Machalas wrote:
> [...]
> A wiec jednak są ludziska, którzy rozumieją istotę poczucia humoru i
> stosowanie go nawet w takich grupach tematycznych, jak psychologiczna.

Są, są. Tylko atmosferę takich sytuacji trudno przelać na papier...
monitor.... kurcze, gdzie mój korektor? ;-)
Zaraz... o jest... łap coś z mojej szuflady. Nieco zakurzone, ale miło
wspominam ;-))) :

Trzecia klasa ogólniaka, lekcja matematyki.
- Dlaczego wy nie wstajecie jak was pytam. Jestem od was starsza, jestem
nauczycielką i jestem kobietą. Spełniam wszystkie trzy warunki, więc o
co chodzi?
Minęło trochę czasu:
- Andrzejku, co siedzisz taki rozbawiony? Powiedz nam na koniec
wszystkie wzory na pole trójkąta.
[eh, wtedy wszystko było jakieś takie prostsze ;-)]
Chłopak zaczął wymieniać. Ale...
- Czemu siedzisz jak odpowiadasz? Wstań, jestem od ciebie starsza,
jestem nauczycielką i...
- Tak, tak. Wiem. Jesteś kobietą...
- 8- [ ]

> Dzięki !!
> (jesteś drugi po Małej :-)) )

Um... nie wiem co powiedzieć... :-))))))))

> Machalas
> ***
> " Do tego, żeby żyć zwyczajnie, trzeba mieć wiele odwagi "
> S.A. Kierkegaard

Pozdrawiam serdecznie
Janusz