Data: 2010-05-14 20:41:32
Temat: Re: conclusions
Od: Magdulińska <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-05-14 22:33, glob pisze:
>
> Magdulińska napisał(a):
>
>> W dniu 2010-05-14 22:14, glob pisze:
>>
>>> Magduli�ska napisa�(a):
>>>
>>>
>>>> W dniu 2010-05-14 21:46, glob pisze:
>>>>
>>>>
>>>>> Magduli�ska napisa�(a):
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>> W dniu 2010-05-14 19:54, Hanka pisze:
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>> Niekt�rzy m�czy�ni tak powa�nie siebie traktuj�, i� wcale nie
>>>>>>> dostrzegajďż˝, jacy sďż˝ komiczni.
>>>>>>>
>>>>>>> Harold MacMillan
>>>>>>>
>>>>>>> Mi�ego weekendu.
>>>>>>> :)
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>> Dobry tekst.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Po tobie takich pochwa� mo�na si� akurat by�o spodziewa�. A wiesz jak
>>>>> siostry zakonne, kt�rych los spewn�ci� podzielisz, w swojej religijnej
>>>>> powadze sďż˝ komiczne?????:)
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> Lepiej by� zajefajn� siostr� z pi�knym g�osem, ni� grafomanem.
>>>>
>>>> http://www.youtube.com/watch?v=nqp89bkFe8k&feature=r
elated
>>>> http://www.youtube.com/watch?v=9kP8IRXBymE&feature=r
elated
>>>>
>>>>
>>> No ju�, nie chcia�em wprowadzi� ciebie w tak� newowo�� postow�.
>>> Chodzi�o mi o to, �e jakby� zobaczy�a ludzi zapominaj�cych o tym, �e
>>> kiedy� byli dzie�mi i oddaj�cym si� takiej nadmuchanej powadze np w
>>> komuni�mie czy pingwiny w katolicy�mie, to by� poje�a, �e ten tw�r
>>> dotyka teďż˝ kobiety.
>>>
>>>
>> Ka�dy z nas ma w sobie mie� co� z dziecka - czyste serce i niewinno�� -
>> ale nie wolno nam byďż˝ dziecinnymi.
>> Jak to si� m�wi o kobietach i m�czyznach? "Dzidzia-Piernik"?
>>
> Ja sobie często przekładam te sprawy i jak ktoś jest infantylny, to
> zachowuje się do niego poważnie np; kiedy ty dojrzejesz w końcu
> . A kiedy ktoś jest nadmuchany powagą, rozgląda się surowo ze swojego
> majestatu, to mnie chichot bierze i jak mogę robie wszystko by być
> jeszcze poważniejszy, ale w karykaturalny sposób. Kiedyś tak
> doprowadziłem do szału matematyczkę z podstawówki( była po
> komunistycznemu poważna) i dwie dziewczyny z klasy wysłałem na
> szpitalkę, bo tak było dużo powagi w klasie, przez nauczycielkę, że
> dostały szału śmiechowego. A mnie wysłano do psychologa.:)
>
A ja tam sobie jestem naturalna. Nie ukrywam swojego nastroju. Nie
jestem ani poważna, ani dziecinna.
Jestem, jaka jestem. Bo życie jest zbyt krótkie, by udawać kogoś innego.
A jak się to komuś nie podoba, jaka jestem - trudno - niech idzie na drzewo.
|