Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.ipartners.p
l!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "A, J, A Kotwica" <ara@WYTNIJ_TO.kn.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: ci?nienie skurczowe i rozkurczowe - duże różnice
Date: Thu, 25 Nov 2004 22:20:14 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 30
Message-ID: <co5ihj$fai$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cnb38h$20j$1@atlantis.news.tpi.pl>
<9...@4...com>
NNTP-Posting-Host: 80.51.53.221
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1101417843 15698 80.51.53.221 (25 Nov 2004 21:24:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 25 Nov 2004 21:24:03 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:163076
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Kasek" <k...@f...onet.pl> napisał >
>>
> Izolowane nadciśnienie skurczowe jest terminem bardzo szerokim,
> dotyczy wszystkich pacjentów, u których stwierdzamy ciśnienie
> skurczowe równe 140 mmHg lub wyższe a ciśnienie rozkurczowe stale
> poniżej 90 mmHg.
> Izolowane nadciśnienie skurczowe (RRS>140 i RRR<90)
> Niekontrolowane nadciśnienie, w tym izolowane nadciśnienie skurczowe,
> zdecydowanie pogarsza rokowanie, w tym zwłaszcza prawdopodobieństwo
> wystąpienia nagłego zgonu i zgonu spowodowanego udarem mózgu lub
> zawałem serca.
>
Strasznie groźnie to wszystko zabrzmiało, a mi chodziło tylko o to a czego
wynika fakt, że są takie różne wartości, np. kiedy mam dość niskie ciśnienie
skurczowe, np. 90 to przy tej wartości rozkurczowe wynosi około 60,
natomiast jeśli ciśnienie skurczowe wzrasta mi do około 130 to często
rozkurczowe też trzyma się tej "sześćdziesiątki", podczas gdy np. u mojego
męża przy 130 rozkurczowe wynosi około "setki".
Nie mam raczej problemów z nadciśnieniem, no oczywiście czasem skacze mi
cisnienie dość wysoko, ale komu sie to nie zdarza?...;-)
Mój mąż twierdzi, że minęłam się z powołaniem i powinnam studiować medycynę,
ale ja po prostu jestem bardzo dociekliwa, o czym parę osób na grupie miało
się już chyba okazję przekonać...
pzdr
Ania
|