« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-08-04 05:42:14
Temat: Re: cząber zimowy???> > wiesz po co sprzedawcę podejrzewasz o próbę oszustwa albo niekompetencję?
> > Pozdrawiam.Mirzan
>
> Powiedz tak z ręką na sercu, czy nie zdarzyło się Tobie
> włożyć do paczuszki roslinki słabszej, wycieńczonej ?
>
> Pozdrawia fachowca boletus
Jasne,że się trafia.Wtedy wysyłam nową roślinę + dokładka za kłopot.
Ale wchodząc do sklepu nie zakładam z góry,że każdy sprzedawca oszukuje.
Liczę się jednak z tym,że sprzedawca dziś pracuje w ogrodniczym, jutro
w rybnym, a sprzedać musi.
Dostałem od Basi w ub roku majeranek bylinowy, wyrósł pięknie, ładnie
kwitnie, zapachem przypomina oregano.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-08-04 07:59:45
Temat: Re: cząber zimowy???Dzięki za odpowiedzi. Cząber już kupiony, w przyszłym roku okaże się, co z
niego za ziółko.
Basia Kulesz <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> A podejrzliwość w stosunku do sprzedających popieram w 100%...jeśli ktoś
będzie
>
> kupował jałowiec na Pl.Piastów w Gliwicach, to lepiej niech uważa, bo to
choina
>
> kanadyjska:))))
Być może i jest tak, jak pisze mirzan, że sprzedaca dziś pracuje w
ogrodniczym, jutro w rybnym. Ale jest też tak, że jak idę do rybnego i proszę
o dorsza to dostaję dorsza a nie pstrąga, idę do spożywczego i proszę o chleb
to dostaję chleb a nie bułkę paryską, w sklepie zoologicznym proszę o świnkę
morską to dostaję świnkę morską a nie chomika. Więc jak idę do ogrodniczego i
kupuję majeranek bylinowy to chcę dostać majeranek bylinowy a nie
jednoroczny, a jak chcę kupić cząber wieloletni to niekoniecznie chcę dostać
jednoroczny. Ten sam sprzedawca oferuje do sprzedaży zioło o nazwie curry. A
curry to przecież mieszanka przypraw i diabli wiedzą co to za roślina. Jak
spytałam, czy zimuje w gruncie to otrzymałam odpowiedź, że zimuje. Po
dłuższej rozmowie okazało się, że zimuje, ale nie w Polsce i lepiej byłoby go
okryć, albo jeszcze lepiej przynieść do domu. Gdybym miała wszystkie rośliny
kupowane jako "zimujące w gruncie", a nie zimujące tak naprawdę przynosić do
domu to by mi parapetów zabrakło!
A jeśli chodzi o koszta nowych roślin to myślę, że fajnie jest jak po kilku
latach urzadzania ogrodu znajdę nową roślinkę, którą chciałabym mieć w
ogrodzie i ją bez zastanowienia kupuję. Przecież to tylko jedna roślina - nie
zbankrutuję od tego. Co innego jest w przypadku urządzania ogrodu od zera, w
którym nie ma nic, oprócz perzu i góry gruzu. Wtedy koszty naprawdę mogą
osiągać niebotyczne rozmiary. Więc niby 5 złotych to niedużo, ale jednak ....
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
Lidka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-08-04 08:30:30
Temat: Re: cząber zimowy???
Użytkownik "Lidia Roda" <l...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dcshtg$eou$1@inews.gazeta.pl...
> Ten sam sprzedawca oferuje do sprzedaży zioło o nazwie curry. A
> curry to przecież mieszanka przypraw i diabli wiedzą co to za roślina. Jak
> spytałam, czy zimuje w gruncie to otrzymałam odpowiedź, że zimuje. Po
> dłuższej rozmowie okazało się, że zimuje, ale nie w Polsce i lepiej byłoby
go
> okryć, albo jeszcze lepiej przynieść do domu.
Pytałam o to ziółko w zeszłym sezonie tu na grupie, to kocanka (Helichrysum
italicum). Jak sprzedawca powiedział, że w Polsce nie zimuje, to już
naprawdę sukces. Widać wyrobiłaś asertywność, a sprzedawca nie najgorszy:D
A w ogóle to najlepiej jest sadzić mięty. Jest tyle rozmaitych, że za każdym
razem można kupić coś, czego się nie ma:)))))))
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-08-04 10:07:48
Temat: Re: cząber zimowy???> Dostałem od Basi w ub roku majeranek bylinowy, wyrósł pięknie, ładnie
> kwitnie, zapachem przypomina oregano.
> Pozdrawiam.Mirzan
Tak, Basia uprawia różne cuda niewidy.
Ma nawet, ma nawet, ech zapomniałem ;-)
Pozdrawia z pamięci boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-08-04 18:40:04
Temat: Re: cząber zimowy???
> Co innego jest w przypadku urządzania ogrodu od zera, w
> którym nie ma nic, oprócz perzu i góry gruzu. Wtedy koszty naprawdę mogą
> osiągać niebotyczne rozmiary. Więc niby 5 złotych to niedużo, ale jednak ....
>
> Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
> Lidka
Po kupnie działki czy ogrodu, wskazane zacząć od książek i czasopism.
Można się dużo nauczyć-czytając.Nikt Cię wtedy nie namówi na krzew
budyniowy.Poza tym w czasopismach są ogłoszenia kolekcjonerów roślin,
którzy chętnie wymieniają ciekawostki.Wtedy koszta są niewielkie,
a wiedza zostaje.Urządzanie ogrodu od początku to sama radość.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-08-05 12:14:54
Temat: Re: cząber zimowy???Basia Kulesz napisał(a):
> A w ogóle to najlepiej jest sadzić mięty. Jest tyle rozmaitych, że za każdym
> razem można kupić coś, czego się nie ma:)))))))
>
> Pozdrawiam, Basia.
Fakt, dzięki Zielce mam cztery gatunki, piaty dokupilam na targach
i jest to jedno z niewielu niezarośniętych miejsc mojego hmm.. ogrodu.
michalina
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-08-05 14:24:47
Temat: Re: cząber zimowy???mirzan napisał(a):
>>mirzan <l...@o...pl> napisał(a):
>>
>>
>>> Bardzo prosto poznasz czy to bylina czy jednoroczny.Posadź go w
>
> ogrodzie,
>
>>> a wiosną zobacz czy przezimował.Skoro nie wiesz jak wygląda jednoroczny,
>>> nie wiesz jak wygląda bylinowy, nie wiesz do czego Ci potrzebny, to może
>>> wiesz po co sprzedawcę podejrzewasz o próbę oszustwa albo niekompetencję?
>>> Pozdrawiam.Mirzan
>>
>>Wiem do czego mi cząber potrzebny, wiem co chcę kupić i wiem co chcę
>
> posadzić
>
>>w ogrodzie. Nie chcę przepłacać, bo po co mam płacić 5 złotych za jedną
>>roślinę w sierpniu tego roku, jak mogę kupić nasiona wiosną za złotówkę i
>>będę miała to samo. I WIEM JESZCZE TYLE ŻE NIE POTRZEBUJĘ TAKICH ODPOWIEDZI
>>JAK TWOJA!!! Dziękuję Ci bardzo. Jesteś baaaardzo miły.
>>Pozdrawiam
>>Lidka
>
>
> Podaj adres, wyślę Ci cząber bylinowy za darmo.Za oszczedności kupisz
> nasiona jednorocznego i porównasz.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
>
Witam! A czy ja ewentualnie mógłbym też wysępić tego darmowego cząbru
bylinowego? :-))) Pozdrawiam!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-08-05 18:30:43
Temat: Re: cząber zimowy???
> >
> Witam! A czy ja ewentualnie mógłbym też wysępić tego darmowego cząbru
> bylinowego? :-))) Pozdrawiam!!!
Podaj adres.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-08-05 19:19:02
Temat: Re: cząber zimowy???mirzan <l...@o...pl> napisał(a):
> Po kupnie działki czy ogrodu, wskazane zacząć od książek i czasopism.
> Można się dużo nauczyć-czytając.Nikt Cię wtedy nie namówi na krzew
> budyniowy.Poza tym w czasopismach są ogłoszenia kolekcjonerów roślin,
> którzy chętnie wymieniają ciekawostki.Wtedy koszta są niewielkie,
> a wiedza zostaje.Urządzanie ogrodu od początku to sama radość.
> Pozdrawiam.Mirzan
Książek i czasopism mam mnóstwo. Te ogłoszenia kolekcjonerów też widziałam.
Nie widziałam jednak nikogo, kto by chciał wymienić ciekawostkę na perz i
przyczepę gruzu, bo tylko tyle na razie mogę zaoferować w zamian.
Pozdrawiam
Lidka
PS. A urządzanie ogrodu to oczywiście sama radość, zwłaszcza gdy istnieją
ludzie, którzy chcą w tym pomóc ludziom mniej doświadczonym.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-08-05 21:32:40
Temat: Re: cząber zimowy???
Użytkownik "Lidia Roda" <l...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dd0e36$9o0$1@inews.gazeta.pl...
> mirzan <l...@o...pl> napisał(a):
>
>> Po kupnie działki czy ogrodu, wskazane zacząć od książek i czasopism.
>> Można się dużo nauczyć-czytając.Nikt Cię wtedy nie namówi na krzew
>> budyniowy.Poza tym w czasopismach są ogłoszenia kolekcjonerów roślin,
>> którzy chętnie wymieniają ciekawostki.Wtedy koszta są niewielkie,
>> a wiedza zostaje.Urządzanie ogrodu od początku to sama radość.
>> Pozdrawiam.Mirzan
>
> Książek i czasopism mam mnóstwo. Te ogłoszenia kolekcjonerów też
> widziałam.
> Nie widziałam jednak nikogo, kto by chciał wymienić ciekawostkę na perz i
> przyczepę gruzu, bo tylko tyle na razie mogę zaoferować w zamian.
> Pozdrawiam
> Lidka
>
> PS. A urządzanie ogrodu to oczywiście sama radość, zwłaszcza gdy istnieją
> ludzie, którzy chcą w tym pomóc ludziom mniej doświadczonym.
>
I tu się mylisz,wcześniejszy post Mirka do Adama ,cytuję " Podaj adres"
Niewiele trzeba aby zaskarbić sobie serce tej grupy i ludzi którzy na
codzień pracują i póżniej poświęcają czas aby laikom pomagać:-)
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |