Data: 2004-05-16 20:29:54
Temat: Re: co na b słabe paznokcie?
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Mon, 10 May 2004 18:17:32 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Takanohana, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> że ktoś z Was mógłby nam podpowiedzieć co zrobić z
> okropnie słabymi paznokciami, które się bez przerwy rozdwajają i łamią...
Ja cale zycie mialam slabe paznokcie, bardzo cienkie, gdy tylko troszke
podrosly - zaraz sie rozdwajaly po bokach, poza tym byly bardzo miekkie w
sumie a gdy jeszcze byly mokre - to wogole bibula, moglam je sobie
wyginac...
Makabra - praktycznie nigdy nie mialam dlugich paznokci. A i nawet krotkie
nie wygladaly za bardzo ladnie - ze wzgledu na to rozdwajanie.
No i przypadkiem trafilam na pewna odzywke - choc nie do konca jest to
odzywka. To preparat do lamliwych paznokci. W jakis sposob w nie wnika,
sprawia ze sa o wiele sztywniejsze ale elastyczne i praktycznie sie nie
rozdwajaja.
Wystarczy ze raz w tygodniu sobie tym czyms paznokcie pomaluje i zostawie
do dokladnego wyschniecia - a schnie blyskawicznie. Potem mozna na to
nalozyc lakier lub nie - odzywka jest bezbarwna. Na poczatku nablyszcza
paznokiec, ale dosyc szybko sie sciera.
Na poczatku kuracji trzeba jej uzywac kilka razy w tygodniu - ale po
krotkim czasie wystarczy "podtrzymywac" dobrostan :)
I z reka na sercu - ten preparat pomogl mi jak nic innego.
W tej chwili mam dlugie, mocne paznokcie ktorych nic nie rusza - po prostu
wygladaja zdrowo.
Oczywiscie - wazne jest zeby ich nie maltretowac np, proszkami do prania
czy dbac o to zeby ich stan sie nie pograszal np. z powodu jakichs
niedoborow. Bo nawet najlepsza odzywka wtedy nie pomoze :)
A moje cudo jest firy Avon i nazywa sie peeling & brittleness solver.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|