor ujawnia, ze promuje spozycie wina w Kanadyjskim
Stowarzyszeniu Milosnikow Win Opimian
http://www.opim.ca/

Stowarzyszenie organizuje promocje win, wyjazdy szkoleniowe, ...
Czlonkowstwo mozna uzyskac juz za 104 dolary kanadyjskie.

A nie trzeba bylo od razu tak napisac, a nie powolywac sie na nauke, swiatowy
autorytet, na medycyne, na 12.000 publikacji
gdy wiedza promieniuje z towarzystwa milosnikow win.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[ot] ksiazki do sciagniecia
medycyna dla laikow
oszolomstwo
Co napisal nospam o pozytywnym wplywie alkoholu na plod i ciaze
Gronkowiec

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »