| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-09 18:46:38
Temat: [p]deser PawłowejTo co ja tam pisałam? że nie lubię bez?
Łżyłam w żywe oczy. ;)))
To znaczy dalej nie lubię, ale w tym jednym, jedynym przypadku padłam z
zachwytu i jadłam na leżaco:
DESER PAWŁOWEJ w wersji ciemnej.
(przepis jest robiony na oko, bo nie zdążyłam na Nigellę i juz tylko
widziałam jak go pożerała, zlepiany z różnych innych i wymaga dopracowania.
Wszelkie uwagi na temat wyrobu owej cholernej bezy mile widziane)
wziąć:
- 3 białka
-180 gr cukru pudru
- szczyptę soli
- łyżeczkę octu (ktoś wie po co??)
- łyżeczkę mąki kukurydzianej (?)
- 2 czubate łyżeczki od herbaty ciemnego, gorzkiego kakao
- łyżeczkę cukru waniliowego
-250 ml śmietany 36%
- łyżkę cukru pudru
- maliny i/lub truskawki (mogą być i inne owoce, ale klasyczna wersja to
maliny, + nieosiągalny przeze mnie dżem z passiflory)
-10 gr gorzkiej czekolady zsiekanej na wiórki
Nastawić piekarnik na 180 st, na blasze ułożyć papier do pieczenia.
białka, ze szczyptą soli i octem ubijać powoli dodając cukru; na lśniącą,
sztywną , gładką pianę.
Jak ubite, przesiać na nie kakao i mąkę kukurydzianą, delikatnie wymieszać.
Wylać na papier i rozsmarować w okrąg ok 18 cm.
wstawić do piekarnika , włączyć termoobieg. Po 2 minutach zmniejszyć temp do
130 st i piec bezę ponad godzinę, przy lekko uchylonym piekarniku i
włączonym termoobiegu.
Potem dać jej ostygnąć w piekarniku.
(Mnie niestety najpierw pięknie wyrosła, potem lekko oklapła na środku, ale
w sumie nie wiem czy ma to znaczenie, bo potem obłożona bitą śmietaną i tak
dostaje wilgoci i siada)
- Jak beza zimna, ubić śmietanę z cukrem pudrem.
Wyłożyć na bezę, posypać suto owocami, i gorzką czekoladą.
No mówię Wam, niebo w gębie. :-)
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-09 18:50:55
Temat: Re: [p]deser PawłowejDnia 2006-07-09 20:46:38 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Sowa* skreślił te oto słowa:
> Wszelkie uwagi na temat wyrobu owej cholernej bezy mile widziane)
>
> wziąć:
> - 3 białka
> -180 gr cukru pudru
> - szczyptę soli
> - łyżeczkę octu (ktoś wie po co??)
Co by sie ciungło :)
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=73952&pag
e=3&pp=50
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-09 19:14:26
Temat: Re: [p]deser Pawłowej
Użytkownik "Lia" <i...@p...org> napisał w wiadomości
news:zl623uf5n7en.dlg@iska.from.poznan...
>> - łyżeczkę octu (ktoś wie po co??)
>
> Co by sie ciungło :)
> http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=73952&pag
e=3&pp=50
Hm. No to nie dam na drugi raz, bo jak się "ciungnie" to trudno
ugryźć/udłupac widelczykiem.
A jak namoknie od śmietany to i tak się juz nie ciągnie.
Dzięki. :-)
BTW - ten przepis tam na forum, to nie Nigelli, Nigella robiła ten deser w
wersji ciemnej, z dodatkiem kruszonej czekolady wsypywanej do bezy. Ale mnie
taka beza całkiem siadła, zrobiłam drugą bez czekolady tylko z kakao i
faktycznie dużo lepiej się udała.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-09 19:25:17
Temat: Re: [p]deser PawłowejDnia 2006-07-09 21:14:26 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Sowa* skreślił te oto słowa:
> BTW - ten przepis tam na forum, to nie Nigelli, Nigella robiła ten deser w
> wersji ciemnej, z dodatkiem kruszonej czekolady wsypywanej do bezy. Ale mnie
> taka beza całkiem siadła, zrobiłam drugą bez czekolady tylko z kakao i
> faktycznie dużo lepiej się udała.
Wiesz co, moze robiła dwa rodzaje. Bo ja widziałam program z jasną bezą,
tak jak w tym przepisie. Z ciemną bezą nie znam.
Ja kiedys Pavlową robiłąm z przepisu Łebkowskiego - i tam tez było na
biało, wiec myslałam ze na ciemno to Twoja inwencja twórcza :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-09 19:34:41
Temat: Re: [p]deser Pawłowej
Użytkownik "Lia" <i...@p...org> napisał w wiadomości
news:vs2ndluqyow1$.dlg@iska.from.poznan...
> Wiesz co, moze robiła dwa rodzaje. Bo ja widziałam program z jasną bezą,
> tak jak w tym przepisie. Z ciemną bezą nie znam.
> Ja kiedys Pavlową robiłąm z przepisu Łebkowskiego - i tam tez było na
> biało, wiec myslałam ze na ciemno to Twoja inwencja twórcza :)
A to może faktycznie robiła 2 razy. Bo ja tej białej nie widziałam.
Tylko zastanawia mnie, jak ona tej czekolady dodała, że jej beza nie siadła?
I jeszcze miała na dodatek taką ładną, grubą, spękaną skorupkę na sobie?
Moja nie miała, normalną miała skórkę , w całości.
Jest tu jakiś spec od bez?
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-07-10 05:57:25
Temat: Re: [p]deser Pawłowej
Sowa wrote:
> Jest tu jakiś spec od bez?
>
> Sowa
Nie spec, ale pieke czesto, i udaja mi sie. Zwykle robie biale, a takie
z tarta czekolada wmieszana w bialka tez robilam kiedys. Ale takiej z
maka kartoflana to nie robilam. Moje bezy nie siadaja, bo 1/3 cukru
rezerwuje na koniec, juz po miksowaniu, i dopiero wtenczas mieszam ten
cukier z masa bialkowa juz bez ubijania. Taki wmieszany cukier stanowi
strukture bezy w czasie pieczenia.
Ja pieke w 140C/280F przez godzine, otwieram piec zeby wypuscic wilgoc,
zamykam i po chwili wylaczam, zostawiajac bezy w zamknietym piecu az do
wystygniecia.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-07-10 06:04:54
Temat: Re: [p]deser PawłowejDnia 9 Jul 2006 22:57:25 -0700, Waćpanna lub waćpan Bluemoonlavender, w
wiadomości <news:1152511045.478184.100610@p79g2000cwp.googlegro
ups.com>
zawarł, co następuje:
> Ja pieke w 140C/280F przez godzine, otwieram piec zeby wypuscic wilgoc,
> zamykam i po chwili wylaczam, zostawiajac bezy w zamknietym piecu az do
> wystygniecia.
A ja jako, że chwalę się, że tort bezowy jest moją specjalnością, dodam
tutaj, że jak piekę bezy, to zawsze suszę je dłużej, 2h. Aczkolwiek piec
też otwieram. Zaczynam na 150C, schodzę do 125. Używam proporcji 1:2
białko-cukier i nie dodaję już nic więcej. Inna sprawa, ze ja dosuszam tam,
żeby się nie ciungło.
Bez z kakao czy czekoladą nie próbowałam, bo zawsze łączę je z kremem
kakaowym do tortu, ale kto wie, czy na urodziny w tym tygodniu sobie nie
strzelę.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-07-10 07:25:12
Temat: Re: [p]deser Pawłowej
Użytkownik "Tatiana" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1mj0p7vbg6wai.dlg@czarodziejka.net...
> Bez z kakao czy czekoladą nie próbowałam, bo zawsze łączę je z kremem
> kakaowym do tortu, ale kto wie, czy na urodziny w tym tygodniu sobie nie
> strzelę.
25 lat to ładny kawał czasu...
o'kura
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-07-10 07:41:26
Temat: Re: [p]deser PawłowejSowa napisał(a):
>
> A to może faktycznie robiła 2 razy. Bo ja tej białej nie widziałam.
> Tylko zastanawia mnie, jak ona tej czekolady dodała, że jej beza nie
> siadła?
Mi sie wydaje, ze troche siadla. Wierzch byl suchy i przypieczony, a
srodek zapadniety i zdecydowanie ciemniejszy.
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-07-10 08:37:01
Temat: Re: [p]deser PawłowejLia <i...@p...org> napisał(a):
> > - łyżeczkę octu (ktoś wie po co??)
> Co by sie ciungło :)
> http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=73952&pag
e=3&pp=50
Nie jestem przekonana, czy właśnie po to...
Lukier z białek i cukru /więc te same składniki/ zakwasza się po to, żeby
był bardziej błyszczący /i jest to od razu widoczne/.
Czy ciągnięcie się bezy to jest cecha pożądana?...
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |