Data: 2000-07-27 12:38:09
Temat: Re: co lepsze
Od: "Janusz" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam!
Przede wszystkim pytanie: gdzie sa te kamienie. Jak w miazszu- to picie
czegokolwiek nic nie da. Jak w UKM (uklad kielichowo- miedniczkowy) to picie
czegokolwiek moze spowodowac jedynie ze kamyki nie beda rosnac, po prostu
rozcienczasz mocz, z ktorego nie wytracaja sie mineraly. Przed stosowaniem
jakichkolwiek lekow czy diety trzeba zbadac z czego te kamienie sa
zbudowane, mozna w bardzo niewielkim stopniu wplynac np. na pH moczu i tym
spowolnic tworzenie sie kamieni, ale trzeba wiedziec w ktorym kierunku
trzeba je zmienic. Picie duzych ilosci plynow powoduje poza tym szybsza
diureze, wydalamy wiecej moczu i czasami udaje sie "wysikac" kamien.
Jako radiolog czesto kontroluje przebieg kamicy i nie widzialem i nie
slyszalem, zeby komus kamienie sie rozpuscily poprzez stosowanie ziol, lekow
itp. Pozostaje obserwowac, jak zaczna dokuczac mozna je probowac usunac
(zciagniecie petla- jak sa male, rozbijanie ultradzwiekami, ew. operacja w
ostatecznosci). Zawsze jednak nalezy duzo pic (nie zrozum zle ;-) ze
wzgledow podanych powyzej. Piwo jedynie zwieksza nieco diureze (jest nieco
hipertoniczne i pijemy po nim inne napoje) i dlatego niektorzy je zalecaja.
Mozna je zastapc jakimkolwiek innym napojem/ woda.
Pozdrawiam
Janusz
Użytkownik Colnet <c...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@p...onet.pl...
> Mam małe kamyczki w nerkach .Po badaniach szpitalnych lekarz
> zapisał mi ziołowy preparat : GINJAL . po wielu miesiącach użytkowania
> chyba nie ma efektów .Słyszałem że pomaga picie piwa .Nie przepadam za
> piwem ale jeśli trzeba by pić niewielkie ilości i miało by pomóc to
> czemu nie .A może lepszym rozwiązaniem od obydwu powyższych jest picie
> Fitolizyny .Debelizyny nie mogę bo mnie nerki po niej bolą. Proszę o
> kilka słow pomocy na priv'a
>
> --
> Best regards ,
> Janusz Pawlowski/Colnet
>
|