chodzi o zaplodnienie tej samej komorki jajowej przez dwa plemniki
>


teoretycznie byloby mozliwe, jak prawie wszystko w przyrodzie, ale w
momencie wnikniecia jednego plemnika komorka jajowa stosuje rozne mechanizmy
obronne, aby inne juz sie nie dostaly
nawet gdyby wniknely dwa plemniki to powstala by triploidalna zygota - czyli
jak normalny czloweik ma dwa zestawy chromosomow, to taki twor musialby miec
trzy. No a takie zygoty nie maja szans na przezycie i obumieraja.
Spotkalam sie z rozwazaniami, czy mozliwe jest aby dwa plemniki zaplodnily
jedna komorke jajowa - a konkretnie jajo i jej cialko kierunkowe (blagam,
nie kaz mi tlumaczyc calej oogenezy) (czyli nadmiar chromosomow, ktorego
pozbywa sie komorka jajowa, kiedy przygotowuje sie do zaplodnienia - po to,
zeby jak sie doda chromosomy przyniesione przez plemnika ich ilosc w zygocie
znowu byla prawidlowa). Ale autorzy raczej odnosili sie do tego jako czystej
teorii w aspekcie powstawania ciazy "blizniaczej"

pozdrawiam serdecznie

--
Myszka + Ziarenko ( ~wrzesien 2004 )