co o tym sadzić...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6

1. Data: 2004-02-20 16:07:57

Temat: co o tym sadzić...
Od: "Dżoli" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

witajcie
tak sie sklada ze jestem po 3 poronieniach, wiec wybrałam się do
odpowiedniego lekarza. Przyjeła mnie Pani ginekolog, ładnie sobie
porozmawiałysmy, co i gdzie kiedy było, wypisała mi recepte, powiedziała jak
zażywać, i zleciła badania toxo...
Tak jej lekko napomknęłam, ze moze wysłała by mnie na badania genetyczne
(wszędzie słysze takie opinie, ze powinnam), a ona mi na to, wie pani, ja
nawet niewiem gdzie pania wysłać na takie badania (mieszkam w Gdansku),
kiedys to sie do Warszawy jeżdziło,,,,a tak sie teraz po nowym roku
pozmieniało, a w ogole badania genetyczne to ostateczność...
i co mam sadzić o lekarzu, czy to lenistwo, a moze faktycznie kobieta nie
wie gdzie się wykonuje takie badnia? chyba zmienię lekarza...
jak myślicie?

pozdrooffka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-02-20 16:53:06

Temat: Re: co o tym sadzić...
Od: "Olga" <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dżoli" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c15bdf$m0s$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witajcie
> tak sie sklada ze jestem po 3 poronieniach, wiec wybrałam się do
> odpowiedniego lekarza. Przyjeła mnie Pani ginekolog, ładnie sobie
> porozmawiałysmy, co i gdzie kiedy było, wypisała mi recepte, powiedziała
jak
> zażywać, i zleciła badania toxo...

Czegoś tu nie rozumiem...po poprzednich poronieniach sie w ogóle nie
badałaś?

> Tak jej lekko napomknęłam, ze moze wysłała by mnie na badania genetyczne
> (wszędzie słysze takie opinie, ze powinnam), a ona mi na to, wie pani, ja
> nawet niewiem gdzie pania wysłać na takie badania

Może zgłoś sie do jakiejś przychodni przyklinicznej?
O.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-02-20 19:05:17

Temat: Re: co o tym sadzić...
Od: "Iwona W." <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dżoli" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c15bdf$m0s$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witajcie
> i co mam sadzić o lekarzu, czy to lenistwo, a moze faktycznie kobieta nie
> wie gdzie się wykonuje takie badnia? chyba zmienię lekarza...
> jak myślicie?
>
> pozdrooffka
>
>
Witaj,
w twojej sytuacji polecam wizyte w Gdanskiej klinice leczenia nieplodnosci
INVICTA, wiecej danych na stronie www.nasz-bocian.pl
Niestety leczenie za gotowke :-(((( ale moze forumowiczki z Bociana
podpowiedza Ci jakiegos lekarza "na kase".
Co do badan genetycznych to niestety nie moge Ci pomoc, moge tylko napisac
ze robilam takie badania w 2002r ale bylo to na Slasku. Zreszta przyczyny
twoich poronien nie musza tkwic w genetyce (to akurat bardzo trudno sie
diagnozuje), "winna' moze byc budowa macicy, system odpornosciowy i wiele
innych rzeczy. Dlatego polecam wizyte w profesjonalnej klinice.

Powodzenia
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-02-20 19:51:15

Temat: Re: co o tym sadzić...
Od: "Simonto" <simonto(usunto)@(usunto)poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

a w jaim celu badania genetyczne (w jakim kierunku ?)
Badania na toxo to dobry pomysl. Warto sprawdzic sobie od czasu do czasu
poziom glukozy we krwi ( a jak bedziesz w ciazy to co najmniej co 2
tygodnie)

Simonto
Użytkownik "Dżoli" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c15bdf$m0s$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witajcie
> tak sie sklada ze jestem po 3 poronieniach, wiec wybrałam się do
> odpowiedniego lekarza. Przyjeła mnie Pani ginekolog, ładnie sobie
> porozmawiałysmy, co i gdzie kiedy było, wypisała mi recepte, powiedziała
jak
> zażywać, i zleciła badania toxo...
> Tak jej lekko napomknęłam, ze moze wysłała by mnie na badania genetyczne
> (wszędzie słysze takie opinie, ze powinnam), a ona mi na to, wie pani, ja
> nawet niewiem gdzie pania wysłać na takie badania (mieszkam w Gdansku),
> kiedys to sie do Warszawy jeżdziło,,,,a tak sie teraz po nowym roku
> pozmieniało, a w ogole badania genetyczne to ostateczność...
> i co mam sadzić o lekarzu, czy to lenistwo, a moze faktycznie kobieta nie
> wie gdzie się wykonuje takie badnia? chyba zmienię lekarza...
> jak myślicie?
>
> pozdrooffka
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-02-20 20:48:04

Temat: Re: co o tym sadzić...
Od: "Dżoli" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czegoś tu nie rozumiem...po poprzednich poronieniach sie w ogóle nie
> badałaś?

w ogole to sie badalam, ale nie genetycznie,,,,po 2 poronieniu lekarz
(inny) powiedzial, "ja bym sie jeszcze wstrzymal od badan gen",,,i jak byla
3 ciaza to bralam luteine, ale to i tak nic nie dalo...;(

> Może zgłoś sie do jakiejś przychodni przyklinicznej?

chyba tak zrobie, bo mnie wkurzyło to jak pani doktor, nie wiedziala gdzie
mnie wysłać...
bo chyba wypisac skierowanie nie jest takie trudne? no chyba ze nie ma sie
pojecia gdzie...

pozdroofka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-02-20 22:28:58

Temat: Re: co o tym sadzić...
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeśli nie wiedziała, gdzie Cię wysłać, to zmień lekarza. Ale coś mi
podpowiada, że wiedziała gdzie, ale nie chciała dać
skierowania.....przyczyna banalna - jeśli nie wiadomo, o co chodzi, z
pewnością chodzi o pieniądze.
Sęk w tym, że ktoś za te badania musi zapłacić. Jeśli nie Ty, to lekarz
kierujący. Chyba, że koszt genetyki pokrywa fundusz, ale nie jestem pewna,
czy tak jest.
Jestem po podobnych przejściach, trzy kolejne ciąże nie donoszone. Z tym, że
mam już dziecko (z pierwszej ciąży).
Robiliśmy badania genetyczne, wyszły ok, dodam tylko, że w Zakładzie
Genetyki powiedziano nam, że rzadko na podstawie tych badań udaje się
znaleźć przyczynę poronień. Ale oczywiście nie należy tego pominąć przy
diagnostyce.

--
Pozdr. Ewa