Data: 2001-09-21 15:03:09
Temat: Re: coś tam musi być
Od: "Eva" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marsel":
PM:
> > Przypomnial mi sie jeszcze
> > eksperyment, ktory polegal na pomiarze dzwiekow, ktore mialy miejsce w jakim
> > pomieszczeniu jakis czas temu. Okazalo sie, ze te dzwieki/fale pomimo, iz
> > nie slyszane przez nas sa caly czas obecne w tym pomieszczeniu. Rozpraszaja
> > sie co raz bardziej ale nie znikaja... Moze na tym polega to, ze wchodzac do
> > jakiegos obcego mieszkania, nic nie wiedzac o jego mieszkancach wyczuwamy
> > 'cos' pozytywnego, albo negatywnego....
> tez ciekawe, nie jestem fizykiem, ale moge przyjac ze drganie maja jakis
> wplyw (ktos by powiedzial pomijanie niski) na strukture np. scian.
> Wiekszym problemem jest odczyt tego,
> ale jek mówisz niektórzy ludzie widza (czy słysza) wiecej...
> bardzo fajne :-),
> jednak dzieciom bym takich bajek nie opowiadał...łatwo uwierzyc.
No i w ten sposób właśnie kończą się dyskusje.
Bye, bye, Marselu;)
Eva
|