jfs wrote:

nad tym westernblotem sie zastanawiam troche
> ale chyba niezrobie jednak - przynajmniej poki bede sie dosyc dobrze
> czul - jesli nastapi jakies wyrazne pogorszenie z niezidentyfikowanych
> przyczyn to moze wtedy zrobie -- czy tez ma on jakis okrez waznosci
> od ugryzienia?

około 3 tygodni pojawiają się przeciwciała M i wtedy robisz test IgM, po tym
okresie pojawiają się już przeciwciała IgG. Dodatkowo przeciwciała M
pojawiają się przy każdej silnej inwazji borelki, jak również po zażyciu
antybiotyku. W dużym uproszczeniu - antyciała M walczą, antyciała G
pilnują.

faktycznie moze powinienem raczej
> troszke zmienic tryb zycia tylko ze nie bardzo wiem jak
> - przy kompie tak dlugo na tylku siedze w pracy a po powrocie do domu
> nic juz mi sie specjalnie nie chce - mam czas generalnie na
> niewiele wiecej niz posiedzenie w wannie i posluchanie
> w niej radia albo plytki (np z jenis joplin)- ale przynajmniej za
> to dlugo sie wysypiam i zawsze jestem rano dosyc wypozzety
> i wyspany- co jest zdrowe jak mysle.
>

za takie napisanie imienia Gwiazdy powinienem Cię tępą łyżką wykastrować :D

Ja swoją kurację zacząłem od: wysprzątania mieszkania (alergia na kurz i na
pleśnie), ustąpiło 70% objawów. Następnie machnąłem kontrolne badania,
wyszły braki tego i owego - uzupełniłem, dalsza poprawa zdrowia. Już już
byłem prawie zdrowy, jak nagle zobaczyłem wynik testu... hehe

postanowiłem kurację rozwinąć - codziennie biegam parę kilometrów niezłym
tempem, do tego szprycuję się zdrowym żarciem i czosnkiem (oraz innymi
naturalnymi stymulantami systemu immunologicznego).

A w ogóle zrobię stronkę o boreliozie, ile to - 5 minut pisania.

--
www.vegie.pl