Data: 2009-01-22 09:01:23
Temat: Re: ciągły ból głowy u 5-letniego dziecka
Od: "Adam Kowalski" <x...@y...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:10if4zvflqgpj$.dlg@always.coca.cola...
> Bzdury. Dawka promieniowania przy TK wcale nie jest jakoś strasznie
> wysoka, a poza tym akurat układ nerwowy jest najbardziej na
> promieniowanie odporny.
Porównują tomografię z tradycyjnym rentgenem, dawka promieniowania jest
kilkaset (!) razy większa w przypadku TK. Trzeba mieć tego świadomość.
Niestety lekarze nie mają takiej świadomości, ba, niektórzy nawet twierdzą,
że TK jest mniej szkodliwa od tradycyjnego rentgena (!).
Ja wahałem się ze zrobieniem TK przez ponad miesiąc.
>> [...] Ach, żal do lekarzy na
>> pewno pozostanie... Wystarczyło dziecku zrobić zwykłego rentgena,
>
> Na podstawie opinii technika? Pozwól, że Ci coś napiszę: technik nie
> jest lekarzem i nie ma prawa do rozpoznawania i leczenia, ponieważ nie
> dysponuje wystarczającą wiedzą. Bardzo szanuję techników za to co robią,
> ale z zepsutym samochodem nie jedziesz chyba do weterynarza?...
Wyrażając żal, nie opierałem się tylko na tej opinii technika/radiologa, już
wcześniej miałem ogromne wątpliwości i broniłem się jak mogłem przed
wykonaniem TK. Nie było jednak wyjścia, nie można było czekać, a żaden
lekarz nie wpadł na to, że to może być trzeci migdał.
A czy w kwestii dawki promieniowania bardziej wierzyć technikowi/fizykowi,
który na codzień ma do czynienia z radiologią czy lekarzowi laryngologowi,
który przede wszystkim chce mieć dokładny obraz? Czy laryngolog zna się na
radiologii lepiej niż radiolog?
Nie chcę wyjść na pieniacza, który tylko krytykuje. Piszę to aby ktoś w
przyszłości, kto to przeczyta, spojrzał krytycznym okiem na decyzję lekarzy
odnośnie kierowania na tomografię.
|