Strona główna Grupy pl.sci.psychologia co sadzicie o psychoterapi?

Grupy

Szukaj w grupach

 

co sadzicie o psychoterapi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-31 14:22:40

Temat: co sadzicie o psychoterapi?
Od: "yarpeen" <r...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

jak w temacie
interesuja mnie zwlaszcza relacje pomiedzy terapeutami a
pacjentami.Przezycia,odczucia,koszty,i najwazniejsze czy pomoglo?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-31 17:09:42

Temat: Re: co sadzicie o psychoterapi?
Od: "KingaKa" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> jak w temacie
> interesuja mnie zwlaszcza relacje pomiedzy terapeutami a
pacjentami.Przezycia,odczucia,koszty,i najwazniejsze czy pomoglo?
>
Mąż próbował ,depresja w trakcie leczenia onkologicznego,nie mógł nawiązać
kontaktu z psychoterapeutą.Był na kilkunastu sesjach.Koszt.150 zł za 30
min..Znana osoba,więc bez nazwiska.
Pozdr.K.

P.S.Ale znam tez zadowolone osoby.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-31 20:10:48

Temat: Re: co sadzicie o psychoterapi?
Od: "psych" <p...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

jestem młodym psychologiem i teraz poświęcam trochę czasu własnej
psychoterapii, bywam u moich starszych, doświadczonych kolegów i powiem
szczerze...

"różnie" z tymi psychoterapeutami jest - niektórzy w ciągu kilku sekund
nawiązują kontakt i od razu docierają do sedna skrywanych i/lub
nieuświadamianych lęków, problemów (uważałem się dotąd za chodzące zdrowie
psychiczne....) a potem umiejętnie prowadzą dalej, tak, że jestem
zafascynowany ich umiejętnosciami, przenikliwością i wiedzą o ludziach

a inni, nawet znani, to... boże zmiłuj się...

jednocześnie oceniając terapeutę nie można opierać się na opinii
pojedynczego pacjenta (w tym wypadku: mnie), który twierdzi, że terapeuta
np. nie "złapał" z nim w ogóle kontaktu, czy nie pomógł mu w problemie.
być może negatywne odczucia pacjenta wynikają ze strategii przyjętej przez
terapeutę, albo... pacjent funkcjonuje po terapii lepiej, chociaż sam jest
zdania, że terapeuta zmarnował tylko jego czas.

ale jeśli kilka osób poleca ci /lub odradza/ terapeutę - to jest już dla
ciebie jakaś wartościowa informacja

PSYCH
"Nie ma ludzi zdrowych - są tylko NIEDOBADANI"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-31 22:31:45

Temat: Odp: co sadzicie o psychoterapi?
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik yarpeen <r...@N...gazeta.pl>:
> interesuja mnie zwlaszcza relacje pomiedzy terapeutami a
pacjentami.Przezycia,odczucia,koszty,i najwazniejsze czy pomoglo?

Pomaga osobom hmm... ktore chca sobie pomoc. Relacje? Normalne, jak u
pacjenta i lekarza ;) Koszty - zalezy, w Szczecinie np sesja indywidualna
ok.70zl za 40min. Grupowa refundowana z kasy chorych. Przezycia? Ba!
Magiczne! ;) Szczegolnie w grupowej, magia krazy w powietrzu :)

Melisa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-01 14:43:17

Temat: Re: co sadzicie o psychoterapi?
Od: Mema <M...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 31 Oct 2002 14:22:40 +0000 (UTC) user yarpeen napisał(a) newsa
<aprebg$fgg$1@news.gazeta.pl> a ja na to:

>relacje pomiedzy terapeutami a
> pacjentami.
Jestem początkującym psychoterapeutą, przeszłam własną terapię -
indywidualną, uczestniczyłam też w grupowej. Relacja powinna być
"prawdziwa i głęboka" - zależy od "złapania kontaktu" przez obie strony,
czyli zarówno od terapeuty jak i klienta, innymi słowy: dla każdego coś
(ktoś) innego ;) jednemu ten pomoże a innemu nie; z tym samym terapeutą
jedna osoba nawiaże świetny kontakt a inna - żadnego i nie jest to
zawsze kwestią umiejętności, tylko "dopasowania osobowosci klienta i
terapeuty".
>Przezycia,odczucia,
hmm.. najprościej mówiąc: to trzeba przeżyć samemu... Powiem tylko,że
wcale nie jest łatwo i niekoniecznie miło, ale w końcu psychoterapia to
nie psychozabawa, tylko cieżka praca Ciebie samego nad Tobą samym.
>koszty,
Zależą od terapeuty. w Krakowie( i innych dużych miastach), np to ok 80
zł/godzinę. Ci znani biorą więcej, co nie jest jednak gwarancją
powodzenia (patrz wyżej), ci mniej znani- mniej.
>i najwazniejsze czy pomoglo?
Mnie pomogło. Pomogło zmienić niemal całe życie. I ja wierze w moc
psychoterapii. CZego dowodem wybór ścieżki zawodowej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-01 14:52:01

Temat: Re: co sadzicie o psychoterapi?
Od: "Saulo" <a...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mema" <M...@t...pl> wrote in message news:apu3lk$rji$1@news.tpi.pl...
[cut]
I ja wierze w moc
| psychoterapii.

Zupełnie nie wiem dlaczego, ale takie deklaracje zamiast mnie zachęcać -
zniechęcają. :-)

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-01 15:57:19

Temat: Re: co sadzicie o psychoterapi?
Od: "psych" <p...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

A propos "niemiłej" ale skutecznej terapii przypomniał mi się anegdotyczny
już przypadek jednego z pacjentów dra Miltona Ericksona - słynnego
hipnoterapeuty, relacjonowany przez jego ucznia - Jaya Haleya.

W skrócie było to tak:

Do dra Ericksona po pomoc z innego stanu przyjechała kobieta ze swoim
całkowicie sparaliżowanym w wyniku wylewu krwi do mózgu mężem. Lekarze
określali ten przypadek jako terminalny a rolę personelu medycznego
sprowadzali do utrzymywanie higieny tego człowieka, do czasu kiedy nie
umrze. Pacjent, który był Niemcem z Prus - bardzo dumnym, przedsiębiorczym i
całe życie aktywnym człowiekiem od czasu wylewu i paraliżu (ok. 1 rok)
skazany był na całkowitą zależność od innych ludzi i kontaktował się ze
światem zewnętrznym jedynie poprzez mruganie powiekami. Człowiek ten pełny
był bólu i krańcowej wściekłości.

Dr Erickson przywitał go w taki sposób:

"A więc, jesteś Prusakiem. Ci głupi, cholerni hitlerowcy! Jakże
niewiarygodnymi głupcami, zarozumialcami, ignorantami i bydlakami są
prusacy. Myśleli, że będą panować nad światem, a zniszczyli własny kraj.
Jakimi epitetami można określić takie przerażające zwierzęta? Doprawdy, nie
są godni by żyć. Świat miałby się lepiej, gdyby oni zostali potraktowani jak
nawóz! Leżysz tak sobie otoczony miłością bliźnich, karmią cię teraz,
ubierają, opiekują się tobą, kąpią, ucinają paznokcie u nóg. Kim ty jesteś,
że na to zasługujesz? Nie możesz się nawet równać z upośledzonym umysłowo
żydowskim kryminalistą! Ty brudna nazistowska świnio!"

itd. by zakończyć swój agresywny monolog w ten sposób:

"Miałem za mało czasu, aby wymyślić wszystkie zniewagi, na jakie
zasługujesz. Przyjdziesz tutaj jutro (tzn. przywiezie cię tutaj żona), a ja
przez ten czas zastanowię się, co jeszcze ci powiedzieć. Bo przecież
przyjdziesz tu, prawda?"

i wtedy z ust gotującego się z wściekłości, czerwonego ze złości pacjenta
wydobyło się: "NIE!" słowo pierwsze od roku, kiedy uległ on paraliżowi.

...o dalszym ciągu terapii tego pacjenta przeczytacie w książce Jaya Haleya
"Niezwykla Terapia", która ukazała się nakładem GWP. Dla bardzo
zainteresowanych także http://www.erickson-foundation.org/

Terapia nie musi być miła, to nie o miłą atmosferę towarzyszącą spotkaniom
tutaj chodzi. Dodam jeszcze, że dr Erickson prawdziwie kochał ludzi i jak
nikt inny w nich wierzył.

PSYCH
"Nie ma ludzi zdrowych - są tylko NIEDOBADANI"



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-01 20:57:45

Temat: Re: co sadzicie o psychoterapi?
Od: "tojak" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


podoba mi sie :-)
chyba sam sobie zadam taka terapie




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-02 01:05:44

Temat: Odp: co sadzicie o psychoterapi?
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Saulo <a...@p...neostrada.pl>:
> I ja wierze w moc
> | psychoterapii.
>
> Zupełnie nie wiem dlaczego, ale takie deklaracje zamiast mnie zachęcać -
> zniechęcają. :-)

Moze dlatego, ze (niepotrzebnie) czujesz sie zachecany? :) Albo "moc"
kojarzysz z magia ;)

Melisa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ja bardzo prosze wylaczyc ten bol
Dupowatosc czyli ciag dalszy pojec :>
świadomoś
Czy Prozac uzaleznia?
pozdrawiam wszystkich

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »