Data: 2002-10-25 07:29:55
Temat: Re: czy ktoś mi wytłumaczy???
Od: v...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet:
> | Kobiety tak nie maja ze jak zrobia cos co wyglada nie tak
> | jak trzeba i sa w zwiazku z tym _niezdecydowane_ to
> | upewniaja sie czy nie zrobily zle i czy ew. nie daloby sie
> | tego czegos 'odkrecic'?
Saulo:
> No coś Ty - przecież kobiety robią wszystko tak, po głębokim przemyśleniu, z
> całkowitym zdecydowaniem, a potem zbierają już tylko dane potwierdzające, że
> dokonały słusznego wyboru ;-)
Bardzo przepraszam, że wtrącam się. Chciałam jedynie uspokoić mężczyzn.
Zachowanie, które opisała Ali nie jest zarezerwowane wyłącznie dla panów.
Niektóre kobiety również tak postępują. Ludzie tak robią! Prowadzą jakieś durne
gierki, które jeszcze nikomu nic dobrego nie przyniosły i właściwie nie dają
się wytłumaczyć.
Naprawdę nie zauważacie różnicy pomiędzy prawdziwą chęcią naprawienia "błędów",
próbą odwrócenia tego "złego" co się stało a zwyczajnym dręczeniem, za którym
żadne "naprawcze" czyny nie stoją???
Ali napisz proszę... dałaś mu szansę? Wracał już do Ciebie i znów odchodził?
Jeśli nie to wycofuję wszystko, co napisałam. A zainteresowanym chętnie opowiem
podobną historię i równie chętnie wysłucham komentarzy i OCEN.
V-V
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|