Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Re: czlowiek [OT]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: czlowiek [OT]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-17 16:10:21

Temat: Re: czlowiek [OT]
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał

> Wnosze tak z obserwacji aktualnego stanu medycyny oraz ze spjrzenia na
> historie.

A z jakiej pozycji obserwujesz?
Po Twoich wypowiedziach wydaje mi się (choć może się mylę), że z pozycji
widza i to dość daleko od sceny.
Na scenie pewnie nie chcesz zasiąść, ale może chociaż użyć lornetki?

Wiele razy ludzie uwazali, ze w danej dziedzinie (prawie) wszystko
> wiedza i okazywalo sie to niezmiernie dalekie od prawdy.

Ale też w wielu dziedzinach postęp po fazie wzrostu wykładniczej przechodził
w platou i w takiej fazie pozostał po dziś... bo dalej iść nie trzeba,
wystarczy i koniec.

> > > Do ogarniecia calosci brakuje nam pare setek (tysiecy?) lat badan i
> > > obawiam sie, ze zmiany podejscia do zagadnienia (nie wiem na jakie).
> >
> > :-)Bez przesady. Skreśl tym tysiącom ze dwa zera:-)
>
> Nie skresle. Jestes wielkim optymista :-)

Mam wrażenie że nie chcesz skreślić, bo uważasz, że byś coś na tym
stracił:-)
Jakąś naturalną niewinność, coś ala "donkiszotowska" walka z "sztucznym"
trawnikiem?:-)
Tą naiwność, że jesteśmy stworzeni przez kogoś wyżej i nigdy temu komuś nie
dorównamy, bo nie jesteśmy w stanie? i wara nam maluczkim od tego
stworzenia?

> > > Sa rzeczy na niebie i ziemi, o ktorych nie snilo sie filozofom.
> >
> > A "Balcerowicz musi odejść":-)
>
> Nie porownywalbym glebokiej mysli do glupiego haselka. "Balcerowicz
> musi odejsc" to raczej odpowiednik "Kartagina musi byc zburzona".

Dlaczego?
Oba hasła są tak samo uniwersalne: zawsze będą rzeczy które nie śnią się
filozofom i zawsze będą Balcerowicze, którzy muszą odejść.
Przynajmniej do czasu, dokąd jakieś będą jakieś namiastki świadomych (w
podobny sposób do naszej) cywilizacji.

> Jestem, jak byc moze wiesz, specjalista w dziedzinie ukladow dynamicznych.
> Juz w tych najprostszych wystepuja zjawiska trudne do zbadania.

Czy są to układy sztuczne i gdzie przebiega granica ich otwartości - co jest
czynnikiem zewnętrzym a co wewnętrznym - to kwestia założenia? Czynniki w
nich zawarte mogą wyjść z układu i być niezależne?
Jeśli nie jest tak to wyprowadź mnie proszę z błędu i poproszę o jakiś
przykład.

A organizm ludzki
> to taki skomplikowany uklad, o jakim sie "filozofom nie snilo".

Przesadzasz:-)

Rozbijanie go
> (tzn. jago modelu) na czesci i badanie z grubsza tych czesci to metoda
bardzo
> prymitywna, choc dzis chyba jedynie dostepna.

Oj, lornetkę Ci trzeba kupić - i to porządną:-)

Ale wspolzaleznosci miedzy
> roznymi czesciami (ktore to czesci nie sa naprawde wyodrebnione, to tylko
nasze
> idee) sa bardzo silne.

:-)))Odkryłeś Amerykę!!!!:-)))

Pozdrawiam
p...@r...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-04-17 16:35:52

Temat: Re: czlowiek [OT]
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in message
news:c5rl2f$91r$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Wnosze tak z obserwacji aktualnego stanu medycyny oraz ze spjrzenia na
> > historie.
>
> A z jakiej pozycji obserwujesz?

W rodzinie mialem/mam kilku lekarzy. Sam bywam pacjentem.
Czasem cos czytuje, zagladam tez i do pism specjalistycznych.

> Ale też w wielu dziedzinach postęp po fazie wzrostu wykładniczej przechodził
> w platou i w takiej fazie pozostał po dziś... bo dalej iść nie trzeba,
> wystarczy i koniec.

Tutaj absolutnie nie wystarczy!

> > > > Do ogarniecia calosci brakuje nam pare setek (tysiecy?) lat badan i
> > > > obawiam sie, ze zmiany podejscia do zagadnienia (nie wiem na jakie).
> > >
> > > :-)Bez przesady. Skreśl tym tysiącom ze dwa zera:-)
> >
> > Nie skresle. Jestes wielkim optymista :-)
>
> Mam wrażenie że nie chcesz skreślić, bo uważasz, że byś coś na tym
> stracił:-)
> Jakąś naturalną niewinność, coś ala "donkiszotowska" walka z "sztucznym"
trawnikiem?:-)

Nie. Patrze w przeszlosc, patrze w terazniejszosc, wyciagam wnioski co do
przyszlosci.

> Tą naiwność, że jesteśmy stworzeni przez kogoś wyżej i nigdy temu komuś nie
> dorównamy, bo nie jesteśmy w stanie? i wara nam maluczkim od tego stworzenia?

Nic z tych rzeczy.

> Czy są to układy sztuczne i gdzie przebiega granica ich otwartości - co jest
> czynnikiem zewnętrzym a co wewnętrznym - to kwestia założenia? Czynniki w
> nich zawarte mogą wyjść z układu i być niezależne?

Nie bardzo rozumiem, o co pytasz. Sa uklady "rzeczywiste", sa ich modele
matematyczne.

> A organizm ludzki
> > to taki skomplikowany uklad, o jakim sie "filozofom nie snilo".
>
> Przesadzasz:-)

Nie.

> Rozbijanie go
> > (tzn. jago modelu) na czesci i badanie z grubsza tych czesci to metoda bardzo
> > prymitywna, choc dzis chyba jedynie dostepna.
>
> Oj, lornetkę Ci trzeba kupić - i to porządną:-)

Wlasnie patrzenie przez za dobra lornetke bywa czasami (nie zawsze) bledem.

> Ale wspolzaleznosci miedzy
> > roznymi czesciami (ktore to czesci nie sa naprawde wyodrebnione, to tylko nasze
> > idee) sa bardzo silne.
>
> :-)))Odkryłeś Amerykę!!!!:-)))

Przynajmniej mam gdzie mieszkac :-)

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-04-17 22:32:29

Temat: Re: czlowiek [OT]
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał
> W rodzinie mialem/mam kilku lekarzy. Sam bywam pacjentem.
> Czasem cos czytuje, zagladam tez i do pism specjalistycznych.

:-))))
Ja w rodzinie mam kilku prawników (najbliżej rodzic i siostra, która cośtam
ostatnio wykłada na jednej z uczelni krakowskich), o ile czas pozwoli
przeglądam "Gazetę Prawną" i żółte strony "Rzeczpospolitej" (jeśli gdzieś
leżą na wierzchu).
Dwa lata temu oddałem do użytku publicznego budynek, który ma tak
skomplikowaną sytuację prawną, że nie wiadomo, kto ma komu płacić czynsz (i
w sumie dlaczego), a kto podatek gruntowy. Przez to też nie mogę ani budynku
amortyzować, ani czynszu odliczyć.
A miał być raj podatkowy:-)

A gdybym w rodzinie miał śpiewaków operowych, czasem śpiewał po paru piwach
i umiał czytać nuty - jaką karierę mi wróżysz?:-))))))

>
> > Ale też w wielu dziedzinach postęp po fazie wzrostu wykładniczej
przechodził
> > w platou i w takiej fazie pozostał po dziś... bo dalej iść nie trzeba,
> > wystarczy i koniec.
>
> Tutaj absolutnie nie wystarczy!

Może Tobie nie.
Mnie wystarczy wiedzieć "jak" działa i jak naprawić ewentualne uszkodzenia -
i na to możesz te dwa zera wykreślić.
A "dlaczego" i "po co" tak działa - nie mam ochoty się zagłębiać w Mission
Impossible:-)

> > Czy są to układy sztuczne i gdzie przebiega granica ich otwartości - co
jest
> > czynnikiem zewnętrzym a co wewnętrznym - to kwestia założenia? Czynniki
w
> > nich zawarte mogą wyjść z układu i być niezależne?
>
> Nie bardzo rozumiem, o co pytasz. Sa uklady "rzeczywiste", sa ich modele
matematyczne.

A czy nie jest tak, że modelem człowieka może być tylko człowiek?

Nie miałem chyba do czynienia z modelami matematycznymi. Na uczelni miałem
wykładowcę matematyki, który bardziej myślał o grantach niż o wykładach, a
może po prostu nie pamiętam rzeczy, które miałem ponad 10 lat temu?

> > A organizm ludzki
> > > to taki skomplikowany uklad, o jakim sie "filozofom nie snilo".
> >
> > Przesadzasz:-)
>
> Nie.

Na pewno przesadzasz:-)))))
I to celowo.

> Wlasnie patrzenie przez za dobra lornetke bywa czasami (nie zawsze)
bledem.

Mnie pozwolono stać dość blisko sceny. Mogę być na tyle blisko żeby kogoś
zapytać co tam na scenie się dzieje lub działo, ale nie jestem na samej
scenie - mam jeszcze wolny wybór, mogę na wszystko popatrzeć z balkonu.
W rękach pozwolili mi trzymać i różne lornetki i mikroskopy wszelkiego
rodzaju, biurety, Spekole itp, ale przede wszystkim mam szeroko otwarte oczy
(żeby widzieć rzeczy rzeczywiste, a nie senne mary), a gdybym na chwilę
przysnął - od razu
dostaję kopa na rozbudzenie, albo ochroniarze wyprowadzą mnie ze
spektaklu:-)

> > :-)))Odkryłeś Amerykę!!!!:-)))
>
> Przynajmniej mam gdzie mieszkac :-)

Ty tu żartami sypiesz, a ja jutro muszę znikać:-), nie pogadamy tą razą:-)
Pozdrawiam
p...@r...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-04-18 00:57:30

Temat: Re: czlowiek [OT]
Od: "ogrodowy skryba" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
news:c5scua$3mn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Dwa lata temu oddałem do użytku publicznego
> budynek, który ma tak skomplikowaną
> sytuację prawną, że nie wiadomo, kto ma
> komu płacić czynsz (i w sumie dlaczego), a kto
> podatek gruntowy. Przez to też nie mogę ani budynku
> amortyzować, ani czynszu odliczyć.

To po co go oddawałeś? Bo jak w raju podatkowym spodziewałeś się dobrze
zarobić i nie wyszło? To na co takich wspaniałych masz w rodzinie prawników?
Może Cię nie lubią?

> A gdybym w rodzinie miał śpiewaków operowych,
> czasem śpiewał po paru piwachi umiał czytać nuty
> - jaką karierę mi wróżysz?:-))))))

Z takim falsecikiem pewnie nie najwyższego lotu kariera by to była.

> A czy nie jest tak, że modelem człowieka może być
> tylko człowiek?

Eetaaam. Pinokio też na modela się nadawał choć nie miał zadartego nosa.

> Nie miałem chyba do czynienia z modelami
> matematycznymi.

Wyobraźni to wymaga.

> Na uczelni miałem wykładowcę
> matematyki, który bardziej myślał o grantach niż o
> wykładach,

Znaczy facet umiał liczyć. A Ty nie brałeś "korków"

> a może po prostu nie pamiętam rzeczy, które miałem
> ponad 10 lat temu?

czyżby brak lecytyny?

> Na pewno przesadzasz:-)))))

Przecież to słabostka wędkarzy a czyność najważniejsza dla ogrodników i
działkowców.

> I to celowo.

Przesadzanie nie celowe mijałoby się z celem przesadzania.

> Mnie pozwolono stać dość blisko sceny. Mogę być na > tyle blisko żeby
kogoś zapytać co tam na scenie
> się dzieje lub działo, ale nie jestem na samej
> scenie -

To się ciesz bo na scenie będąc za słowa ponosi się jednak jakąś
odpowiedzialność.

> mam jeszcze wolny wybór, mogę na wszystko
> popatrzeć z balkonu.

Nie masz wyboru tylko przymus stać co najwyżej koło sceny bo scena to za
wysokie progi. Albo nóżki za krótkie.

> W rękach pozwolili mi trzymać i różne lornetki i
> mikroskopy wszelkiego rodzaju, biurety, Spekole itp,

Imitacyjki pewnie jakoweś to były. Ale skoro tyle to podniety spowodowało,
że trąbisz o tym na świat cały to zabawki spełniły swoją rolę.

>ale przede wszystkim mam szeroko otwarte oczy

jeśli źrenice też szerokie to jakieś psychotropy się do organizmu dostały cy
cóś?


>a gdybym na chwilę przysnął - od razu dostaję kopa
> na rozbudzenie, albo ochroniarze wyprowadzą mnie ze
> spektaklu:-)

Tylko dla prawdziwych aktorów scena. Imitatorzy na scenie zbyteczni. Nie
nadymaj się tak bo los nadmuchanego balona zawsze taki sam.

> Ty tu żartami sypiesz, a ja jutro muszę znikać:-),

Na jedną noc??? To oby polarną była. Grupowicze od Michała wreszcie coś o
roślinkach się będą mogli dowiedzieć. Bo na to własnie liczą i to ponoć na
tej grupie najważniejsze.

>nie pogadamy tą razą:-)

Słowo ostatnie w polemice z Michałem tylko teoretycznie miałeś ale polemikę
na kiepskim poziomie przegrałeś. Jak zwykle zresztą. No cóż ucieczka
śmieszną jest choć, niektórzy twierdzą, że jednak pożyteczną.

> Pozdrawiam
> p...@r...pl
>
Pozdrawiam powietrze spuszczając
skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-04-18 14:32:18

Temat: Re: czlowiek [OT]
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in message
news:c5scua$3mn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Ty tu żartami sypiesz, a ja jutro muszę znikać:-), nie pogadamy tą razą:-)

No to pogadamu, gdy pojawisz sie nastepny raz.
Chociaz dyskusja ta wynikow nie przynosi, zaden z nas nie jest
ani troche przekonany argumentami drugiego.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: zdjęcia
Re: Dżownice kalifornijskie
Re: jak nazywa sie ..
Re: Inwazja niecierpków!!!
Re: Inwazja niecierpków!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »