Data: 2002-09-16 08:53:00
Temat: Re: czy czujecie...
Od: "Marzenka" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Oj, oj ....zrozumialem ze to ucieczka do alkoholu ??? ;))))
> (Chcesz o tym z kims porozmawiac ? :-) )
Zdecydowanie! :-) uciekam do alkoholu (tego alkoholu tylko i wylacznie!) w
zimie i w chorobie.
Obecnie jestem chora :-))))))))
> Wino jest moim ulubionym napojem (z tych alkoholowych)
moim jedynym :-)
> ale....kiedy wyciagam korek
> i wacham zapach mysle o winogronach a wiesz co one potrzebuja
> zeby dojrzec
> (duze, okragle, cieple, fajniutkie i kiedy dzieci je maluja ma
> usmiech i oczy) ?.
Banany tez potrzebuja, mimo to u nas Ci tego pod dostatkiem. Rowniez w
zimie.
Poza tym to, o czym piszesz mozna potraktowac jako kolejny walor ucieczki w
alkohol w zimie: wyciagasz korek, zamykasz oczy, wachasz i co widzisz? duze,
okragle, cieple, fajniutkie... :-)
> Wino zimowym wieczorem jest super ale z powodu wymienionych
> powyzej asocjacji
> bez glebokiego wzdechniecia sie nie obejdzie.
Owo wzdechniecie...zapomnialam dodac do kominka, cieplutkiego golfa, etc.
:-)
Pozdrawiam juz prawie jesiennie (choc u mnie slonko nie daje za wygrana).
M.
|