Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.BSO.4.58L0.0710211010330.18184@dorota.am.t
orun.pl...


> a ja widziałem - poza tym znosi niepotrzebne i szkodliwe napięcie
> mięśniowe. Zapobiega utrwaleniu się nieprawidłowego łuku odruchowego
> tzn. reakcja na ból=przykurcz i umożliwia poprzez zniesienie bólu
> dalsze leczenie w szczególności kinezyterapię i rehabilitację.

W takim razie mamy różne doświadczenia, albo nie mam w okolicy lekarza,
który potrafi dobrze wykonać blokadę. Właśnie kończę robić własną statystykę
na temat, co lepsze w 'zamrożonym barku': terapia manualna (gł.
neuromobilizacje i Mulligan) skojarzona z blokadą czy też nie. Na razie
wychodzi, że lepsza bez, ale dane pełne będę miał dopiero w lutym, bo
kilkunastu nas to próbuje oceniać... dla mnie ważne, bo od sześciu lat
specjalizuję się w szyi i wtórnych zmianach w obręczy barkowej i kończynach
górnych powodowanych urazami komunikacyjnymi kręgosłupa szyjnego...


> i najpierw chyba trzeba opanować ból a potem
> próbować przywracać właściwą pracę mięśni itp.

Staram się czasami namawiać pacjentów na przejście przez ból bez jego
znoszenia... są techniki, które pozwalają się go pozbyć w pewnym zakresie
ruchu (np. prp Mulligana) i pracować bez jego całkowitego zniesienia...
prawdą jest jednak, że nie każdy pacjent jest się w stanie tego podjąć...

Pzdr
Paweł