Data: 2002-11-29 21:01:11
Temat: Re: czy istnieje "dobry sposób proszenia" o co kolwiek .....?
Od: "Ogryzek" <V...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tomasz" <d...@2...pl> napisał w wiadomości
news:as7v6t$8ir$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "Ogryzek" <V...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:25965-1038558691@as1-245.opole.dialup.inetia.pl
...
>
> > Tak, są tacy ludzie......................
>
> Nieme oskarżenia i nie wypowiedziane zdania ...........nie każdy jest na
nie
> wyczulony , albo przeczulony, a wtedy gine w domysłach.
Po pierwsze - nie lubię aluzji. Po drugie - pytałeś o moje zdanie. Ja je
przedstawiłem. Czyżbyś chciał teraz udowadniać mi, że nie mam racji,
imputując pokrętnie przeczulenie?
>
> Ciekawym pytanie było by teraz : " Co nam daje pomaganie innym ? / Jaką
> pełni funkcję w życi człowieka ? " ..........i nie mam na myśli jakie
> kożyści wymierna nam to zapewnia. Nie jestem jakimś pustym materialistą.
Wymierne? Nie ma tak łatwo. Korzyści jakie osiągamy zwykle nie mają natury
materialnej. Choć zdarza się to. Pisałem już, że w zamian dostajemy
poczucie bezpieczeństwa (on kiedyś się zrewanżuje, jak my będziemy w
potrzebie), podnosi nam się poczucie wartości własnej (przecież pomagają
bliźnim ludzie dobrzy, więc...), oczekujemy i najczęściej spotykamy się z
wyrazami wdzięczności.
>
A więc czy ma istnieć
> > jakiś zalecony i ogólnie przyjęty kanon zachowania w określonych
> sytuacjach?
>
> A może by tak dobre wychowanie...
A może by tak o normach bon tonu pogadać na pl.soc.savoir-vivre? A o normach
prawnych na grupie temu poświęconej? Itd.
...a co gdy ktoś pomimo tego że sam jest w stanie to
> wykonać ` coś ` o co nas prosi , ale poprostu się nami instrumentalnie
> wysługuje ??
> Może zastanówmy się jak działa taka pułapka i czy można ją od razu
rozpoznać
> ??
Tu możliwości są dwie. Zwykłe lenistwo, wysługiwanie się drugimi,
wykorzystywanie "jelenia".
Druga jest nieco bardziej skomplikowana, podzielić ją można na kilka
podgrup, ale to już inna sprawa. Najważniejsze jest w niej to, że prośba o
pomoc ma ukryty przekaz. Brzmi on zazwyczaj "zauważ mnie!".
> ......bo tak szlachetny czyn potrafi nas zwieść na " ciemną stronę mocy "
.
Szlachetny czyn? Pisałem już o uogólnieniach (ludzie dobrzy, ludzie źli,
itd.). I żeby się ich wystrzegać, bo prowadzą do nierozumienia świata,
ludzi, zachowań... A czyn? Czyn jest faktem. Nasze intencje nadają mu
wartość moralną.
--
Pozdrowienia - Ogryzek.
(Adres antyspamowy. Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig".)
|