« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-07-10 09:19:29
Temat: Re: co na obiad w upał???Dnia 2006-07-10 11:14:29 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *notujaca* skreślił te oto słowa:
>> Dokładnie, a jak do tego dodac "sosik" na kwaśno z oliwy, cytryny i czosnku
>> to nawet to orzeźwia przyjemnie ;)
>
> Sosik do polania? Bo zastanawiałam się, czy jakiegoś dipa nie zrobić do
> maczania, bo tak fajnie się je taką fasolkę "palcyma"
No ja robei osttanio na kwaśno. Olej z pestek winogron, duzo soku z cytryny
do tego, wycisniety czosnek, sol, pieprz i albo jakies suszone zioła albo
świeża mięta. Jak sie to przegryzie z fasolką w lodówce to niebo w gębie w
te upały.
Dip dla mnie w taką pogode byłby zbyt treściwy chyba...
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-07-10 09:58:25
Temat: Re: co na obiad w upał???
"Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in message
news:e8t346$cbm$1@opal.icpnet.pl...
> Hej,
> Co robicie w te upały na obiad, bo mnie się wybitnie odechciewa
> przygotowywania czegokolwiek, jak sobie pomyślę, że trzeba włączyć gaz?
> Może coś na zimno, a może jakieś sałatki, surówki?
> Podrzućcie mi, proszę, jakieś pomysły.
>
> Pozdrawiam
> Barbara i Maleńka
Wcale nie musi być na chłodno - zupa owocowa z makaronem lub ryżem
Na drugie kurczak z rożna, sałatka z ogórków, pomidorów i paryki z cebulą i
czosnkiem, śmietana, do chleba, kaszy gryczanej czy ziemniaków.
Rzadki kisiel z owocami jako kompot...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-07-10 10:37:18
Temat: Re: co na obiad w upał???
Barbara K. napisał(a):
> Hej,
> Co robicie w te upały na obiad, bo mnie się wybitnie odechciewa
Na Moj dzien leniucha mam w zapasie, blyskawiczny ryz i blyskawiczna
kasze gryczna. Oba te produktu maja dla mnie same zalety.
Lubie kasze i ryz w formie gestej packi, a nie na sypko.
Gotuje sie minutke dane na wrzatek. Do tego dodatki wg zawartosci
lodowy. Np. najprostsza wersja na dzisiaj. Ryz ze smietana i owocami.
Kasza gryczana z jajkiem i kerfirem, maslanka, mlekiem,
Jesli sa ogorki swieze, czy salata to tyz jako dodatek.
Jesli jest mrozony szpinak to do kaszy z jajkiem najlepszy.
Powodzenia aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-07-10 11:13:41
Temat: Re: co na obiad w upał???ja bardzo poprosze przepis na cglodnik, ale taki na szybko, wiadomo chlop
przy kuchni to nieszczescie :) Przynejmniej jesli chodzi o mnie, herbata i
jajecznica to potrafie :)
Hej
--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-07-10 11:19:17
Temat: Re: co na obiad w upał???Dnia 2006-07-10 13:13:41 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Remek* skreślił te oto słowa:
> ja bardzo poprosze przepis na cglodnik, ale taki na szybko, wiadomo chlop
> przy kuchni to nieszczescie :) Przynejmniej jesli chodzi o mnie, herbata i
> jajecznica to potrafie :)
> Hej
Kupujesz kefir (pol litra na osobe plus jedno dodatkowe pol litra).
Wkrajasz do niego ogórka zielonego, rzodkiewke (w kosteczke oba powyzsze) i
koperek. Dosmaczasz solą. I zabarwiasz na czerwono koncentratem barszczu. I
do lodówki. I potem jesz.
Można dodać jakąs szynke w paseczki pokrojoną, albo jajko posiekane, lub
połówki.
Szybszego chłodniak nie znam :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-07-10 11:57:13
Temat: Re: co na obiad w upał???
> ja bardzo poprosze przepis na cglodnik, ale taki na szybko,
kefir, jogurt, ogorki swieze /w kostke/, koperek, szczypiorek, jajka
ugotowane na twardo / tez w kostke/, rzodkiewka, botwinka, albo tylko
koncentrat buraczany, troche soli, szczypta cukru.
Ja zawsze robie tego duuzo, bo jest naprawde pyszny, mozna jesc na
sniadanie, obiad, kolacje :), na deser tez, szczegolnie jak stoi w lodowce i
jest zimniutki.. hm pycha :)
Pzdr
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-07-10 12:02:16
Temat: Re: co na obiad w upał???
"aga" <j...@c...pl> wrote in message
news:1152527838.831459.300110@35g2000cwc.googlegroup
s.com...
Barbara K. napisał(a):
> Hej,
> Co robicie w te upały na obiad, bo mnie się wybitnie odechciewa
Na Moj dzien leniucha mam w zapasie, blyskawiczny ryz i blyskawiczna
kasze gryczna. Oba te produktu maja dla mnie same zalety.
Lubie kasze i ryz w formie gestej packi, a nie na sypko.
Gotuje sie minutke dane na wrzatek. Do tego dodatki wg zawartosci
lodowy. Np. najprostsza wersja na dzisiaj. Ryz ze smietana i owocami.
Kasza gryczana z jajkiem i kerfirem, maslanka, mlekiem,
Jesli sa ogorki swieze, czy salata to tyz jako dodatek.
Jesli jest mrozony szpinak to do kaszy z jajkiem najlepszy.
Powodzenia aga
Nie mam dnia leniucha. Od rana z niewielkimi przerwami agrest, ale już
wszystko zerwałem, połowa przeciętnych taczek, teraz odszypułkowywanie,
pierwsza micha poszła do zamrażarki.
Obiad też zaraz będzie gotowany - ryż z wody, kurczak pod opiekaczem, sos
agrestowy do tego.
Zuopa z czerwonych porzeczek też z ryżem - z braku makaronu - skończę z
agrestem wezmę się za makaron a la Mercato...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-07-10 12:33:48
Temat: Re: co na obiad w upał???
"Kot" <t...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:e8t3gc$fsa$1@inews.gazeta.pl...
> Moze chlodnik jaki? Taki na kwasnym mleku, z sokiem z kiszonych ogorkow,
> moze z botwinka, moze z rzodkiewkami utartymi, albo gazpacho? A moze
> salatka caprese?
Moim zdaniem najlepsze na upaly jest wlasnie gazpacho.
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-07-10 12:35:54
Temat: Re: co na obiad w upał???Dnia Mon, 10 Jul 2006 13:19:17 +0200, Waćpanna lub waćpan Lia, w wiadomości
<news:18dbjvo672vjy$.dlg@iska.from.poznan> zawarł, co następuje:
> Kupujesz kefir (pol litra na osobe plus jedno dodatkowe pol litra).
> Wkrajasz do niego ogórka zielonego, rzodkiewke (w kosteczke oba powyzsze) i
> koperek. Dosmaczasz solą. I zabarwiasz na czerwono koncentratem barszczu. I
> do lodówki. I potem jesz.
I złamać smak maślanką - rozkosz.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-07-10 13:34:25
Temat: Re: co na obiad w upał???"Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in message
news:e8t346$cbm$1@opal.icpnet.pl...
> Hej,
> Co robicie w te upały na obiad, bo mnie się wybitnie odechciewa
> przygotowywania czegokolwiek, jak sobie pomyślę, że trzeba włączyć gaz?
> Może coś na zimno, a może jakieś sałatki, surówki?
> Podrzućcie mi, proszę, jakieś pomysły.
wyjsc z domu i zjesc poza nim- restauracja, kafeteria, jadlodalnia,
itp itd :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |