Data: 2006-05-07 15:53:39
Temat: Re: co zmienia ślub? ...lekarstwo na kłopoty w zwiazku (długie)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
x; <e3koln$91a$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Ślub NICZEGO nie zmieni, jeśli chodzi o seks. To tak jakby w zamian za cos,
> od geja wymagać by kochał kobietę. Skoro Twoja dziewczyna ma temperament
> jaki ma - nic go nie zmieni, ślub tym bardziej.
Naprawdę myślisz, że problem leży w jej temperamencie? Gdybyś miał
wrażenie, że "ktoś" Ciebie cały czas kantuje, nie daje Ci tego, czego
potrzebujesz, zaspokaja tylko własne potrzeby, to nie stałbyś się
"chłodniejszy" w kontaktach z tym "kimś"?
Dziewczyna temperament może miec w porządku, to coraz to nowe
"wynalazki" autora powodują, że dziewczyna coraz bardziej trzeźwo
[rozumowo - tam gdzie jest rozum, tam nie ma miejsca na seks] zaczyna
patrzeć na związek. Przebieranki, chodzenie bez bielizny [jak myślisz,
czy wzrokowcowi sama świadomość braku bielizny u dziewczyny wystarcza,
czy służy do czegoś innego?] itd.
> Będziesz chodził
> sfrustrowany, przybity, a kłótnie będą mnożyły się w nieskończoność.
Po ślubie to raczej dziewczyna postawi szlaban. To nie kwestia jakiejś
specjalnej "wredności" kobiet, ale mz. w odczuciu dziewczyny nie jest
ona atrakcyjna seksualnie dla partnera i raczej spróbuje go zmusić do
dania jej tego, czego potrzebuje bez ozdobników, albo powie "śpisz na
sofie".
> No,
> chyba, że po ślubie Tobie przejdzie ochota na seks. Fajnie, że rozmawiacie
> ze sobą, że jesteście szczęśliwi, ale nie licz, że ślub zmieni jej podejście
> do seksu. A seks, mimo wszystko - jest ważny.
Oni pewnie tak rozmawiają ze sobą, jak ustalają równowagę w seksie -
albo tylko on mówi, a ona biernie potakuje, albo on nie słyszy, co się
do niego mówi [być może świetnie umie argumentować swoje stanowisko,
więc kiedyś ona do niego mówiła, a teraz stawia tylko bierny opór].
Flyer
--
gg: 9708346
|