Data: 2011-07-28 10:07:28
Temat: Re: czesc!
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:j0qbsm$mdu$1@node2.news.atman.pl...
> Postanowiłem już tu nie zaglądać. Ot- za wiele energii mnie to kosztuje- i
> chyba stało się kompulsywne. Nawet w realu zacząłem się zachowywać
> podobnie, jak tu:-). Pomyślałem jednak, że wpadnę i się pożegnam- może
> komuś (oprócz mnie) to pożegnanie też się przyda. No cóż- w moim życiu
> chyba zawsze zadzieje się coś, co mi pokazuje Prawdę. Prawda nie leży tam,
> gdzie być może ktoś by chciał, żeby leżała. Nie leży po środku. Prawda po
> prostu jest tam, gdzie jest- i tylko ona jest ciekawa. Zaglądam tu i
> czytam sobie, czym żyje grupa w ostatnimi czasy. Ciekawe- naprawdę.
> Iksełka odeszła- to wiedziałem. Trzasnęła drzwiami na "do widzenia"- to
> też wiedziałem. Jadryś wyraził swój żal po tym, jak Iksełka opuściła
> grupę, i...cóż tu się zadziało?! Medea, Qra, Hanka, michał, kiwiko, hoja,
> Iwon(k)a, Paulinka- co_Wam_to_robi? Co_w_Was_to_porusza?! Nie zgadzacie
> się z tą opinią? No to Iksełka już nie będzie z tym dyskutować- nie
> odpowie. Po co zatem tak protestujecie? Nie ma- poszła. Hanko- tak Cię ta
> "głupia cipa" zabolała? A ty sobie naprawdę nic nie masz do zarzucenia?
> Michał- w jakiej sytuacji zostałeś grupowym damskim bokserem? Przeprosiłeś
> kiedyś za swoje krzywdzące Iksełkę zachowanie? Cieszcie się więc, że
> poszła. Czego Wam brakuje? Zapewne znajdziecie sobie szybko kogoś, komu
> można dokopywać- i może nie będzie tak inteligentny jak Iksełka- więc
> łatwiej go będzie gnoić? Bo o to, że nie będzie tu miłych, spokojnych i
> rzeczowych dyskusji- to mogę się założyć.
> Nie będę tego rozwijał- jest mi przykro. Tak Ewo- to groteska- i sprawiła
> na mnie ponure wrażenie. No cóż- róbcie, co lubicie.
>
>
>
> --
>
> Prawda przeciw światu
>
> Chiron
Hmmm, nigdy nie rozumiałam takich gromkich odejść...
Chcesz to jesteś, nie chcesz, to Cię nie ma.....
Że niby jak się dobrze zatrzaśnie drzwi, to głupio wrócić?
Ale po co odcinać sobie drogę do czegoś, co się ewidentnie lubi?
Ja tam nigdzie nie idę :-),
chyba że się znudzę....
MK
|