Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia co na podróż dla dziecka

Grupy

Szukaj w grupach

 

co na podróż dla dziecka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-06-20 14:00:02

Temat: Re: co na podróż dla dziecka
Od: bella <b...@a...pl.usunto> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Krysia Thompson napisał:

> W zaasadzie to normalne B&B na sniadanie daje: rozne platki
> sniadaniowe,

mój syn uwielbia mleko z różnego rodzaju płatkam :)

(moja dawna sasiadka robila na kolacje
> dla rodziny frytki CODZIENNIE!!!),

oooo on by frytki jadł codzienie gdybym nie gotowała. ..!

Tak sobie teraz pomyślałam, że przecież to tylko 10 dni.
Przeżyje nawet na tych frytkach :)

A moze po przyjezdzie doceni potrawy, których dotąd nie lubił :)

Jeszcze raz dziekuję za wszystko .

--
pozdrawiam serdecznie b.
przy odpowiedzi usuń "usunto" z mojego adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-06-20 14:19:04

Temat: Re: co na podróż dla dziecka
Od: "ente" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "bella" <b...@a...pl.usunto> napisał w wiadomości
news:d96a3o$lag$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam nadzieję, że to nie OT :)
>
> Syn (11 lat) jedzie na obóz językowy do Anglii (2 dni w autokarze) zajadą
> na kolację
> Zastanawiam sie co mu dac do jedzenia, zeby sie nie zepsulo i zeby chlopak
> dal sobie sam rade :)
>
> mam pomysł na
> - bułki z kotletem z piersi kurczaka

Od kiedy zatrułam sie w drodze kurczakiem, nigdy mięsa drobiowego ze
soba nie zabieram. Wolę zwykłe jajka na twardo, które zawsze są niezawodne i
na pewno nie zaszkodzą.
Tak i koniecznie wszystko w pudełkach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-06-20 14:58:20

Temat: Re: co na podróż dla dziecka
Od: "IN_" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Małgorzata Leszczyńska" <g...@g...pl> napisał w
wiadomości news:d96ecn$e2u$1@inews.gazeta.pl...
> Są to pokrótce gęste mieszanki, uzyskane przez zagotowanie płatków
> ryżowych
> (mogą być inne, lub kasza manna, kukurydziana, tatarska itp) na półgęsto z
> odrobiną soli, dodaniu do nich na gorąco rodzynków, daktyli (suszonych
> moreli, śliwek), pestek słonecznika, a po przestudzeniu - miodu.
Ehhh ta papkomania wsrod kajakowcow ;-) Co drugi/druga sie teraz tym zywia.
Ja jakos nie potrafie sie przekonac do posilkow "na slodko" i ze soba na
kajak czesto zabieram makaron lub ryz na ostro ;-)
Ostatnio to raczej makaron, bo cos mi sie poprzestawialo i po ryzu...
wymiotuje (przepraszam za nieapetyczne opisy)...
Dziecko to pewnie bedzie ze slodkiego zadowolone, ale moze kleikow nie
lubi...
Ja robie makaron, ktory przesmazam chwilke na oliwie. Wczesniej na tej
oliwie czosnek (chyba malo praktyczne na podroz ;-)), rukole czy szpinak,
swieze ziolka, ja lubie bazylie, do tego mozna posiekanych orzechow, pestek
slonecznika, swiezy zmielony na grubo pieprz... i przyprawy jakie kto lubi
(ja jak daje czosnek to w zasadzie tylko sol i pieprz jeszcze dorzucam).
Mozna do tego sera zoltego troche dorzucic... Nie powinno sie zepsuc, bo
miecha w tym nie ma.
Mozesz dac suchych kielbasek, ja czasem jak sucha jest za malo sucha to ja
podsuszam ;-) Na pierwszy dzien mozesz pieczonego kurczaka w porcjach,
najlepiej nozki bo jesc najlatwiej.
Kup najlepiej komplet pudelek, jakis niedrogich, ktorych dzieciak nie bedzie
musial wlec do Polski i wszystko w osobne pudeleczka. Mozna do nich wrzucic
ogoreczka swiezego w slupki pokrojonego (dobrze sie nim zagryza, bo
"mokry"). rzodkiewki...
Tylko nie przesadzaj z iloscia jedzenia bo sie dzieciak bedzie meczyl.
Jechalam kiedys autobusem do Angli i to byl koszmar. Tyle godzin siedzenia
bardzo meczy.
Aaaa mozesz dac mu troche otrebow do jogurtu, albo suszonych sliwek...
Domysl sie czemu ;-)

Co do zarcia w Angli... ja wspominam jako koszmar. Wprawdzie bylam tam
prawie 10 lat temu, jako starszy dzieciak, czyli tak zwana mlodziez...
Pojechalam pierwszy raz sama, bez dozoru, mieszkalam u Pani, ktora zyla z
"trzymania" studentow, co sie uczyc jezyka przyjechali... Kobieta wydzielala
nam zarcie w sposob nieprzyzwoity... Sniadanko to byl jeden tost, i malenka
miseczka platkow z kilkoma lyzkami mleczka i soczek. Nastepny posilek to
byla obiadkolacja, ktora tez zbyt syta nie byla... Gdyby nie to ze mialam
wlasna kase, wyjazd mozna by uznac jako wczasy odchudzajace... tylko ze ja
wtedy i tak chuda bylam :-(
Wiec, tak na wszelki wypadek, jesli mozesz, to daj dziecku troszke
pieniazkow, zeby tam przypadkiem nie glodowalo... Bo mu to caly wyjazd
popsuje. Oczywiscie moze trafic do normalnych ludzi.

Pzdr,
IN_


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-06-20 15:34:20

Temat: Re: co na podróż dla dziecka
Od: "Kostka_Sojowa" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "bella" <b...@a...pl.usunto> napisał w wiadomości
news:d96dio$ida$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Bo miałabym jeszcze jedno pytanie...
> Oni tam maja mieszkac u rodzin angielskich i pani w biurze podóży
> ostrzegała mnie, że będą jesć zimne posiłki (sniadanie i kolacje i
> suchy prowiant na zwiedzanie)
> Czy powinnam sie martwić, czy przeżyje to moje dziecię?
> Czy powinnam dac mu więcej pieniedzy na jakies dodatkowe posiłki? Czy
> anglicy dobrze karmią ?

Zależy do jakiej rodziny trafi... Wieki temu sama byłam na takim wyjeździe,
moja hostmother ;-) dawała ciepły obiad, rano standard jakieś tosty na
ciepło, płatki na mleku, wieczorami mnie nie było, więc bez kolacji,
prowiantu też mi żadnego nie dawali. U innych bywało różnie, koleżanka,
która ze zwiedzania nie była na 17.00 np, a 20 min po, to było już po
obiedzie ;-) i musiała sama sobie kombinować. Pamiętam że były ograniczenia
przy laniu wody (prysznic) u wieluuuuuuuu osób.


Kostka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

DZIĘKI
Kapusta, kalafior i cytryna
Dlaczego ciemne palce od obierania ziemniaków?
żeby lody nie zamroziły się "na kamień"
Wytwarzanie słodu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »