Data: 2006-04-21 15:03:47
Temat: Re: czerwone nad ustami
Od: Radosław Rossa <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A jakby to smarować Clotrimazolem?
Teoretycznie Clotrimazol powinien pomóc w zak. drozdżakami. Można
spróbować.
> Czy może być jeszcze inna przyczyna tego zapalenia - nie drożdżaki?
Takie objawy, o jakich była mowa są zarezerwowane raczej dla Candida, ale
to nie są cieżkie zakażenia - chodzi raczej o zaburzenie równowagi
mikroflory. Pod wpływem nieustannego i powtarzanego działania śliny dochodzi
do maceracji czerwieni wargowej/skóry, która jest bardziej narażona na
działanie drobnoustrojów. Dlatego też stosowanie środków przeciwgrzybiczych
ma w tym przypadku jedynie charakter uzupełniający i będzie nieskuteczne,
jeżeli nie wyeliminuje się pierwotnego czynnika (nawroty).
> Czy można zrobic jakieś badanie by potwierdzić, że to te C. albicans
> powodują stan zapalny?
Można wykonać wymaz i posiew. W zależności od pracowni mikrobiologicznej
(która powinna być w każdym średniej wielkości mieście i w zasadzie przy
każdym szpitalu) koszt badania będzie wynosił od kilkunastu do
kilkudziesięciu PLN, ale zdecydowanie poniżej 50.
Nie jestem pewien, jak to wygląda u Ciebie, ale raczej nie widziałbym
konieczności wykonywania takich badań.
> No coż u mnie do dermatologa dostać sie nie jest łatwo - a zwykły lekarz
> nie
> będzie wiedział?
Nie wiem. Chorobami błon śluzowych j.u. + warg zajmują się raczej
dermatolodzy i stomatolodzy. Zresztą też nie wszyscy...
|