« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-27 21:45:46
Temat: cygańska patelnia PozanńW zasadzie tylko itnuicyjnie wiem, o co chodzi. Czy ktoś wie, gdzie, w Poznaniu,
można to dostać?
P.S. Cena max 60 zł
--
moni K
--
moni K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-27 21:54:40
Temat: Re: cygańska patelnia PozanńDnia Mon, 27 Sep 2004 23:45:46 +0200, Waćpanna lub Waćpan *moro73*, w
wiadomości news:<news:cja1s9$ao4$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:
> W zasadzie tylko itnuicyjnie wiem, o co chodzi. Czy ktoś wie, gdzie, w Poznaniu,
> można to dostać?
> P.S. Cena max 60 zł
nigdzie
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-27 22:17:24
Temat: Re: cygańska patelnia Pozanń
Użytkownik "Ti`Ana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:1uac0sv4kbxdh$.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Mon, 27 Sep 2004 23:45:46 +0200, Waćpanna lub Waćpan *moro73*, w
> wiadomości news:<news:cja1s9$ao4$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co
> następuje:
>
> > W zasadzie tylko itnuicyjnie wiem, o co chodzi. Czy ktoś wie, gdzie, w
Poznaniu,
> > można to dostać?
> > P.S. Cena max 60 zł
>
> nigdzie
> --
Dzis prawdziwych Cyganów juz niema.....
niestety...
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 07:27:48
Temat: Re: cygańska patelnia Pozanń> Dzis prawdziwych Cyganów juz niema.....
> niestety...
Ale moze cyganskie patelnie pozostaly ....
Ja tez chetnie bym taka kupila w Poznaniu.
Pozdrawiam.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 12:37:28
Temat: Re: cygańska patelnia - definicjaNo dobrze. Co to jest? Zebys sie nie okazalo, ze to wok, np.plaski ;-).
Po czym ja to poznam i co z tym zrobie?
Pozdrawiam,
eM zaintrygowana, co cyganska muzyke uwielbia garsciami
PS. W Krakowie tuz przy rynku byla sobie kiedys taka restauracja "Krew
i Roza", a w niej jadlo i do tego muzyka zywego Cygana (wlasciwie
dwoch). Ojejej, jak mi sie podobalo. Tak sie zasluchalam, ze zupelnie
nie pomne, co jadlam :-). Czy ja w ogole cos wtedy (za)mowilam? :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 12:47:51
Temat: Re: cygańska patelnia Pozanń
Użytkownik "Basiek" <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:cjb3pj$4ov$1@opal.icpnet.pl...
> > Dzis prawdziwych Cyganów juz niema.....
> > niestety...
>
> Ale moze cyganskie patelnie pozostaly ....
> Ja tez chetnie bym taka kupila w Poznaniu.
> Pozdrawiam.
> Basiek.
>
Patelnie tak...ale obawiam sie że to po jakis targach staroci szukać
trzeba..
z dzieciństwa pamietam że one były baaardzo cieżkie
nie to co dzisiejsze wynalazki
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 12:48:51
Temat: Re: cygańska patelnia - definicja
Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:cjblu3$1e9$1@news.onet.pl...
> No dobrze. Co to jest? Zebys sie nie okazalo, ze to wok, np.plaski ;-).
> Po czym ja to poznam i co z tym zrobie?
>
> Pozdrawiam,
> eM zaintrygowana, co cyganska muzyke uwielbia garsciami
>
> PS. W Krakowie tuz przy rynku byla sobie kiedys taka restauracja "Krew
> i Roza", a w niej jadlo i do tego muzyka zywego Cygana (wlasciwie
> dwoch). Ojejej, jak mi sie podobalo. Tak sie zasluchalam, ze zupelnie
> nie pomne, co jadlam :-). Czy ja w ogole cos wtedy (za)mowilam? :-)))
>
>
Cieżka jest pierunsko...tak ze dwoma rękami podnosic trzeba...i raczej
koloru mosiadzu/miedzi....
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 13:00:42
Temat: Re: cygańska patelnia - definicja
"M.W." pisze:
> Cieżka jest pierunsko...tak ze dwoma rękami podnosic trzeba...i
> raczej koloru mosiadzu/miedzi....
Kolor mi odpowiada. Waga nie, no chyba ze bede wylacznie w
niej cebulke rumienic czy szklic. Rownie dobrze moglabym na piecyk
wrzucac taczke i w niej smazyc to i owo, nie? ;-)
Pozdrawiam serdecznie,
eM, wybitnie *slaba* plec :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 14:19:23
Temat: Re: cygańska patelnia Pozanń> ..................
> z dzieciństwa pamietam że one były baaardzo cieżkie
> nie to co dzisiejsze wynalazki
Wiem, mam taka jedna po Babci. Jest swietna i nic sie do niej nie klei.
Chcialabym kupic jeszcze jedna.
Wiesz, to chyba dobry pretekst, zeby wybrac sie na targi staroci.
Pozdrawiam serdecznie.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 14:37:50
Temat: Re: cygańska patelnia - definicja
Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:cjbn9l$imr$1@news.onet.pl...
>
> "M.W." pisze:
>
> > Cieżka jest pierunsko...tak ze dwoma rękami podnosic trzeba...i
> > raczej koloru mosiadzu/miedzi....
>
> Kolor mi odpowiada. Waga nie, no chyba ze bede wylacznie w
> niej cebulke rumienic czy szklic. Rownie dobrze moglabym na piecyk
> wrzucac taczke i w niej smazyc to i owo, nie? ;-)
>
Blisko blisko :)))
ale takich małych taczek już nie robią..:))
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |