Data: 2010-08-24 10:43:34
Temat: Re: co to jest informacja? [crosspost]
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 24 Aug 2010 10:44:36 +0200, Piotrek Zawodny napisał(a):
> W dniu 2010-08-24 10:35, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 24 Aug 2010 10:28:59 +0200, Piotrek Zawodny napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-08-24 10:23, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 23 Aug 2010 22:00:51 +0200, Piotrek Zawodny napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2010-08-23 17:12, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>>
>>>>>>> przechodzisz na poziom "Objawienia"
>>>>>>> (teologiczny).
>>>>>>
>>>>>> Gdzie???
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Mówiąc: tylko człowiek ma duszę, można do tego dojść czytając o Bogu.
>>>>
>>>> I to jest o objawieniu. Aha.
>>>>
>>>
>>> A skąd ma Pani Boga? Bez Biblii i kapłanów, którzy rozgłaszają o jego
>>> istnieniu oraz rozgłaszają treść Biblii, miałaby Pani Boga? Wiedzę o
>>> Bogu? Myśli o Bogu? Pani Ikselko: trochę trzeźwości, mniej złośliwości.
>>
>> Miałabym poczucie istnienia i wpływania na mnie Istoty Wyższej.
>
> Jak to "miałaby Pani"? Jak mogłaby Pani to porównać, skoro żyje Pani
> tylko w tym stanie świata: świecie z kapłanami i z Biblią, świecie
> urobionym także na podstawie ich przekazu, myślą niewolną od ich
> przekazu. Uważa Pani, że Pani wyobrażenie, jak to by było, gdyby ich nie
> było, jest miarodajne, prawidłowo pokazuje rzeczywistość? Rzeczywistość
> jest tylko jedna: ta co jest. Teraz.
>
> Tak jak
>> mieli ją ludzie zawsze, nieważne czy tą istotą dla nich był Wielki Manitou,
>> czy Ra, czy ogień trawiący stepy.
>> Panie Piotrusiu - mniej zadufania w przeczytane, więcej w odczuwane.
>>
>
> Wielki manitou to dla mnie bajki. Dla nich - Indian - nie. Sądzi Pani,
> że Indianin sam sobie wymyśla i czuje Manitou, czy polega na przekazie i
> myślach swoich rodziców i przodków?
>
> Jeśli zaufanie w odczuwane - to czemu odsyłała mnie Pani od początku do
> czytania o Bogu, a nie do czucia Boga?
Skoro pan Go nie czuje... Ja czułam zawsze, zanim o Nim usłyszałam.
|